W drugiej turze zmierzą się Aleksandra Kosiorek z Gdyńskiego Dialogu i Tadeusz Szemiot z Koalicji Obywatelskiej.
Dla Tadeusza Szemiota, który od wielu lat jest radny, do tej pory opozycyjnym, musi to być ogromny sukces.
Zbudowanie listy koalicyjnej z silnymi nazwiskami plus fala poparcia dla Platformy Obywatelskiej to musiało zaprocentować. Dziś Szemiot może śmiało powiedzieć, że pierwsza część zadania została wykonana.
Również kandydaci na radnych z listy Samorządności Wojciecha Szczurka w większości polegli. Po nieprzerwanej w żadnej z poprzednich kadencji władzy jednego ugrupowania w Gdyni zakończyła się „hegemonia”...
W drugiej turze spotkają się:
„To była niezwykła, pełna wielkich emocji i wzruszeń noc. Gdy spływały wyniki z kolejnych komisji widzieliśmy, że jesteście z nami, że wspólnie zrobiliśmy coś niezwykłego i że zgadzamy się co do tego, że Gdynia zasługuje na więcej. Nie znamy wyników do rady miasta i bardzo na nie czekamy - potrzebni są nam aktywni, samodzielni w myśleniu i działaniu radni, w twórczym dialogu z prezydentem zmieniający miasto i wierzymy, że takich właśnie wybraliście. Dziękujemy za każdy głos, który jest dla nas oznaką zaufania i wiary w to, co mówimy i to, co próbujemy zmienić. Dziękujemy za to, co już waszą decyzją się zmieniło.
Za nami pierwsza połowa ważnego meczu, którego stawką jest przyszłość Gdyni. Bądźcie z nami na tej drugiej - bardzo was potrzebujemy. Zadbajmy, by zmiana była zmianą, a nie - drobną korektą. Zróbmy to razem gdyńskimi rękami. Zróbmy Aleksandrę Kosiorek prezydentem naszego miasta!”
- czytamy na FB Gdyńskiego Dialogu.
„Dziękuję za każdy oddany na mnie głos. Do zobaczenia na kampanijnym szlaku w ciągu najbliższych dwóch tygodni!” - mówi Szemiot.
1 0
O trzy kadencje za późno...
Miasta potrzebują zarządców a nie administratorów układających się z -byznesami-
Martwi fakt, że Gdańsk jeszcze nie przejrzał na oczy. Cóż, daje o sobie znać atomizacja społeczeństwa tego miasta, wynikająca z imigranckiego jego charakteru oraz efektu syreniego śpiewu socjotechniki -ciepłej wody-
W Gdańsku to, jeszcze, działa...
Ale rezultat Gdyni powinien dać do myślenia. To miasto zawsze było przed Gdańskiem.