W miniony weekend doszło do prezentacji kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do rad i na funkcję burmistrza (wójta) w miastach i gminach powiatu wejherowskiego.
Tak duża prezentacja winna zgromadzić na wejherowskim Rynku tłumy.
Tych jednak nie było... Pojawiła się jedynie garstka kandydatów, którzy chyba sami nawet nie wierzą w to, że cokolwiek im się w wyborach samorządowych uda.
Przyglądając się przedstawianym kandydatom można odnieść wrażenie, że PiS w powiecie wejherowskim nie zauważył tego, co się działo w jego strukturach przez ostanie kilka lat oraz tego, że partia Kaczyńskiego mimo wszystko poległa w wyborach parlamentarnych.
Skompromitowani liderzy, którzy doprowadzili do rozkładu struktur i konfliktów nadal liczą na poparcie wyborców.
Nie dość, że z poparciem wyborców może być krucho, to jeszcze nie widać poparcia władz wojewódzkich partii. Na prezentacji nie pojawili się posłowie. Nie zjawił się tak często kiedyś odwiedzający Wejherowo poseł, były wiceminister Marcin Horała, który niczem Piłsudski paradował swego czasu w odkrytym samochodzie, wspierają Marcina Drewę w organizacji rajdu motocyklowego. Tego, w którym na pomordowanych w lesie piaśnickim budował sobie wizerunek...
Nie uświadczono również szefa pomorskich struktur PiS Piotra Müllera, a przecież ze Słupska do Wejherowa daleko nie jest...
Czy to jednoznaczny sygnał mówiący o tym, że wejherowski PiS nie ma poparcia szefów?
Marcin Drewa do Rady Powiatu Wejherowskiego, wspólnie z żoną, bratem i teściową. Normalnie „rodzina na swoim”. I to ma być transparentna lista?
Kandydaci na włodarzy Mariusz Kreft – Redy, Michał Kryża – Rumi i... No właśnie nie pokazano kandydata na prezydenta Wejherowa. A kandydata na radnego pokazano – jest nim Piotr Reszke, ten który okradł staruszkę i mimo wyroku sądu nadal jej nie oddał zrabowanych pieniędzy.
Przecież Wojciech Wasiakowski ogłosił, że idzie z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. To czemu nie pojawił się na prezentacji. Wszak PiS nie wystawia list do Rady Miasta Wejherowa... robi to dziwny twór pisowo-konfederacyjny używając nazwy „Sprawiedliwość dla Wejherowian”. I pełnomocnikiem tegoż komitetu jest nie kto inny tylko Piotr Reszke.
W każdym razie w przypadku Redy, Rumi i Wejherowa kandydaci na włodarzy to bardzo słabe propozycje, które mogą nie uzyskać poparcia wyborców, co przełoży się również na wyniki głosowania na kandydatów do rad miejskich. I tak 8 kwietnie br. możemy dowiedzieć się, że PiS poległ...
Bardzo podobnie jest w przypadku rady powiatu. Tu lista „łba nie urywa”... Biorąc pod uwagę jej skład można śmiało postawić tezę, że głos oddany na PiS do powiatu, to głos zmarnowany.
Oczywiście jeśli komuś zależy na awanturach i na przykład radnym, który słynie z absencji w Radzie Miasta Wejherowa, czyli Marcinie Drewa, to niech głosuje...
Jednak powiat wejherowski potrzebuje radnych odpowiedzialnych i gotowych do ciężkiej pracy na rzecz mieszkańców, a tego nie można powiedzieć o liderach listy PiS.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz