Wszystko wskazuje na to, że węzeł Karwiny w Gdyni mentalnie staje się „drugim lotniskiem”. Wszędzie na około w województwie pomorskim trwają modernizacje lub nawet przygotowania do budowy nowych torów, a Gdynia staje się miastem wykluczonym...
Nowa władza nie ogarnia tematu i nie potrafi (a może nie chce) jasno i konkretnie wytłumaczyć mieszkańcom dlaczego samorząd nie dąży do rzeczywistej przebudowy węzła Karwiny i elektryfikacji linii 201 na odcinku Gdynia Główna – Gdańsk Osowa.
Na dodatek nie uporządkowano spraw komunikacji miejskiej po rzekomej przebudowie węzła.
„W związku z realizacją inwestycji „Utworzenie węzła integracyjnego transportu publicznego przy przystanku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - Gdynia Karwiny" zmieniono lokalizację przystanku „Myśliwska" w stronę centrum Gdyni oraz przystanek „Karwiny PKM" (dawniej „Korzenna") w stronę Dąbrowy. W przypadku tego pierwszego, przeniesiono lokalizację za skrzyżowanie Chwaszczyńska/Gryfa Pomorskiego - co spowodowało, że większość mieszkańców ma do niego dalej — zarówno z Wielkiego Kacka, jak i Karwin III. Problem zgłosili mi mieszkańcy naszego miasta. W przypadku tego drugiego — przeniesiono lokalizację bliżej stacji kolejki PKM, przed skrzyżowaniem z Korzenna/Wielkopolska, co również sprawiło, że mieszkańcy Karwin I mają dalej. I również z tą sprawą zgłosili się do mnie mieszkańcy.” - napisał radny Dudziński.
Zadał również dwa pytania:
• Czy w ramach zapowiadanych prac związanych z inwestycją budowy Węzła Karwiny można uwzględnić zmianę lokalizacji ww. przystanków do poprzednich lokalizacji?
• Czy jeśli nie w ramach ww. inwestycji, to czy możliwym jest powrót przystanków do poprzednich lokalizacji?
* * *
I tak, jak to w Polsce bywa, znów mamy do czynienia z lokalizacją tymczasową, która stała się obowiązującym rozwiązaniem.
Aleksandra Kosiorek ma możliwości, by to zmienić. Jednak milczy i nie wychodzi naprzeciw potrzebom Gdynian i Gdynianek.
I tak mamy obraz tymczasowej prezydentki, która kompletnie pogubiła się w tym wszystkim i jedyne co potrafi, to ulegać „szantażowi” Platformie Obywatelskiej i tworzyć fikcyjne stanowiska, by zaspakajać ciągoty polityków do stołków i koryta. Ot, uśmiechnij się – jesteś w Gdyni!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu dziendobrypomorze.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz