„Adam Kopczyński publicznie skłamał informując, że były konsultacje z przewodniczącymi Osiedli o wprowadzeniu skrzyżowań równorzędnych 3 Maja, Alei Matki Boskiej Fatimskiej, Pokoju Toruńskiego, Kwiatowej, San Carlos i Gałczyńskiego.”
- mówi Michał Gruchała ze Stowarzyszenia „Chojnice – tu bije moje serce”.
Zmianę bez żadnych konsultacji wprowadzono w życie z dnia na dzień 3 czerwca.
Wiceburmistrz Adam Kopczyński publicznie zapewniał: „Zmiany były konsultowane z samorządem osiedlowym. Opinia była pozytywna”.
Po tej sytuacji przewodniczący Osiedla nr 1 w Chojnicach Ireneusz Kiełb zdementował informacje o domniemanych konsultacjach.
"Po tym fakcie pan Kopczyński w mediach zmienił ton: „Wprowadzenie skrzyżowań równorzędnych nie było bezpośrednio konsultowane z zarządami osiedli, ale pośrednio temat wybrzmiał w styczniu/lutym na radzie osiedli, którą mamy z przewodniczącym rady miejskiej i tam przedstawiałem temat i nie było żadnych głosów protestu. Zmiana organizacji ruchu w tym rejonie wynika z kontroli, które przeprowadziło starostwo, które nakazało ujednolicenie organizacji ruchu, jak na innych osiedlach. Ta kontrola miała miejsce w grudniu, a w styczniu, w lutym przedstawiałem to na radzie.”„Zapytałem o informacje publiczną pisząc: proszę o skan dokumentów konsultacji i odpowiedzi z Zarządem Osiedli na temat zmiany organizacji ruchu pomiędzy ulicą Człuchowską, Wyszyńskiego i Sępoleńską. Jest to kilka ulic: 3 maja, Reja, Matki Boskiej Fatimskiej, Pokoju Toruńskiego, Kwiatowa, San Carlos i Gałczyńskiego.” - dodaje Gruchała.
I znów mamy w Chojnicach do czynienia z konfabulacją i arogancją władzy, która bez konsultacji z mieszkańcami wprowadza absurdalne rozwiązania.
„Otrzymaliśmy informacje że Urząd Miejski w Chojnicach nie posiada żadnych informacji w tej sprawie. Czyli nie ma żadnych dokumentów potwierdzających konsultacje w tej sprawie.” - podsumowuje Michał Gruchała.
Dopełnieniem arogancji jest wszechobecny chaos i co widać coraz bardziej brak gospodarza!
Można powiedzieć, że mieszkańcy mają takiego burmistrza jakiego sobie wybrali. Zatem przez najbliższe 5 lat muszą być przygotowani na niejedną przykrą niespodziankę.
A to eksperymenty z ruchem ulicznym, a to wycinka drzew lub odlesienie, a to gryzący smród, a to dworze, którego drzwi nie działają, a to likwidacja placów zabaw, a to ukrywania kalendarza spotkań burmistrza...
Brak jawności i transparentności to cechy chojnickiego samorządu.
Tylko mieszkańcy mogą tej zmiany dokonać podczas wyborów samorządowych...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz