Gdyńscy policjanci spełnili marzenie 24-letniego Mikołaja, który od urodzenia choruje na mózgowe porażenie dziecięce, a jego największą pasją jest praca policjantów. Od zawsze marzył o tym, by osobiście spotkać funkcjonariuszy i zobaczyć miejsce ich codziennej służby. Teraz, tuż przed swoimi urodzinami, otrzymał od stróżów prawa wyjątkowy prezent – wizytę w komisariacie, o której marzył od lat.
Mikołaj od urodzenia zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Przyszedł na świat w 29. tygodniu ciąży jako wcześniak, z licznymi powikłaniami. Dzięki wieloletniej, trudnej rehabilitacji, trwającej do dziś, udało się osiągnąć obecną formę, która pozwala mu realizować swoje pasje. Jedną z nich – i zdecydowanie największą – jest fascynacja pracą policjantów.
Pomysł, by spełnić jego marzenie, zrodził się w głowie Magdaleny Biegańskiej – Prezeski Stowarzyszenia „Kulawi”, która w przeszłości współpracowała z gdyńskimi policjantami ruchu drogowego w działaniach na rzecz bezpieczeństwa na drogach. Wiedząc o ogromnej pasji Mikołaja, pani Magdalena opowiedziała o nim jednej z policjantek z ruchu drogowego. Chłopak od dawna marzył, by zobaczyć od środka pobliski komisariat, który często mijał podczas spacerów z asystentem, zatrzymując się przy szlabanie – granicy, którą dotąd mogli przekroczyć jedynie funkcjonariusze.
Zbliżające się 24 urodziny Mikołaja, przypadające 17 września, były doskonałą okazją, by przygotować dla niego niespodziankę. Policjantka z ruchu drogowego we współpracy z policjantką zajmującą się profilaktyką społeczną zorganizowały specjalne spotkanie w komisariacie, o którym marzył chłopak.
Gdy tylko Mikołaj pojawił się na miejscu i zobaczył radiowóz, jego radość była ogromna. Na powitanie policjantki podarowały mu policyjną maskotkę – foczkę „Gdynkę”. Mógł obejrzeć stanowisko pracy dyżurnego i z bliska zobaczyć monitoring, co wywołało u niego szczery zachwyt. Na placu komisariatu przymierzył czapkę i kamizelkę policyjną oraz wysłuchał opowieści o codziennej służbie funkcjonariuszy. Największym przeżyciem było dla niego to, że szlaban, którego wcześniej nie mógł przekroczyć, tym razem uniósł się specjalnie dla niego. Dzięki temu Mikołaj mógł wjechać na zaplecze, gdzie stacjonują radiowozy.
Na pytanie o źródło pasji do Policji mama Mikołaja odpowiedziała: „Trudno jest mi powiedzieć. Chyba od małego lubił oglądać wszystkie filmy czy programy, zwłaszcza z Policją. Program „Uwaga Pirat” ogląda z zaciekawieniem i bardzo lubi policjantów. Nawet kupiliśmy wszystkie gadżety, takie dziecięce, które są potrzebne policjantom w ich pracy. Drogówka to jest w ogóle jego konik – uwielbia drogówkę. Teraz będzie miał urodziny, więc jest to świetna okazja, że my razem z Mikołajem możemy tutaj dzisiaj być.”
Na zakończenie spotkania policjantki odśpiewały Mikołajowi „Sto lat”. Był to niezwykle wzruszający moment, który pozostawił ciepłe wspomnienia nie tylko w sercu solenizanta, ale i wśród funkcjonariuszek. Wspólne chwile w komisariacie pokazały, że spełnianie marzeń – nawet tych z pozoru prostych – może przynieść ogromną radość i wzruszenie. Dla Mikołaja była to podróż do świata, który od zawsze go fascynował, a dla policjantów – dowód na to, że ich służba ma także piękny, ludzki wymiar.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz