Na spotkaniu zorganizowanym przez marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka z ministrą zdrowia Izabelą Leszczyną pojawił się były poseł Lewicy Marek Rutka z Gdyni.
Jako były poseł pochodzący stąd Marek Rutka miał możliwość budowania struktur. Został jednak "wykolegowany" z pierwszego miejsca na liście poselskiej, co musiało w końcu doprowadzić do konsekwencji. Obecna posłanka z Gdyni Agnieszka Dziemianowicz-Bąk związana jest z Wrocławiem, a na Pomorze została przywiezione w teczce.
W Gdyni pojawia się od czasu do czasu. Jednak to stanowczo za mało, by integrować struktury i je rozwijać.
Na dodatek coraz głośniej jest wokół sprawy oderwania Rekowa Górnego od gminy Puck i przyłączenia do Redy. W tej inicjatywie jedną z głównych ról odgrywa pracownica ministry rodziny, pracy i polityki społecznej – Magdalena Zglenicka, która politycznie jest związana z Lewicą. Była kandydatką tej partii do Sejmu.
Środowisko dalekie jest od integracji i działania we wspólnym interesie, opartym na zasadach, którymi kieruje się Lewica. Odejście Marka Rutki może tylko pogłębić rozbicie i w konsekwencji doprowadzić do zaniku tego ugrupowania na Pomorzu.
Pomorskiej Lewicy nie pomaga również afera alkoholowa, w której głównym bohaterem jest polityk tej partii Andrzej Szejna.
Na pewno kompetentnego polityka. Marek Rutka dał się poznać jako bardzo pracowity poseł, który w poprzedniej kadencji Sejmu, który 183 razy zabrał głos i skierował 2210 interpelacji.
Partia Donalda Tuska zyskuje tym samym silnego i odpowiedzialnego członka, z doświadczeniem parlamentarnych, potrafiącego poruszać się w przestrzeni politycznej, a przede wszystkim dalekiego od afer i stonowanego w wypowiedziach.
W Gdyni śmiało może zastąpić w ławach poselskich również byłego posła Tadeusza Aziewicza. Dziś są na tej samej pozycji, ale dla Tuska poparcie elektoratu lewicowego może być ważniejsze w kolejnych wyborach i dlatego może postawić na Rutkę.
Istotne jest również to, że na wspominanym wyżej spotkani z ministrą Leszczyną Marek Rutka pojawił się w towarzystwie członków koła Gdynia Gotowa Na Zmiany, wspieranego przez senatora Sławomira Rybickiego i będącego w opozycji do układu dwóch gdyńskich Tadeuszów – Aziewicza i Szemiota.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz