Nie, to nie jest Księstwo Monako, to znacznie bliżej. Czy Polanka Redłowska z basenami znów stanie się wizytówką Gdyni?

Mimo tego, że za oknem jeszcze zima i padający od czasu do czasy śnieg, to wiele osób już myśli o lecie i dzieli się tym na Facebook'u.

W grupie „Gdynia jako pierwsze miasto w Polsce” pojawiło się zdjęcie brodziku z kompleksu basenów na Polance Redłowskiej, udostępnione z grupy GDYNIA - PLAN MIASTA, MIEJSCA KTÓRE PAMIĘTAMY A KTÓRYCH CORAZ MNIEJ. Zdjęcie zrobione zostało w ostatnim sezonie istnienia basenu w 1994 roku.

[ZT]34344[/ZT]

Gdynianie mile wspominają czasy funkcjonowania basenów i pojawia się coraz więcej głosów za ich przywróceniem. Tym bardziej, kiedy woda w morzu w sezonie kwitnie i nie jest zdatna do kąpieli. Kompleks basenów na pewno zwiększyłby atrakcyjność turystyczną Gdyni, a przede wszystkim przywrócił świetność Polance Redłowskiej.

[FOTORELACJA]10151[/FOTORELACJA]

Z bardzo wielu komentarzy bije nostalgia za basenem. Gdynianie mają również żal do prezydenta Wojciecha Szczurka za likwidację kompleksu i brak odbudowy.

[ZT]42070[/ZT]

O Polance Redłowskiej w ostatnich latach napisano już wiele. Były społeczne akcje, petycje, zbiórki podpisów, protesty i kampanie informacyjne. Póki co jednak nadal rządząca Gdynią Samorządność Wojciecha Szczurka wraz ze swoim szefem idą w zaparte i nie chcą jednoznacznie wypowiedzieć się na temat dalszego losu tego kultowego miejsca.

[ZT]41789[/ZT]

Przywrócenie basenów wraz z nowym nowoczesnym kompleksem rekreacyjnym mogłoby stać się atrakcyjną wizytówką Gdyni i mieszkańcy poczuliby, że wreszcie władza coś rzeczywiście robi dla nich.

[ZT]41463[/ZT]

Poniżej opis przedstawiony przez gdynianina, który doskonale pamięta historię basenów na Polance Redłowskiej, zanim obecna władza samorządowa doprowadziła do dewastacji i rozbiórki.

[ZT]41103[/ZT]

Polanka Redłowska 1949-1990

BASEN OLIMPIJSKI.

Dla przypomnienia czegoś co utraciliśmy.

Przed laty Polanka Redłowska była miejscem tętniącym życiem - bez względu na pogodę zawsze się coś działo:

- obozy harcerskie

- zawody hippiczne

- ogniska

- spotkania rodzinne.

W upalne dni na Polance Redłowskiej były tłumy - tak na plaży, czy na polanie wśród soczystej zieleni i okolicznych lasach. Dodatkową wspaniałą atrakcją stał się kompleks basenów powstałych w 1949 roku. Wybudowane z wielkim rozmachem, jeden 50 m o wymiarach olimpijskich. Była również wieża do skoków - można było na nią wejść po schodkach i wzbudzając podziw skoczyć z 10-metrowej wieży lub trampoliny. Dla młodszych i nieumiejących pływać był obok mniejszy 25 m basen o głębokości 0,4-1,2 m.

Była kawiarenka z tarasem na dachu, z którego rozpościerał się cudowny widok na zatokę. Dla mieszkańców Gdyni był to bajeczny świat, który pozostaje w pamięci i nadziejami na odrodzenie.

Polanka właściwie dzika trawka z boku super jak na tamte czasy basen a w dole szumiące morze. Plaży właściwie nie było tylko wąski pasek piasku. W tym czasie rodzice woleli pozwalać dzieciakom na przebywanie na basenie bo tam był ratownik a plaża na wysokości polanki była dzika. Dopiero później zaniedbano ten obiekt i popadał w coraz większą ruinę (w okresie rządzenia Gdynią przez obecną ekipę - dop. redakcji). Smutny to był widok dla osób które spędzały tam letnie upały. Później jak został wybudowany bulwar i uporządkowano tereny tuż na stylu z morzem polanka łącznie z ruinami basenu popadła w zapomnienie. Przez kilka kolejnych lat ożywała na kilka dni podczas Plonów Ziemi i znowu nic. Było wprawdzie kilku chętnych na odnowę tego miejsca ale wg mnie właściwie wszystkie plany były tylko dla turystów a nie dla mieszkańców. Mnie osobiście podoba się perspektywa miejsca przede wszystkim dla Gdynian a później przyjezdni."

Poniżej prezentujemy komentarze gdynian dotyczące basenów