30 grudnia 2024 roku organizatorzy JadłoStajni skierowali do władz Gdyni list otwarty w sprawie przetargu na użytkowanie ogłoszonego przez Urząd Miasta. JadłoStajnia Kolibki poinformowała, że pod listem otwartym podpisało się 600 osób.
Wydarzenie organizowane jest od 11 lat, przyciąga tłumy, nie tylko Gdynian, poszukujących zdrowej, świeżej i dobrej gatunkowo żywności.
Głos w sprawie zabrał radny Jakub Ubych, który skierował do prezydentki Aleksandry Kosiorek interpelację.
„Informacja z początku grudnia dotycząca: „Ogłoszenie przetargu ustnego nieograniczony na najem pomieszczenia użytkowego stanowiącego własność Gminy Miasta Gdyni z przeznaczeniem na prowadzenie sprzedaży w formie targowiska produktów regionalnych i ekologicznej żywności przy al. Zwycięstwa 291.” wzbudziła wiele niepokoju wśród mieszkańców naszego miasta, którzy od ponad 10 lat mają możliwość cyklicznych odwiedzin i zakupów w bardzo wyjątkowym miejscu.
Rozumiejąc złożoność i konieczność zapewnienia pełnej zgodności z przepisami dotyczącymi gospodarki nieruchomościami pragnę wyrazić opinię o możliwych, niekorzystnych, rozwiązaniach i doprowadzeniu do pełnej komercjalizacji przestrzeni.” - napisał Ubych.
W interpelacji zawarł trzy pytania:
1) Czy w przestrzeni ostatniego czasu wpływały jakiekolwiek skargi na obecną formę prowadzenia JadłoStajni Kolibki?
2) Czy prowadzenie JadłoStajni Kolibki w obecnej formie prowadzi do istotnych zagrożeń, które wskazywałyby na konieczność szukania nowych rozwiązań dla tej przestrzeni?
3) Czy widzi Pani szansę na zbudowanie porozumienia z obecnymi interesariuszami np.: przez zbudowanie projektu partnerskiego, którego celem będzie zwiększenie walorów edukacyjnych tego miejsca, a przez to wzmocnienie celu publicznego dla prowadzonej aktywności w dotychczasowej formie?
* * *
W połowie grudnia JadłoStajnia poinformowała o niszczycielskich zamierzeniach administracji Kosiorek.
Drodzy Przyjaciele,
Z ogromnym niepokojem informujemy, że na teren, na którym od 11 lat z sercem organizujemy Jadłostajnię Kolibki – Targowisko Produktów Regionalnych i Ekologicznej Żywności, został ogłoszony przetarg na wynajem powierzchni 181 m².
Ta decyzja stawia pod znakiem zapytania przyszłość naszego jarmarku, który przez lata stał się nie tylko miejscem zakupów, ale przede wszystkim przestrzenią spotkań, wspierania lokalnych przedsiębiorców i budowania relacji w naszej społeczności.
Zwróciliśmy się do Prezydent Miasta Gdyni z oficjalnym pismem, w którym prosimy o szczegółowe wyjaśnienia dotyczące tej decyzji oraz jej potencjalnych konsekwencji. Chcemy wiedzieć:
Czy miasto dostrzega znaczenie Jadłostajnia Kolibki dla lokalnej społeczności i setek wystawców, którzy włożyli w jej rozwój swoje zasoby, pasję i czas?
Czy organizatorzy, wystawcy i mieszkańcy Gdyni zostali w ogóle zapytani o zdanie, zanim podjęto decyzję o przetargu?
Co więcej, jeden z potencjalnych uczestników przetargu już teraz – przed jego rozstrzygnięciem – ogłasza nowe zasady działania jarmarku, wprowadzając chaos i rodzące się pytania o transparentność tej procedury.
Apelujemy do Was – naszych klientów, wystawców, przyjaciół i wszystkich, którzy przez te lata byli częścią tej inicjatywy:
Podzielcie się swoimi opiniami i wsparciem.
Udostępnijcie ten post, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o tej sytuacji.
Nasza Jadłostajnia to miejsce, które od 11 lat promuje lokalnych producentów, ekologiczne wartości i sąsiedzką współpracę. Nie pozwólmy, aby decyzje podjęte bez #dialogu przekreśliły to, co razem stworzyliśmy.
Jadłostajnia Kolibki – razem od 11 lat. Walczmy o jej przyszłość!
Dziękujemy, że jesteście z nami w tych trudnych chwilach. Razem możemy wyrazić, jak ważne jest to miejsce dla Gdyni i całego regionu!
* * *
Na pytania radnego Jakuba Ubycha odpowiedziała wiceprezydentka Oktawia Gorzeńska.
ad. 1
Nie wpłynęła żadna skarga dotycząca formy prowadzenia JadłoStajni Kolibki.
ad. 2
Nie, dotychczasowe prowadzenie JadłoStajni Kolibki nie prowadzi do zagrożeń, a założeniem organizowanego przetargu jest wyłonienie podmiotu, który będzie miał obowiązek prowadzenia cyklicznej sprzedaży, co najmniej jeden dzień w tygodniu, w formie targowiska produktów regionalnych i ekologicznej żywności pochodzących od lokalnych przedsiębiorców/wystawców, co jest kontynuacją dotychczasowej formy wykorzystania nieruchomości.
ad. 3
Poprzez organizację przetargu na najem pomieszczenia użytkowego przy al. Zwycięstwa 291 zakłada się wyłonienie podmiotu, który zostanie najemcą nieruchomości gminnej. Nie zakłada się tworzenia innych projektów dotyczących ewentualnej współpracy partnerskiej, edukacyjnej. Profil i charakter miejsca pozostanie niezmieniony, a wszystko to, aby popularny trend coraz większej wiedzy i świadomości obywateli na temat zdrowego odżywiania mógł być w tym miejscu dalej propagowany. Gmina Miasta Gdyni nie planuje w tym miejscu realizować celu publicznego, a jedynie zachować dotychczasowy sposób funkcjonowania przedmiotowej nieruchomości.
Ton odpowiedzi wskazuje, że władze Gdyni chcą coś zmienić, aczkolwiek same do końca nie wiedzą co, bo jak przyznaje Gorzeńska, że „dotychczasowe prowadzenie JadłoStajni Kolibki nie prowadzi do zagrożeń”.
Można zatem założyć, że jest to jakaś próba rozliczania się z przeszłością miasta na zasadzie walenia na oślep w myśl zasady „zmieńmy cokolwiek, ale coś zmieńmy”.
Nowe władze od samego początku kadencji pokazują jednoznacznie, że nie mają pomysłu na Gdynię, a jedyne co mają do zaproponowania mieszkańcom to chaos i przepychanki kadrowe z powoływaniem nowych nikomu niepotrzebnych stanowisk, które tylko generują ogromne koszty dla budżetu miasta.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz