Zamknij

Czy jak się dogadają, zaczną się zwolnienia ludzi Szczurka?

11:05, 11.11.2024 Aktualizacja: 19:58, 11.11.2024
Skomentuj

Nerwowe reakcje działaczy Platformy Obywatelskiej (i przystawek) oraz Gdyńskiego Dialogu pokazują, że skrywane negocjacje koalicyjne stają się powoli faktem.

Nikt oficjalnie nie zaprzeczył!

Zatem informacje podane przez Piotra Wyszomirskiego z Gazety Świętojańskiej są prawdą?

[ZT]68020[/ZT]

Czas przygotować kartony...

Wszystko wskazuje na to, że tak. To będzie miało poważne konsekwencje dla systemu kadrowego w Gdyni. Gwardia Wojciecha Szczurka już powinna uszykować kartony na spakowanie swoich rzeczy przed opuszczeniem gabinetów.

Jeśli prawdą okaże się również odsunięcie od jakichkolwiek decyzji Zygmunta Zmudy-Trzebiatowskiego, to jasne jest, że dla decydentów, których do tej pory ochraniał rozpoczął się czas wątpliwości, niepewności i pakowania. Opuszczenie stanowiska komendanta Straży Miejskiej czeka prawdopodobnie Andrzeja Bienia.

Głodni stanowisk!

Koalicja KORMiLu z Gdyńskim Dialogiem to również warunki, które muszą być spełnione, by porozumienie utrzymało się i jakoś funkcjonowało. A to pociąga za sobą przede wszystkim decyzje personalne. U władzy w instytucjach i spółkach miejskich nadal jest wielu najbardziej prominentnych ludzi Samorządności. Choćby Paweł Brutel w GCS, Beata Nawrocka w Konsulacie Kultury, Bogusław Stasiak w PKM, Lech Żurek w PKA, Michał Felon w ZDiZ, Anna Borkowska w PPNT, Anna Melki w GCZ, Markos Pagudis w Agencji Rozwoju Gdyni i Krzysztof Babicki w Teatrze Miejskim.

Oczywiście to jedynie część „stołu”, do którego niebawem powinni zasiąść poleceni przez PO czy samego Tadeusza Szemiota.

Wszak na razie nic nie dostali z „pańskiego stołu”... Gdynia po raz pierwszy nie ma posła z Platformy, a Tadeusz Aziewicz jakby był niezauważany przez Donalda Tuska i decyzyjnych działaczy rządowych.

Dlatego gdyńskiej PO pozostają jedynie stołki w firmach samorządowych. Od miesięcy mówiło się, że na koalicję naciskają również ci członkowie PO, którzy nie dostali się do Rady Miasta. Stanowiska kuszą nie tylko pieniędzmi, ale również prestiżem i możliwościami.

Samorządność w odstawce?

Jeśli KORMiL dogada się z Gdyńskim Dialogiem, Samorządność nie będzie im do niczego potrzebna. Nawet z punktu widzenia jasnych relacji pomiędzy koalicjantami odwołania i zwolnienia staną się koniecznością.

Radni w Radzie Miasta nie załatwią już niczego. Pięć osób to żaden argument, kiedy koalicja będzie miała 20 głosów (na 28). Może to oznaczać, że przed Samorządnością okres posuchy i niepojawiania się w oficjalnych relacjach medialnych. PO może zablokować „swoje rządowe” media, a Gdyński Dialog przypilnować, by Samorządność nie zaistniała na żadnej ze stron internetowych prowadzonych przez Urząd Miasta (i podmioty zależne) czy w Ratuszu.

Taka sytuacja zapowiada ostrą walkę. Czy tak będzie przekonamy się po oficjalnym ogłoszeniu koalicji KORMiL – Gdyński Dialog.

 

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Gonitwa!!!Gonitwa!!!

0 0

Do żłobu, panowie!
Kto pierwszy do żłobu?
Ruszyła gonitwa
na oczach narodu!

Zgonione wałachy
i skoczne źrebaczki
gnają do koryta
jak do młodej klaczki.

Bo tam smakołyków
zestaw przebogaty:
dyrekcje owocne,
smaczne konsulaty.

Lewica - prawica,
nieważne poglądy!
Ważne, by się dorwać,
ważne, by porządzić!

Więc naprzód, panowie!
Kto pierwszy do żłobu?
Trwa wielka gonitwa
na oczach narodu.

Bo władza to magnes,
żyła i chałtura,
co wam udowadnia
każda menklatura.

11:42, 11.11.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wszystkie stołkiwszystkie stołki

0 0

wymienione w artykule są "pierwszoplanową" potrzebą tego miasta...
Banda pasożytów... Nie ważne, spod jakich sztandarów...
Gdynia jak Mazurzy, została skolonizowana przez "warsiawkę" i sprowadzona do pozycji "westernowego miasteczka" w lunaparku...

12:30, 11.11.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%