"Czytamy co tam na gdynia.pl napisali o naszym sobotnim święcie na Fikakowie i w sumie wychodzi na to, że samo się zrobiło. Pozdrawiamy tych co nas lubią i tych co z nami mają problem." - napisał po festynie z okazji Święta Ulicy Gryfa Pomorskiego, Piotr Szpajer - przewodniczący Rady Dzielnicy Wielki Kack.
Gdynia jako miasto, które lubi kontrolować, co się dzieje, choć nie za bardzo to władzom miasta wychodzi, sprawiła materiał rzekomo opisujący co działo się w minioną sobotę na Fikakowie. Tylko czy stosowanie półprawd przystoi oficjalnej stronie samorządu? Czy przemilczenia i pomijania zdarzeń i osób są celowe, czy pisał to ktoś kto słabo orientuje się w tym kto jest kim Gdyni?
Ze stopki redakcyjnej pod artykułem na gdynia.pl dowiemy się, że autorem jest Kamil Złoch. Z tak ogromnym doświadczeniem pracy w Urzędzie Miasta nie ma opcji, by nie wiedział kto to jest Piotr Szpajer, a już Anna Szpajer na stówę - przecież to radna kolejnej kadencji. Chyba, że nastąpiła jakaś "pomroczność jasna".
Również oficjalny portal miejski nie zauważały Bożeny Zglińskiej - szefowej Centrum Aktywności Seniora. Aż dziwne, że nie poszło w świt to, że Zglińska przekazała Piotrowi Szpajerowi specjalne podziękowania za lata współpracy Wielkiego Kacka z CAS. Tu też "pomroczność jasna" czy rzeczywiście proces wymazywania ludzi, zdarzeń, sytuacji?
Z wymazaniem Anny Szpajer nowe władze Gdyni mogą mieć większy problem. Jest radną miasta i jej nazwisko musi być pokazywane, choćby w zestawieniu głosowań, czy przy składaniu interpelacji.
Ale niech próbują... Jeśli tego procederu nie przerwie referendum z pozytywnym skutkiem dla mieszkańców (a negatywnym oczywiście dla Aleksandry Kosiorek i być może całej Rady Miasta Gdyni), to dla koalicjantów rządzących miastem (Kosiorek + dwójka radnych oraz Tadeusz Szemiot i PO) wymazywanie może stać się celem samym w sobie i wręcz misją, która ma się zakończyć ponownym zdobyciem władzy.
"To było spore przedsięwzięcie, wydarzenie sąsiedzkie, jakiego osiedle Fikakowo jeszcze nie widziało, ale też jedna z większych imprez piknikowych w ogóle w historii Wielkiego Kacka w tym stuleciu.
Tym bardziej wymowne jest to, że zabrakło na nim przedstawicieli władz miasta - pani prezydent lub któregoś z zastępców, nie było też przewodniczącego Rady Miasta Gdyni ani dyrektora ds. kultury i aktywności mieszkańców (jeśli było inaczej - chętnie sprostuję), notabene obaj panowie często widywani są na osiedlu Fikakowo.
Zdaję sobie sprawę, że tego samego dnia i w tym samym czasie odbywały się na Checz Gdynia igrzyska rad dzielnic - gratuluję Mateusz Bieszke #2029 tak udanej i dobrze przyjętej przez środowisko rad dzielnic imprezy, integrującej gdyńskich radnych dzielnicowych,
Tym niemniej święto ulicy Gryfa Pomorskiego trwało od godz. 15 do godz. 20, można było tak zaplanować sobotnie popołudnie, aby odwiedzić oba wydarzenia. Dla niektórych uczestników imprezy na Checzy nie było problemu pojawić się też na Fikakowie - dziękuję Paweł Korycki za odwiedziny, podobnie jak wielu radnym dzielnicowym z innych dzielnic.
Być może pojawią się też uwagi, że nie było specjalnych zaproszeń dla oficjeli, tak czy inaczej - jak się nie chce to każda wymówka jest dobra.
A co do samego artykułu podsumowującego imprezę na gdynia.pl - dobrze że jest, choć co warto odnotować - bez żadnych wypowiedzi i bez wideo relacji, ale fotoreporter z Urząd Miasta Gdyni był, bo sami o to poprosiliśmy.
Tomek Kamiński - dziękujemy, że byłeś też nami, dziękujemy za ujęcia z drona, miło się było spotkać, zapraszamy w przyszłym roku.
Nie robimy tego z Piotrem i innymi osobami z Rada Dzielnicy Wielki Kack dla poklasku, dla rozgłosu, robimy to dla mieszkańców, ale skoro już tak mocno próbuje się podkreślać w obecnej kadencji wagę rad dzielnic, skoro mówi się o podniesieniu ich rangi i budowaniu ich rozpoznawalności. to takie wydarzenia są najlepszą okazją, aby budować też rozpoznawalność samych radnych dzielnicowych, aby umożliwić im krótkie wypowiedzenie się, tak zwyczajnie z szacunku do nich, ale też aby docenić ich pracę i podziękować za włożony trud, nie dla jakiegoś tam lansu.
Na koniec rzec można - cóż zrobić, takie mamy czasy w Gdyni..."
* * *
Przyszedł czas na sąsiedzkie, radosne świętowanie – Wielki Kack w sobotę 7 czerwca dołączył do grona gdyńskich dzielnic, które zaprosiły mieszkańców do integracji pod przysłowiową chmurką. Święto Ulicy Gryfa Pomorskiego, czyli festyn zorganizowany przez Radę Dzielnicy Wielki Kack na Fikakowie, przyciągnęło setki mieszkańców tej części miasta.
Choć w ten dzień pogoda wisiała na włosku, mieszkańcy chętnie przyłączyli się do wspólnej zabawy – dzielnicowy festyn na Wielkim Kacku cieszył się dużą frekwencją. Motyw przewodni to wspomniane Święto Ulicy Gryfa Pomorskiego, czyli jednej z kluczowych dróg tej dzielnicy, przy której mieści się duże osiedle mieszkalne, Fikakowo.To inicjatywa Rady Dzielnicy Wielki Kack, którą społecznicy postanowili lepiej zintegrować mieszkańców. Organizatorzy postawili przez to na skumulowanie różnych atrakcji, żeby przyciągnąć w sobotę, 7 czerwca całe rodziny.
Stąd na terenie festynu, przy tytułowej ul. Gryfa Pomorskiego, pojawiła się m.in. scena z kilkugodzinnym programem koncertów i występów. Gdynianie z Wielkiego Kacka mieli okazję usłyszeć tego dnia na żywo m.in. zespół Amber Steel Band oraz uzdolnionych, młodych muzyków z big-bandu Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Gdyni, a także kilka grup wokalnych z Młodzieżowego Domu Kultury w Gdyni. W przerwie między muzycznymi emocjami na scenie zaprezentowali się też adepci gdyńskich szkół walki Wun Hop Keun Do i Kickboxing Taifun. Całość zamknął set w wykonaniu DJ-a Rava z zabawą taneczną.
Z myślą o uczestnikach przygotowano też kilka tematycznych stref z atrakcjami: kreatywną, strefę zabawy, strefę pokazów, zdrowia oraz strefę gastronomiczną. Z czego można było skorzystać na miejscu? Najmłodszych pochłonęły m.in. warsztaty rysunkowe mangi, tworzenie makram, własnych magnesów na lodówki, dmuchańce czy możliwość przygotowania animacji poklatkowej ze specjalistami z Fundacji Trefl. Do tego oczywiście gry i zabawy zorganizowane ze wsparciem partnerów i miejskich jednostek.
Na żądnych sportowych emocji czekali też przedstawiciele koszykarskiego BSA AMW Arka Gdynia, a Święto Ulicy Gryfa Pomorskiego odwiedzili też opiekunowie policyjnych psów ratowniczych, strażacy i ratownicy medyczni, który przygotowali pokazy swoich umiejętności. Chętni mieszkańcy mogli skorzystać z bezpłatnych badań przesiewowych wzroku czy analizy składu ciała.
Organizatorem Święta Ulicy Gryfa Pomorskiego była Rada Dzielnicy Wielki Kack. Sponsorem głównym wydarzenia była firma Robyg, inicjatywę wsparły też sponsorsko firmy Merkus oraz Panorama.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz