Terechów: jako Rada Gminy musimy działać zgodnie z prawem!

Rzecznik Praw Obywatelskich uznał za niewłaściwe omawianie potencjalnych uchwał podczas nieformalnego zebrania radnych. „Miejscem właściwym na przeprowadzanie dyskusji jest formalnie zwoływana i przeprowadzona z zachowaniem przewidzianych prawem procedur sesja rady gminy” – wskazał zastępca RPO Adam Krzywoń.

- Dostrzegam wiele zagrożeń w nieformalnych zebraniach radnych. Po to zostaliśmy wybrani w oficjalnych wyborach, by oficjalnie obradować i podejmować decyzje. Jak zauważa Rzecznik Praw Obywatelskich zebrania, które nie są sesją można uznać za niewłaściwe. Również uważam, że wszelkie sprawy dotyczące  mieszkańców powinny być omawiane jawnie z transmitowaniem obrad. Gdyż może zaistnieć podejrzenie, że spotkania, które nie są sesją czy posiedzeniem komisji i nie są upubliczniane, mogą mieć znamiona korupcji albo nepotyzmu. A to jak wiemy w Polsce jest ścigane prawem - podkreśla Jerzy Terechów, radny gminy Czarne w powiecie człuchowskim.

Sieć Obywatelska Watchdog Polska opublikowała pismo, w którym Rzecznik Praw Obywatelskich zajął stanowisko w sprawie spotkania Rady Miejskiej w Brwinowie na tzw. zebraniu plenarnym radnych. Chodziło m.in. o omawianie na zamkniętym spotkaniu radnych spraw związanych ze statutem gminy oraz nadawaniem honorowego obywatelstwa gminy. 

W piśmie skierowanym do przewodniczącego Rady Miejskiej w Brwinowie zastępca RPO Adam Krzywoń wskazał, że o ile zebranie zwołane w celu przekazania informacji na temat zasad tworzenia prawa miejscowego nie budzi zastrzeżeń, „o tyle objęcie nim takiego elementu procesu decyzyjnego Rady, jakim jest dyskusja nad przedmiotem potencjalnych uchwał Rady Miejskiej, Rzecznik uznaje za niewłaściwe”.

Według RPO dyskusja nad kandydaturami na honorowego obywatela gminy powinna nie powinna odbywać się na zamkniętym spotkaniu radnych.  

„W opinii Rzecznika, miejscem właściwym na przeprowadzanie tego rodzaju dyskusji jest formalnie zwoływana i przeprowadzona z zachowaniem przewidzianych prawem procedur sesja rady gminy, a nie nieformalne zebranie plenarne radnych” – wskazał Krzywoń.

Zastępca RPO przypomniał, że zgodnie z art. 11b ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym zasadą jawności działania organów jednostek samorządu gminnego objęte jest m.in. prawo do wstępu obywateli na sesje rady gminy, na których wyłącznie obradować może rada gminy (art. 20 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym). 

„Nie jest zatem tak, że prawo obywateli do obserwowania prac rady gminy obejmuje jedynie prawo do obserwowania głosowania nad konkretnymi uchwałami, ale jest prawem do śledzenia wspólnego omawiania spraw publicznych przez radę gminy” – wyjaśnił zastępca RPO. 

W piśmie zaznaczono również, że nawet zrozumiałe względy, jakimi kierował się przewodniczący rady zwołując nieformalne zebranie, „nie mogą przeważać nad wartością, jaką jest jawność działania rady gminy, obejmująca prawo do wstępu na jej posiedzenia, wynikające wprost z art. 61 ust. 2 Konstytucji RP”.

mr/