Do pierwotnego porządku obrad minionej sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego został włączony dodatkowy punkt, który dotyczył pakietu działań w zakresie infrastruktury drogowej i wzmocnienia obronności i bezpieczeństwa Polski.
- Budowa Via Pomerania to nieodzowna konieczność. Dziś Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ma wątpliwości. Nie oznacza to jednak, że jej zdanie jest ostateczne. Obecnie funkcjonująca autostrada A 1 i budowana droga ekspresowa S 11 są mimo wszystko w dość dużej odległości od Słupska i Bydgoszczy. Dlatego przyszłościowo nowa droga na tej trasie musi powstać. Kierowcy nie mogą poruszać się drogami powiatowymi czy gminnymi na tak wielkiej odległości. Przypomnę, że w tej sprawie działania prowadzą również eurodeputowani z Prawa i Sprawiedliwości: Piotr Müller i Kosma Złotowski. Jak wiem, wiele samorządów pomorskich, kujawsko-pomorskich i wielkopolskich jest zainteresowanych tą inwestycją. Przed nami teraz okres wspierania idei drogi Via Pomerania. Wierzę, że jak PiS wygra wybory parlamentarne i utworzy rząd, to przystąpienie do prac nad budową drogi Via Pomerania będzie jedną z pierwszych decyzji strategicznych - podkreśla Krzysztof Sławski, radny województwa pomorskiego.
W dokumentach strategicznych województwa pomorskiego czy w planie zagospodarowania zapisane zostały kluczowe dla regionu inwestycje drogowe. To Obwodnica Metropolitalna Trójmiasta, ale również Droga Czerwona, trasa Via Maris czy droga Via Pomerania przebiegająca przez Bytów, Chojnice w kierunku Bydgoszczy.
Wszystkie te arterie są istotne nie tylko dla regionalnej gospodarki i likwidacji wykluczenia komunikacyjnego, ale także mają ona również wielkie znaczenie militarne.
– Wnioskujemy do właściwych instytucji Państwa o pilne podjęcie działań zarówno inwestycyjnych jak i koncepcyjno-planistycznych służących realizacji. Deklarujemy gotowość do pełnej i konstruktywnej współpracy z właściwymi instytucjami Państwa na kolejnych etapach realizacji wyżej wskazanych postulatów – przedstawiał uchwałę wicemarszałek Leszek Bonna.
Uchwała, którą radni przyjęli jednogłośnie zostanie przekazana premierowi RP oraz ministrom, wojewodom i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Sprawa jest już dyskutowana w samorządach województwa kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego. Radni z Konina podjęli apel w sprawie poparcia całego projektu.
Mimo negatywnej pierwszej odpowiedzi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad samorządowcy i politycy są zgodni, że ta nowa droga jest koniecznością. W tej chwili mówi się już o trasie relacji Ustka - Słupsk - Bytów - Chojnice - Bydgoszcz - Inowrocław - Konin.
Oprócz nowego połączenia drogowego Konina, Kalisza i tej części Wielkopolski oraz Bydgoszczy z Pomorzem Środkowym, podnosi się coraz mocniej kwestie obronności i budowy drogi, która da najszybszą możliwość dotarcia z Inowrocławia i Bydgoszczy do portu w Ustce. Oczywiście w aspekcie wojskowym.
zdecydowanie tak10:39, 04.02.2025
0 0
ale wraz z linią kolejową. Nie przez zapchany Gdańsk i Kartuzy ale przez rozbudowę i rozwidlenie "węglówki" na lewą stronę jezior Raduńskich. Przez Sierakowice i dawną linię kolejową Bytów - Lębork.