Przejęcie Rekowa Górnego z polityką w tle?

„Rozważamy także zgłoszenie sprawy do Rzecznika Praw Obywatelskich oraz złożenie skargi o pogwałcenie naszych praw do władz partii Platforma Obywatelska, której członkiem jest Burmistrz Miasta Redy.” - informuje komitet „Rekowo nasz wieś”.

Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia, których wysyp po wyborze Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta RP jest w nadmiarze, można założyć również, że PO poniesie konsekwencje swojej porażki także na Pomorzu.

Już wszystko co złe przypisuje się partii Donalda Tuska i nie jest to zapewne koniec.

Coraz więcej głosów ze strony pozostałych koalicjantów brzmi jakby już tej koalicji był koniec. I choć liderzy zaklinają rzeczywistość to każdy dzień przynosi spadek notowań.

Próba zniszczenia?

I biorąc pod uwagę sympatie polityczne burmistrza Mateusza Richerta przeciwnicy przyłączenia do Redy Rekowa Górnego wychodzą z założenia, że za próbą zniszczenia gminy Puck stoi Platforma Obywatelska.

W powiecie puckim jest dość ważne środowisko PO. Jednak do tej pory oficjalnie nie wypowiedzieli się przeciwko Richertowi i jego zaborczym planom. Milczy przede wszystkim poseł Kazimierz Plocke. Nie pokrzyczał jeszcze na Richerta, nie pogroził palcem, nie wydał oświadczenia.

Sprawa przejęcia Rekowa Górnego przez Redę i podkreślania, że za wszystkim stoją ludzie związani z Platformą Obywatelską na pewno będzie miała wpływ na wynik wyborów parlamentarnych. I później się one odbędą, tym więcej PO może stracić. I co będzie jak Plocke już posłem nie zostanie?

Awantury partyjne w powiecie dobiją Redę?

Nieciekawie rysuje się przyszłość PO w powiatach puckim i wejherowskim (tu przede wszystkim, bo dodać należy również ekscesy fundowane przez władze powiatu, którym rządzi koalicja PO – wyrzuceni z PiSu z poparciem tych radnych, co w PiSie nadal są.

Wygra Konfederacja?

To daje ogromną szansę Konfederacji, bo to ta partia zyskuje najwięcej, zwłaszcza wśród najmłodszych wyborców. I to ich głosy mogą zadecydować o wynikach w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

Zaczęło wyciekać...

Nie spodziewał się zapewne Mateusz Richert, że swoimi pomysłami aneksji Rekowa Górnego rozpęta taką awanturę, która nie dość, że jego może kosztować stanowisko, to jeszcze totalnie podważy wizerunek PO w regionie.

Burmistrz Redy ma jeszcze wiele innych problemów, które wizerunkowo dokonują spustoszenia. Między innymi sądowa sprawa wokół rzekomego rowu melioracyjnego, którego nie ma i nigdy nie było.

Do rangi ogromnego problemu urasta sprawa osiedla przez Aqua Parku. Pojawiają się również tendencje oderwania południowych "dzielnic" redy i przyłączenia ich do Rumi, gdzie włodarza dba o mieszkańców.

Jeszcze kwestie związane z bezpieczeństwem. I tym codziennym, jak brak chodnika czy oświetlenia ulic, ale również tym globalnym związanym z zagrożeniami zewnętrznymi.

Sytuacja jest rozwojowa. Pojawiają się ataki i próby odwracania uwagi od redzkich problemów... (o tym w kolejnym materiale)