Organizacja ruchu przy realizacjach drogowych to na pewno słaby punkt administracji Aleksandry Kosiorek. Pokazała to modernizacja ul. Unruga, gdzie mimo podpowiedzi mieszkających tam Gdynian, a przede wszystkim Rady Dzielnicy Oksywie, wprowadzano rozwiązania, które generowały niebotyczne korki.
Teraz szykują nam się „powtórka z rozrywki”. Ty razem na Witominie, gdzie trwa budowa obwodnicy.
Głos w sprawie zabrał radny Jakub Ubych, który punktuje władze za wprowadzanie rozwiązań i to na początek wakacji, które jeszcze bardziej zakorkują miasto.
„Niebawem powinna zacząć obowiązywać zmieniona organizacja ruchu (pierwsza duża), jednak mrowisko (to również efekt dalszego braku decyzji derogacyjnej) na punkcie blisko styku Chwarznieńskiej i początku Obwodnicy Witomina nie pomaga. Zgodnie z dokumentacją ruch powinien zostać przerzucony na północną nitkę, aby móc realizować infrastrukturę i złączenia kanalizacji deszczowej w rejonie / na wysokości pętli Sosnowa.
Obecnie - od 1 lipca będzie wprowadzona zmiana organizacji likwidująca kontrapas autobusowy (zgodnie z zapowiedziami), przy jednoczesnym wyznaczeniu buspasa od rejonu Okrężnej do rejonu pracy budowy. Szczególnie w okresie wakacyjnym to działanie w mojej ocenie nie do końca zasadne.
Co więcej ... według zapowiedzi NIE BĘDZIE dostępny dla motocykli. Co jest dla mnie niezrozumiałe, powinniśmy dążyć do ujednolicenia przepisów / zasad (za materiał prasowy Gdyni).” - podkreślił Ubych.
Jak widać, nowa władza jest wybitnie uzdolniona pod względem zarządzania ruchem samochodowym.
Z motocyklami jest trochę gorzej, więc władze Gdyni wolą w ogóle zakazać ruchu jednośladów.
Jednak, jakby nie patrzeć, dość szybko może okazać się, że ten filar to wypisz wymaluj kolejny „słup” wiaduktu na Karwinach – popękany, zużyty i wymagający natychmiastowej wymiany!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz