Po informacji o podwyżce opłat o 75 procent za odbiór i zagospodarowanie odpadami, którą ogłosiła Eko Dolina do Urzędu Miasta Gdyni trafiły zapytania o to, czy władze miasta planują wzrost cen.
W Redzie na wniosek burmistrza już drastycznie podniesiono opłaty za śmieci. Spotkało się to z ogromnym sprzeciwem mieszkańców, tym bardziej, że sąsiednia Gdynia póki co nie planuje wzrostu cen.
Na pytanie Grzegorza Pogorzelskiego odpowiedział Bartosz Frankowski, Naczelnik Wydziału Środowiska.
[ZT]73125[/ZT]
Poniżej przytaczamy całą odpowiedź. Wynika z niej jasno, że władze Gdyni nie przyjęły podwyżki zaproponowanej przez Eko Dolinę. Mało tego, jako współwłaściciel firmy zobowiązały zarząd do pozyskania funduszy na pokrycie tej horrendalnej sumy.
„W odpowiedzi na pismo z dnia 6.05.2025r. w sprawie udostępnienia informacji publicznej, Wydział Środowiska UM Gdyni informuje, że zadane pytania nie spełniają kryterium informacji publicznej. Biorąc powyższe pod uwagę tut. Wydział udziela odpowiedzi w trybie pisma zwykłego.”
„Prezydent Miasta Gdyni nie podejmuje i nie podejmie decyzji o zmianie instalacji przyjmującej odpady komunalne. O tym, jaka instalacja komunalna zagospodarowuje odpady, decydują firmy wywozowe wyłonione na drodze przetargu nieograniczonego.”
„Cena za przyjęcie odpadów przez instalację komunalną jest jedną z wielu składowych kosztów gospodarki odpadami komunalnymi. Stawka opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi jest ustalana w drodze uchwały rady gminy, przy uwzględnieniu wszystkich składowych. Aktualnie nie są prowadzone prace nad zmianą uchwały Rady Miasta Gdyni w sprawie zmiany stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.”
„Właściciele instalacji komunalnej Ekodolina, w tym Miasto Gdynia, zobowiązały zarząd Ekodolina Sp. z o.o. do pozyskania z NFOŚiGW w Warszawie dotacji na realizację posiadających wymagane zgody administracyjne inwestycji obejmujących budowę Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych oraz budowę instalacji przetwarzania bioodpadów wraz z niezbędną infrastrukturą.”
* * *
Natomiast Urząd Miejski w Redzie poinformował:
"Wiemy, że informacja o wzroście opłat za odbiór odpadów nie należy do łatwych. Dlatego chcemy podzielić się z Wami pełnym obrazem sytuacji – szczerze, z szacunkiem i odpowiedzialnością.
Dlaczego opłaty wzrosły?
Podwyżka wynika z decyzji firmy Ekodolina, która odpowiada za odbiór i zagospodarowanie odpadów w naszym regionie. To druga podwyżka w ciągu ostatniego półrocza – łącznie sięga aż 75%. Niestety, jako gmina związana wieloletnią umową, nie mieliśmy możliwości wyboru innego operatora.
Czy miasto może przeznaczyć te środki na inne cele?
Nie. Zgodnie z prawem, wszystkie opłaty za gospodarowanie odpadami muszą być wykorzystane wyłącznie na funkcjonowanie tego systemu – nie mogą zasilić budżetu na drogi, szkoły czy kulturę.
Co zrobiliśmy, by złagodzić skutki?
Początkowa propozycja zakładała stawkę 54 zł od osoby. Dzięki starannym analizom udało się ją obniżyć do 49 zł, a dotychczasowe ulgi zostały utrzymane.
Jakie będą nowe stawki?
• Zabudowa jednorodzinna:
– 49 zł od osoby (dla 5 pierwszych osób)
– 35 zł od osoby (od 6. osoby)
• Zabudowa wielorodzinna (8+ lokali):
– 2,50 zł/m²
Jak można pomóc?
Segregacja odpadów naprawdę ma znaczenie – śmieci posegregowane są tańsze w obsłudze. Wspólna odpowiedzialność za nasz system odpadowy może przynieść realne oszczędności w przyszłości.
A jak Reda wypada na tle sąsiadów?
Nasze stawki są w środku regionalnej stawki – np. w gminie wiejskiej Puck to nawet do 56 zł, w Rumi – 44 zł.
Słowo od Mateusz Richert - Burmistrz Redy:
„To była trudna decyzja, ale podjęta z troską o stabilność finansową miasta i uczciwością wobec mieszkańców. Dziękuję za zrozumienie i współpracę – razem możemy dbać o naszą Redę.”
Dziękujemy, że jesteście z nami – razem stawiamy czoła wyzwaniom z myślą o przyszłości."
[ZT]72090[/ZT]
Czy w związku z tym, że Gdynia nie przyjęła podwyżek uznać należy, że burmistrz Redy nie potrafi negocjować z zarządem Eko Doliny i wybiera obciążenia kieszeni mieszkańców?
Mierny to włodarz, który boi się stawiać sprawy jasno i żądać od firmy tego samego, co na przykład inne miasto, również przekazujące odpady do Eko Doliny. Czy Redzianie chcieli takiego burmistrza głosując na Richerta w zeszłorocznych wyborach?
Okazuje się bowiem, że jest nieudolny i nie potrafi na przykład porozumieć się z prezydentką Gdyni i wspólnie jako współwłaściciel żądać od prezesa poszukania pieniędzy gdzie indziej, a nie w portfelach mieszkańców.
* * *
I tak rysuje się nam obraz włodarza, który swoją karierę burmistrza rozpoczyna od totalnej destrukcji i wizerunkowych wtop. Kolosalnie podnosi opłaty za śmieci... Rozpętał awanturę z sąsiednią gminą próbując (i nadal nie zaprzestał) dokonać aneksji Rekowa Górnego... Nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa mieszkańcom poruszającym się pieszo ul. Rzeczną i 12 Marca... Totalnie nie jest przygotowany do ochrony ludności... Trzyma się linii, że gdzieś był rów melioracyjny, choć jego poprzednik zeznał przed sądem, że żadnego rowu melioracyjnego nie było (w związku z tą sprawą może narażać Redę i jej mieszkańców na wielomilionowe odszkodowania)...
Fajnego sobie Redzianie burmistrza wybrali...
* * *
Co na to mieszkańcy Redy?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz