"Szemiot i Kosiorek forsują głupoty utrudniające życie kierowcom. W imię czego?" - pyta Marek Dudziński, radny miasta Gdyni.
Rada Miasta głosami rządzącej koalicji PO - GD przyjęła plan adaptacji do zmian klimatycznych.
- Czym to w praktyce jest? Jest to niczym innym jak otwartą wojną z gdyńskimi kierowcami. Mowa tam między innymi o tym, że Gdynia ma zamiar usuwać zatoczki autobusowe po to, żeby pasażerowie mogli 10 sekund szybciej wyjść z autobusu, ażeby samochodom utrudniać ruch drogowy. Jest tam również mowa o ograniczaniu ruchu kołowego w obszarze placówek oświatowych, czyli jeżeli jesteś rodzicem i chcesz zawieść dziecko do szkoły, no to będziesz musiał liczyć się z trudnościami, bo właśnie Gdynia chce ci to utrudnić. Konkretnie Koalicja Obywatelska i Gdyński Dialog - podkreśla Marek Dudziński.
W dokumencie mowa również o zwiększeniu ilości stref do 30 kilometrów na godzinę.
Jest również mowa o tym, żeby zwężać drogi, ca ma rzekomo zmniejszyć ruch...
Czyli wszyscy kierowcy w Gdyni mają mieć gorzej, trudniej i ciężej.
Radny Dudziński stwierdził, że klub Prawa i Sprawiedliwości jest przeciw tego typu ekologicznemu terrorowi.
* * *
Po opublikowaniu informacji na FB zawrzało. Rządząca Gdynią koalicja PO - GD robi wszystko, by jak najszybciej stać się historią i to jeszcze taką, o której nie warto wspominać.
"Ciekawe jak autobusy i trolejbusy będą jeździć po tych wąskich alejkach. Cóż: mieszkańcy zasłużyli na piekło jakie władze im fundują, bo sami ich wybierają. Chory system i chory kraj. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że będzie tylko gorzej."
"NIE DLA ZIELONEGO ŁADU!"
"Można raz oszukać wyborców, tylko czy warto?"
"Proszę o informację, jakie są w tym programie pomysły na ratowanie natury poza utrudnianiem życia kierowcom?"
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz