We wszystkich gdyńskich liceach progi punktowe przekraczają 100, w III LO nawet 200. Jest jednak jedno liceum, w którym wystarczy mieć tylko 85 punktów.
Mowa o VII Liceum Ogólnokształcącym, które boryka się z problemem – czy jest sportowe czy już nie. Do klasy matematyczno-geograficznej wystarcz 75.95, do polonistyczno-historycznej 82.25.
Dla porównania w VI LO by walczyć o klasę matematyczno-geograficzną trzeba mieć więcej niż 165.95 punktów, a w II LO w tym samym profilu potrzebne jest co najmniej 157.65 punktów. Natomiast by dostać się do klasy humanistycznej w I ALO konieczna minimalna ilość punktów to 141.25; w X LO w zależności - 153.25 z językiem angielskim i z WOSem 154.65.
https://mlodagdynia.pl/upload/PDF/Minimalne_progi_punktowe_mater.pdf
Oczywiście progi punktowe nie do końca oddają rzeczywistość i może okazać się, że do tzw. daw. Liceum sportowego aplikować będą osoby, które wolą uczyć się na korepetycjach, a wybierając tę szkołę bezproblemowo przebrną przez 4 lata edukacji. Jednak nie można nawet zaryzykować stwierdzenia, że takich uczniów jest wielu.
Sportowy charakter liceum funkcjonujące (jeszcze) w strukturze Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących już dawno zatraciło. Koszykarki i koszykarze z powodzeniem od lat dostają się do I ALO, VI LO czy II LO.
Kilka procent, choć w tym roku może to wyglądać jeszcze bardziej tragicznie. Placówka jest w rozsypce. Podstawówka nie ma klas IV i V, czyli w nowym roku szkolnym na pewno nie będzie V i VI.
Też ta kwestia jest bardzo wątpliwa. Uczniowie uciekają z SP 14 w trakcie roku szkolnego. Pandemia tylko pogłębiła chaos. Tak naprawdę wszyscy już czekają na nieuchronne, czyli na słowa: "Sztandar szkoły wyprowadzić".
I tak dopełni się skrupulatnie realizowany plan zniszczenia gdyńskiej szkoły sportowej, która ma wśród swoich absolwentów wielu wybitnych sportowców, świętujących triumfy również na arenie międzynarodowej.
Do tego jeszcze dyrektor, który nie potrafił szkoły obronić. A może to było jego zadanie? Dzień po dniu, miesiąc po miesiącu, dążyć do upadku swego czasu wspaniałej placówki kształcącej sportowców?
Teraz pojawił się niby nowy pomysł – połączenia VII LO z prywatną szkołą, prowadzoną przez organizację pozarządową, w której istotną rolę odgrywa przewodniczący klubu radnych Samorządności Wojciecha Szczurka Jakub Ubych.
Na to i wiele innych pytań postaramy się odpowiedzieć w kolejnym materiale...
4 1
Wielka szkoda to była kiedyś wspaniała szkoła ?