Zamknij

Michał Gruchała: będzie obowiązek kontroli komentarzy na gminnych profilach? Resort cyfryzacji rozważa wprowadzenie standardów

21:20, 03.02.2025 Aktualizacja: 21:23, 03.02.2025
Skomentuj foto Pixelkult/pixabay.com foto Pixelkult/pixabay.com

Zobowiązanie organów administracji publicznej do monitorowania treści zamieszczanych pod ich wpisami w mediach społecznościowych oraz reagowania na komentarze naruszające prawo lub zawierające treści obraźliwe – to dwie spośród propozycji resortu cyfryzacji, jakie mogłyby się znaleźć w zaleceniach dla organów administracji publicznej dot. ich obecności w social mediach.

- Komentowanie postów urzędów, burmistrzów, posłów w wielu przypadkach jest narażona na banowanie. Nawet jak nie są używane wulgaryzmy czy pomówienia. Kultura słowa w ostatnich latach bardzo w naszym kraju stała się passe. Użytkownicy wolą wyzywać, pomawiać, atakować nawet używając kłamstw niż prowadzić dyskusję na poziomie. Z drugiej strony przedstawiciele wszelkich władz czy firm i instytucji samorządowych profilaktycznie blokują niepokornych albo ograniczają możliwości komentowania. Na pewno pomawianie czy wyzywanie kogokolwiek nie licuje z merytoryczną debatą. Natomiast zachęca innych do stosowania podobnej narracji. I koło się zamyka. Przy czym zaznaczyć należy, że bardzo często to właśnie przedstawiciele administracji prowokują takie zachowania mieszkańców. Czy to swoim niekoniecznie "urzędowym" zachowaniem czy wręcz obrażaniem mieszkańców w czasie wystąpień na sesjach rad gmin czy powiatów albo na konferencjach prasowych lub właśnie w sieci, kiedy starają się za wszelką cenę pokazać, że to oni mają monopol na prawdę i racja jest tylko po ich stronie. To musi w konsekwencji wyzwalać reakcję mieszkańców. Czy prawne monitorowanie takich wpisów cokolwiek da? Szczerzę wątpię... Choć na pewno może wyzwolić lawinowe banowanie użytkowników, co może doprowadzić do tego, że prowadzenie urzędowych fanpage'ów straci jakikolwiek sens - podkreśla watchdog Michał Gruchała z Chojnickiego Dialogu.

Administracja publiczna w mediach społecznościowych?

Propozycje te resort cyfryzacji przedstawił w odpowiedzi na interpelację posłanki Pauliny Matysiak (Razem), w której zadała ona m.in. pytanie „czy Ministerstwo Cyfryzacji planuje stworzenie ram prawnych dla obecności administracji publicznej w mediach społecznościowych? Jakie mogłyby być główne założenia tych regulacji?”.

Odpowiadając na interpelację Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, że „analizuje przedmiotowe zagadnienie”.

„W tym zakresie przyglądamy się rozwiązaniom dotychczas przyjętym przez inne państwa unijne, w tym przede wszystkim Maltę czy Szwecję, które wdrożyły standardy korzystania przez organy administracji publicznej z mediów społecznościowych. Zaproponowane przez te państwa rozwiązania nie zostały jednak przyjęte w formie regulacji (dokumenty te zostały przyjęte w formie zaleceń) i są uporządkowanym zbiorem zaleceń oraz dobrych praktyk, którymi powinni kierować się pracownicy administracji publicznej odpowiedzialni za prowadzenie oficjalnych kont organu publicznego w mediach społecznościowych” – czytamy w piśmie resortu cyfryzacji.

Resort zwrócił przy tym uwagę, że działania administracji publicznej w social mediach muszą być zgodne z obowiązującym prawem, w tym w szczególności przepisami regulującymi ochronę danych osobowych (w tym pliki cookies), prawa autorskie oraz unijnym Aktem o Usługach Cyfrowych.

Zdaniem MC elementem zaleceń dla administracji dot. mediów społecznościowych mogłoby być zobowiązanie pracowników odpowiedzialnych za ich prowadzenie do odbywania regularnych szkoleń w celu podnoszenia kompetencji i aktualizowania wiedzy, w szczególności w zakresie regulacji prawnych.

„Należy także nadmienić, że za właściwe należałoby uznać, by organy administracji publicznej były zobowiązane do monitorowania treści zamieszczanych pod ich wpisami oraz podejmowania stosowanych działań w stosunku do komentarzy naruszających przepisy prawa lub zawierające treści obraźliwe oraz ich autorów” – czytamy w piśmie resortu.

 

mam/

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

obowiązek (!) kontroobowiązek (!) kontro

0 0

A może obowiązek zapoznania się z opiniami wyborców?

Widać, że kogoś wolność słowa boli...
Nawet jeśli komentarze są niesprawiedliwe, oznacza to, że jest problem jest w komunikacji działań "władzy". Która musi się nauczyć, że nie jest "władzą", tym bardziej absolutną a powołanym przez wyborców zarządem. Do wykonania określonych zadań w interesie wyborców.

"reagowania na komentarze naruszające prawo lub zawierające treści obraźliwe"
A kto to oceni? Jakie prawo może być naruszone komentarzem? Chyba tylko w przypadku "informacji niejawnej", ale ta rzadko jest przedmiotem komentowania. Najczęściej chodzi o sytuacje, gdzie "wybraniec" uważa, że może więcej...

Co do obraźliwości, mamy wiele precedensów prawnych, gdzie wolne sądy ogłosiły, że nazwanie kogoś &*%##%*%$#@ nie jest obrazą, bo sąd tak uważa. Więc co się dziwić?

19:16, 04.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%