Dziś odbyło się ukonstytuowanie nowego Zarządu Okręgu PiS. Zjazd, na którym delegaci wybrali nowy zarząd miał miejsce tydzień temu. Przewodniczącym struktur okręgowych partii Jarosława Kaczyńskiego został poseł Marcin Horała.
- ogłosił Marcin Horała.
Podczas dzisiejszych obrad z szeregów partii wykluczono zawieszonych 7 maja br. buntowników, którzy wbrew opinii ówczesnego szefa okręgu Piotra Müllera zawarli koalicję z Platformą Obywatelską, czyli Krzysztofa Bobera (przewodniczący Rady Powiatu Wejherowskiego), Marcina Drewę (członka etatowego Zarządu Powiatu Wejherowskiego), Witolda Reclafa (wicestarostę Powiatu Wejherowskiego).
Zawieszeni "zdrajcy" (tak zostali określeni w stanowisku PiS opublikowanym 7 maja br.) do dziś powoływali się na członkostwo w Prawie i Sprawiedliwości, przede wszystkim publikując wiadomości na fanpage'u Prawo i Sprawiedliwość Powiat Wejherowski.
Teraz będą musieli zrezygnować z używania logotypu PiS i zapewne oddać partyjnego fejsbuka. Prawo jest definitywnie po stronie PiS i już "nieczłonkowie" muszą się do tego dostosować. Jeśli tego nie zrobią, to muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi.
W Radzie Powiatu Wejherowskiego Prawo i Sprawiedliwość reprezentuje jeszcze trójka radnych: Jacek Drewa (brat wyrzuconego Marcina), Anna Jakubowska, Piotr Skurzyński.
Najprawdopodobniej dostaną oni propozycję nie do odrzucenia - opuszczenie egzotycznej koalicji. W przeciwnym razie też muszą liczyć się z wyrzuceniem z Prawa i Sprawiedliwości, co zamyka im drogę do dalszej kariery w barwach partii Kaczyńskiego, co w konsekwencji może być dla nich końcem jakiejkolwiek kariery samorządowej czy politycznej. W każdym razie sytuacja jest rozwojowa.
Eurodeputowany Piotr Müller oficjalnie poinformował o wykluczeniu Bobera, Drewy i Reclafa:
"W listopadzie 2024 roku Zjazd Okręgowy wybrał nowy Zarząd Okręgu nr 26. Zgodnie ze statutem Prawa i Sprawiedliwości, od tego momentu Zarząd uzyskał kompetencje do samodzielnego podejmowania decyzji o skreślaniu osób z listy członków partii.
Dziś, 17 listopada 2024 roku, Zarząd po raz pierwszy skorzystał z tych uprawnień. Z partii zostały wykluczone trzy osoby: Witold Reclaf, Marcin Drewa oraz Krzysztof Bober, którzy wcześniej byli już zawieszeni w prawach członków PiS na mocy wcześniejszych decyzji. Powodem było sprzeniewierzenie się zasadom Prawa i Sprawiedliwości poprzez zawarcie koalicji z Platformą Obywatelską w Radzie Powiatu Wejherowskiego, mimo istnienia alternatywnych możliwości współpracy koalicyjnej.
Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów z jasno określonym programem politycznym, koncentrującym się na zasadzie zrównoważonego rozwoju i zapewnieniu szeroko pojętego bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa energetycznego. Platforma Obywatelska, której działania zarówno na szczeblu samorządowym w województwie pomorskim, jak i na poziomie ogólnopolskim są sprzeczne z tymi celami, stanowiła wyraźną opozycję wobec programu PiS. Decyzja Witolda Reclafa, Krzysztofa Bobera i Marcina Drewy o wsparciu Platformy Obywatelskiej jest nie tylko złamaniem podstawowych zasad funkcjonowania w życiu publicznym, ale również zaprzeczeniem ideałów reprezentowanych przez Prawo i Sprawiedliwość. Należy podkreślić, że w powiecie wejherowskim istniała realna alternatywa – możliwość zawarcia koalicji, która skutecznie realizowałaby cele programowe PiS. Zdrada radnych na rzecz Platformy Obywatelskiej uniemożliwiła tę współpracę, godząc w interesy partii oraz jej wyborców."
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz