Próżno szukać na banerze zamieszczonym na facebook'u Marcin DREWA - kandydat do Rady Powiatu Wejherowskiego informacji, że jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości.
Próżno również szukać informacji, że jest to materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.
Za to znajduje się adres mailowy z końcówką prezydent, a w informacji o właścicielu fanpage'a widnieje:
„Strona prowadzona przez radnego Marcina Drewę - Doradcę Prezydenta RP. Zachęcam do kontaktu.”
Przypomnijmy, że w PiSie w mieście Wejherowie i powiecie wejherowskim źle dzieje się od dawna. Z ponad dwustuosobowej ekipy została garstka „fanów” Drewy, Reclafa i Reszke...
Podczas prezentacji kandydatów na wejherowskim rynku nie pojawił się nikt z władz pomorskiego PiSu (w innych powiatach pojawiają się i rekomendują kandydatów). W samym Wejherowie PiS nie wystawił listy. Wszedł w egzotyczną koalicję z Konfederacją, a kandydatem na prezydenta miasta został radny Wasiakowski, który zasłynął z ataków na Morawieckiego i Kaczyńskiego.
Dlatego wizualizacja wyborcza Marcina Drewy jako kandydata do Rady Powiatu Wejherowskiego bez wskazania komitetu, z którego kandyduje, ale z wyszczególnieniem informacji, że jest człowiekiem Andrzeja Dudy, może sugerować, że o to mamy do czynienia z wprowadzeniem na Pomorze jeszcze nieistniejącej partii Prezydenta.
Jeśli do tego dołączymy sprawy związane z dochodzeniem prowadzonym przez Prokuraturę i nagle umorzonym, choć zgłaszający skargę przedstawił setki materiałów dowodowych, to zaczyna nam się rysować obraz wielkiej ucieczki.
Drewa został również odwołany ze stanowiska dyrektora regionalnego KRUSu i za chwilę będzie szukał pracy...
Czy ten wybieg przyniesie efekt i Drewa zostanie radnym powiatowym, przekonamy się najpóźniej 8 kwietnia br.
Jednak sam kandydat musi liczyć się z tym, że nie ma dobrej passy, a i ostatni tydzień kampanii wyborczej może mu przynieść kilka przykrych niespodzianek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz