- W czwartek, 8 lutego br. nad ranem około godziny 7 doszło do wypadku w miejscowości Czarne. Kierujący pojazdem na drodze wojewódzkiej nr 201 wpadł w poślizg. Jak widać na załączonym zdjęciu samochód osobowy zatrzymał się poza jezdnią na boku od strony kierowcy. W środę wieczorem zaczął padać mokry śnieg, a temperatura spadła poniżej zera. Każdy doskonale zdawał sobie sprawę jak ślisko może być na drodze w nocy i nad ranem. Wszyscy sobie z tego zdawali sprawę, tylko nie służby drogowe. Czy naprawdę musi dojść do tragedii!? Czy naprawdę nie można zainterweniować w odpowiednim czasie? – pyta Tomasz Sabatowski, mieszkaniec Czarnego.
Oczywiście droga wojewódzka 201 przebiegająca przez gminę i miasto Czarne należy do władz województwa pomorskiego i to zapewne Rejon Dróg Wojewódzkich w Chojnicach powinien monitorować stan nawierzchni.
Jednak przede wszystkim należy zwrócić uwagę na fakt, iż jest to główna droga gminy i miasta, i poruszają się po niej również mieszkańcy Czarnego, Nadziejewa, Bińcza, Wyczech, Biernatki, Sokola, Wronkowa, Krzemieniewa i pozostałych gminnych miejscowości.
Interweniować do władz wojewódzkich!
Zapewnienie bezpieczeństwa to obowiązek burmistrza, póki co Piotra Zabrockiego, które do tego obligują przepisy ustawy o samorządzie gminnym.
Konkretnie - Art. 7. 1. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy:
2) gminnych dróg, ulic, mostów, placów oraz organizacji ruchu drogowego;
3) wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną oraz gaz;
5) ochrony zdrowia;
14) porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli oraz ochrony przeciwpożarowej i przeciwpowodziowej, w tym wyposażenia i utrzymania gminnego magazynu przeciwpowodziowego.
Jak widać na zdjęciach brak odpowiednich działań burmistrza, który nie potrafił wywiązać się z postanowień ustawy mógł doprowadzić do tego zdarzenia drogowego.
Być może Zabrocki jest zaskoczony tym, że w lutym jest zima i pada śnieg?
A może nie wie, że mieszkańcy jadąc samochodami korzystają z dróg, by dotrzeć do miejsca pracy?
- Do mojej miejscowości na 7.00 zdążają do pracy mieszkańcy z pobliskich miejscowości. Pracują między innymi w jednostkach wojskowych czy w zakładzie karnym. Ciąg samochodów rano zdąża do celu, i każdy z kierowców chce dojechać bezpiecznie i na czas. Nie mogę pojąć, że mając tyle godzin na reakcję, służby drogowe nie przygotowały drogi wojewódzkiej do bezpiecznej jazdy. Uważam, że bezwzględnie kierowcy mają prawo oczekiwać, że bezpiecznie dotrą do celu. Dodam, że drogi powiatowe również nie były posypane piaskiem nie wspominając o soli. A naprawdę tej nocy było bardzo, ale to bardzo ślisko – podsumowuje Tomasz Sabatowski.
I tak mamy do czynienia z kolejnym przykładem ogromnej niekompetencji burmistrza. Za dwa miesiące wybory samorządowe i wszystko na to wskazuje, że tym razem wyborcy zweryfikują odpowiednio nieudolnego włodarza.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz