„Zignorowaliście Nas, a teraz będziecie szukać winnych.” Kolera nie daje za wygraną

Za kilka dni rusza festiwal OPEN'er...

Doświadczeni poprzednimi latami mieszkańcy północnych dzielnic Gdyni wiedzą doskonale co ich czeka.

„Szybciej dojadę do Słupska czy Elbląga niż na Bosmańską!” - denerwuje się pan Bogdan z Oksywia.

Nie da się...

Przedstawiciele gdyńskiego ratusza trzymają się narracji, że nie ma innego wyjścia.

„Nie jest prawdą, że nie dało się nic zrobić! Rada Dzielnicy Oksywie wielokrotnie dawała propozycje dotyczące usprawnienia ruchu. Niestety prawie wszystkie sugestie zostały odrzucone lub bez odpowiedzi. Zaprosiliśmy również Pana Prezydenta Austena 24 czerwca na sesję, tematem między innymi miał być temat Openera i zamknięcie dolnego odcinka Bosmanskiej - również nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Zignorowaliście Nas, a teraz będziecie szukać winnych.” - informuje Mateusz Kolera, radny dzielnicy Oksywie.

Nie jest tajemnicą, że władze Gdyni w poprzedniej kadencji wielokrotnie ignorowały postulaty radnych dzielnic, którzy znają swoje miejsce zamieszkania i wiedzą jakie rozwiązania są dla mieszkańców najlepsze.

Niedasizm nadal rządzi!

Radny Kolera przedstawił pismo z odpowiedziami udzielonymi przez wiceprezydenta Austena, z których jasno wynika, że „nie da się!” to nadal główne hasło narracji Urzędu Miasta Gdyni.

Mentalność poprzedniej ekipy zadomowiła się w gmachu ratusza na dobre i właśnie „przejęła duszę” Bartłomieja Austena, który nie pokusił się na spotkanie z mieszkańcami Oksywia, tylko wzorem ekipy Szczurka „wie lepiej” i całkowicie olał pomysły mieszkańców północnych dzielnic.

Czy aby na pewno taki wiceprezydent jest Gdyni potrzebny?

Z poniższej treści wynika, że nowomowa a'la ratusz jest nadal utrzymana w znanej wszystkim Gdynianom charakterystyce. Władza, która ma gdzieś mieszkańców po prostu im szkodzi!

Odpowiedzi Austena:

Wprowadzenie darmowej komunikach miejskiej dla mieszkańców Gdyni oraz Kosakowa w celu zmniejszenia liczby samochodów na ulicach.

"Odnosząc się do tego postulatu informuję, że negatywnie oceniam tą propozycję. Utracone przychody z tytułu wprowadzenia darmowej komunikacji (przez cztery dni trwania imprezy) Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni szacuje na ok. 300 tys. zł.

Ponadto należy wziąć pod uwagę, że wprowadzenie darmowej komunikacji na cztery dni może wywołać oczekiwania pasażerów, którzy korzystają z biletów okresowych, aby ważność ich biletów została przedłużona o cztery dni albo żeby im zwracać odpowiednią część ceny biletu (4/30 lub 4/31 w przypadku biletów miesięcznych i odpowiednio mniej w przypadku biletów semestralnych 4- i 5-miesięcznych).

W przypadku gminy Kosakowo wprowadzenie darmowej komunikacji wymagałoby zgody władz tej gminy (akceptacji obniżenia przychodów ze sprzedaży biletów).

Wprowadzenie darmowej komunikacji może nie przynieść oczekiwanych przez Zarząd Dzielnicy rezultatów.

Cena biletu nie jest decydującym czynnikiem przy wyborze pomiędzy transportem indywidualnym i zbiorowym. Ponadto największe zatory drogowe na Obłużu i Oksywiu występują w popołudniowym szczycie przewozowymi w dużej mierze wynikają z wyjazdów pracowników samochodami z zakładów pracy na Oksywiu Dolnym (przede wszystkim z Portu Wojennego i Stoczni Wojennej).

Wielu z pracowników nie jest mieszkańcami Gdyni - dla nich darniowe przejazdy nie będą zachętą do pozostawienia samochodu chyba, że mieliby możliwość pozostawienia samochodów poza miejscem pracy i kontynuacji podróży autobusem.

Niestety trudno wskazać w Gdyni lokalizację, która nadawałaby się na urządzenie dużego tymczasowego parkingu i jednocześnie była dobrze skomunikowana z Oksywiem Dolnym."

Dopuszczenie do korzystania z buspasów przez samochody osobowe w ilości pasażerów powyżej 3 osób.

"Odnosząc się do tego postulatu z przykrością muszę stwierdzić, że również negatywnie oceniam tą propozycję. W główniej mierze wynika to z faktu, że żadne służby nie będą w stanie efektywnie kontrolować czy buspasami poruszają się tylko samochody uprawnione (z określoną liczbą osób). W konsekwencji buspasy przestaną w ogóle spełniać swoją rolę.

Obecnie na buspasie w ciągu ul. Kwiatkowskiego prócz komunikacji miejskiej mogą poruszać się również pojazdy z napędem elektrycznym, Gdyńskiego Transportu Osób z Niepełnosprawnościami, taksówki, służby ratunkowe, Nadzór Ruchu ZKM oraz motocykle i motorowery.

Na buspasach w ciągu ul Płk. Dąbka w dzielnicy Obłuże oraz na Estakadzie Kwiatkowskiego po buspasach mogą poruszać się wymienione pojazdy jednak bez motocykli i motorowerów. Wszystkie dopuszczone do ruchu po buspasach pojazdy posiadają łatwo identyfikowalne oznakowanie, co pozwala na sprawną weryfikację bez konieczności ich zatrzymywania.

Jednocześnie informuję, że na czas festiwalu Open'er zawieszona zostanie możliwość jazdy taksówek po buspasach na Estakadzie Kwiatkowskiego i ul. Kwiatkowskiego, co powinno znacznie usprawnić przejazd komunikacją miejską w tym szczególnym okresie."

Punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia...

Nie wiadomo czy wiceprezydent Austen chciał obrazić radnych Oksywia czy pisał co mu „ślina na język przyniosła”.

Najsmutniejsze w tym jest to, że „wszechwiedzący” Austen nie powołał się na żadne profesjonalne analizy cy diagnozy a na swoje zdanie!

Stwierdzenia „informuję, że negatywnie oceniam tą propozycję” oraz „Odnosząc się do tego postulatu z przykrością muszę stwierdzić, że również negatywnie oceniam tą propozycję.” (to napisane z błędem – powinno być tę propozycję – od tak ważnego urzędnika samorządowego należy wymagać posługiwania się językiem polskim poprawnie) pokazują, że w gdyńskim ratuszu zagościł kolejny narcyz, którego zdanie jest najważniejsze i ostateczne!

Niezłego zastępcę sobie dobrała Aleksandra Kosiorek...

I tak, nie tylko mieszkańcy Obłuża, Oksywia, Pogórza i Babich Dołów (oraz gminy Kosakowo) muszą przygotować się na kilka dni horrorów komunikacyjnych, bo... Austen „negatywnie ocenił propozycje” radnych dzielnic Gdyni.

Napisać, że to żenujące – to nic nie napisać...