Polski olimpijczyk, podczas XXIX Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku gimnastyk Leszek Blanik zdobył złoty medal w konkurencji skoku przez konia - dziś walczy o naprawę Polskiego Związku Gimnastycznego, który od wielu miesięcy jest określany w środowiskach sportowych mianem patogimnastyki.
Po szeregu publikacji artykułów przez Sport.pl, w których jedną z głównych, negatywnych ról odgrywa gdyńskie środowisko gimnastyki artystycznej czara goryczy przelała się. Dziennikarze sportowi ujawnili długi PZG, pokazali patologiczne relacje, obnażyli sprawy sądowe i opublikowali wypowiedzi byłych zawodniczek, nie zostawiających na trenerkach suchej nitki. Było o mobbingu, zastraszaniu, nękaniu i terroryzowaniu gimnastyczek.
[ZT]42804[/ZT]
Oficjalnie złożyła rezygnację z funkcji Prezesa Polskiego Związku Gimnastycznego z dniem 31 grudnia 2020 r. Miała kierować związkiem do zakończenia Igrzysk w Tokio, czyli do 8 sierpnia 2021 roku. Oficjalnie tłumaczy swoją decyzję pandemią, jednak osoby związane z dyscypliną mówią, że to konsekwencja pokazania prawdy o PZG, zresztą podjęta i tak 2 lata za późno. Związek jest w stanie rozkładu. Sytuacja związana z długami i wewnętrznymi tarciami odbija się na gimnastykach i gimnastyczkach.
Widać to również w Gdyni. Od 2 lata nabór do klas Sportowej Szkoły Podstawowej jest żaden. W tym roku zresztą w ZSSO nie utworzono klasy czwartej SSP 14. Chętne dziewczynki trafiły do SP 21, gdzie udało się powołać taką klasę, ale łączoną z dziećmi trenującymi siatkówkę.
Leszek Blanik uważa, że ostatnie 2 lata to okres wegetacji, brak pieniędzy na wszystko, a przede wszystkim na pensje i organizację zawodów.
Była Prezes Stanisławiszyn nazwała olimpijczyka "negatywną postacią w środowisku". Blanik ripostując wyraził wolę spotkania się z nią w sądzie, gdzie jest gotowy ujawnić wszystko co wie złego o polskiej gimnastyce.
Mistrz gimnastyczny podkreśla również, że sam wojny prowadził nie będzie, ale jeśli znajdą się ludzie i środowiska związane z gimnastyką, które wesprą go w walce, to zaangażuje się w odsunięcie obecnych decydentów od możliwości podejmowania jakichkolwiek decyzji.
- Apeluję do całego zarządu, żeby ci ludzie wykazali się chociaż odrobiną honoru i żeby wszyscy podali się do dymisji. A szczególnie apeluję do pani Mrozińskiej, do pana Dudy, do pana Piotra Kulbickiego, do pani Wojtkowiak i do pani Kaplity-Wójcik. To wiceprezesi. Ich odpowiedzialność po prezes Stanisławiszyn jest największa. Apeluję do nich o zachowanie resztek godności wobec środowiska. Zrezygnujcie i nigdy więcej nie startujcie w żadnych wyborach. Dajcie innym ludziom popracować – powiedział Blanik w rozmowie z sport.pl. - Trzymanie się stołków w takiej sytuacji to działanie już po prostu przeciwko zawodnikom i trenerom – dodał.
[ZT]42162[/ZT]
25 listopada Leszek Blanik z siedmiorgiem działaczy PZG wydał oświadczenie, w którym wyszczególnił zarzuty wobec zarządu związku. Natomiast 27 listopada ogłosił powstanie grupy Ratujmy Polski Związek Gimnastyczny - Plan Naprawczy.
Tak uzasadnił jej działania:
„Polski Związek Gimnastyczny zawieszony w European Gymnastics.
Witajcie. Zawodnicy - jesteście dla nas najważniejsi. Ta inicjatywa ma przede wszystkim na celu przywrócić Wam prawo i możliwości do realizacji Waszych sportowych ambicji i marzeń.
Minęło sporo czasu od decyzji EG o zawieszeniu PZG. Oczekiwaliśmy przeprosin, wyjaśnień, może nawet dymisji... nie doczekaliśmy się, dlatego wzięliśmy sprawy w swoje ręce.
Przedstawiciele WSZYSTKICH sportów gimnastycznych w PZG opracowali wspólnie - Plan Naprawczy, którego pierwszym etapem jest przesłanie Państwu Listu Otwartego - wyjaśniającego rzeczywisty przebieg wydarzeń, który doprowadził Związek do niewypłacalności, a następnie pilne zwołanie Nadzwyczajnego Zebrania Delegatów, co możliwe jest przy zebraniu 50 % plus 1 - głosów klubów zrzeszonych w PZG.
Jak widzicie, możemy tego dokonać tylko przy pełnej współpracy wszystkich sekcji, o którą apelujemy dla dobra zawodników, ale też dla nas, trenerów i sędziów, których rozwój zawodowy w strukturach EG i FIG został zatrzymany.
Założyliśmy grupę: Ratujmy Polski Związek Gimnastyczny - Plan Naprawczy, na której liczy się każdy głos zbliżający nas do realizacji celów krótkoterminowych, jak i tych bardziej odległych. Grupę na której wypracujemy kompromis i indywidualne rozwiązania dla każdej dyscypliny PZG, gdyż to co zaznaczaliście - autonomia - jest dla Was bardzo ważna. Równie ważna, co kandydat, który jako Nowy Prezes Związku weźmie na barki cały ciężar odpowiedzialności, za ostatnią szansę dla Polskich Sportów Gimnastycznych. Mamy tego kandydata, ale najpierw potrzebujemy grupy, która udowodni, że jest w stanie, dla dobra dyscypliny i zawodników, skonsolidować się i zebrać wymagane podpisy. Pracujmy w swoich środowiskach, wymieniajmy się informacjami i przesyłajmy postępy na dedykowanego maila: [email protected]
Zachęcajmy do dyskusji w grupie Ratujmy Polski Związek Gimnastyczny - Plan Naprawczy na której przedstawimy dalsze etapy Planu Naprawczego, związane z wieloma gałęziami, które szwankują w PZG. Aspekt ekonomiczny, ale też szkoleniowy czy marketingowy, zostanie poruszony celem wypracowania wspólnej strategii rozwoju Polskich Sportów Gimnastycznych. Strategii, którą każdy z nas chce i ma prawo współtworzyć.
Na koniec apeluję o ograniczenie swojej aktywności o twórcze pomysły i rozwiązania, które pomogą nam wspólnymi siłami odbudować dobre imię PZG. Wielu spośród Członków Zarządu PZG to uczciwi ludzie, ciężko pracujący od wielu lat na rzecz Sportów Gimnastycznych, którzy niejako zostali wmanewrowani w obecną sytuację, płacą obecnie karę za uległość wobec socjotechnik i manipulacji, której zostali poddani. Najłatwiej byłoby teraz ich osądzać, ale wybierzmy drugie rozwiązanie. WSPÓLNIE zbudujmy nowe PZG.”
List otwarty
Szanowne środowisko sportów gimnastyczno – akrobatycznych, Szanowni Trenerzy, zawodnicy oraz osoby działające na rzecz szeroko pojętej gimnastyki w Polsce. Pragniemy zwrócić się do Państwa w liście otwartym, w którym przedstawiamy realną i faktyczną sytuację jaka zaistniała w polskiej gimnastyce na obecny moment oraz na przestrzeni ostatnich lat 2017 – 2020. Poniżej przedstawiamy zaistniałe wydarzenia, które miały wpływ na fatalną sytuację Związku Sportowego, którego wszyscy jesteśmy członkami. Chcemy wspólnie z Wami podjąć próbę naprawy i wyjścia z bardzo trudnej sytuacji. Ale na początek fakty.
W ostatnim czasie środowiskiem wstrząsnęła informacja, nie tylko o zadłużeniu z jakim boryka się PZG, ale przede wszystkim zawieszenia Naszego Związku, Nas – zawodników, trenerów i sędziów w strukturach European Gymnastics. Odwieszenie Nas nastąpi dopiero w momencie całkowitej spłaty zadłużenia, czyli 160 tysięcy euro.
Prezes PZG próbuje uciec od odpowiedzialności za swoje działania przerzucając winę za stan rzeczy nie tylko już na poszczególne osoby ze środowiska, ale co gorsza w nie najlepszym świetle przedstawia w swoim oświadczeniu umieszczonym na stronie PZG - działania Ministerstwa Sportu oraz, co najbardziej powinno niepokoić - samą Europejską Federację. W związku z tym, chcemy, jako ludzie z wieloletnim doświadczeniem zawodniczym, trenerskim, menedżerskim i organizacyjnym przedstawić fakty, które w Naszej ocenie doprowadziły do tak krytycznej sytuacji w jakiej znaleźliśmy się wszyscy, a która najbardziej uderza w tych najmniej winnych – zawodników i ich opiekunów. Nie możemy przejść obojętnie wobec przerzucania winy na innych, nie zawsze zgodne z prawdą argumentowanie przez Panią Prezes zaistniałej sytuacji. Wobec tego przedstawiamy najważniejsze błędy, łamanie Statutu PZG przez Prezes oraz zaniedbania Zarządu Głównego:
1. Inicjatorką organizacji Mistrzostw Europy była sama Pani Prezes.
2. Na etapie ubiegania się o organizację nie konsultowano ze środowiskiem, ani samej organizacji oraz miejsca rozgrywania tej imprezy. Przypomnijmy, że przyznano Nam organizację w roku 2017, czyli blisko dwa lata przed datą mistrzostw.
3. Brak konsultacji organizacji Mistrzostw z Ministerstwem Sportu oraz brak dokumentów potwierdzających poparcie Ministerstwa dla takich działań.
4. Całą dokumentację na organizację Mistrzostw Europy, jak i rozmowy z Miastem Szczecin prowadziła sama Prezes Związku. Niestety efekty tych rozmów i ustaleń nie były przekazywane ani środowisku, ani przede wszystkim członkom Zarządu.
5. Podpisanie jednoosobowo umowy na organizację Mistrzostw Europy przez samą Prezes bez uchwały i zgody Zarządu Głównego. Złamanie Statutu PZG.
6. Całkowity brak pokrycia finansowego na organizację Mistrzostw ze środków PZG. Działanie na szkodę.
7. Brak podstaw merytoryczno – szkoleniowych i samego celu występowania o organizację z punktu widzenia poziomu sportowego zawodniczek i zawodników.
8. Brak w umowie na organizację imprezy jako współorganizator gwarancji procentowego wpływu z przychodu imprezy. Działanie na szkodę Związku.
9. Zaciągnięcie pożyczki z Europejskiej Federacji celem ratowania organizacji zawodów i podpisanie umowy pożyczki jednoosobowo bez zgody i uchwały Zarządu Głównego – działanie na szkodę PZG oraz złamanie Statutu Związkowego.
10. Zaciągniecie pożyczki z Żeglugi Szczecińskiej, co w konfrontacji z podpisaniem umowy jako współorganizator bez przychodu z zysków jest działaniem na szkodę stowarzyszenia.
11. Brak powołania sztabu przygotowującego organizację zawodów z ramienia PZG - sztab powołano realnie dopiero w 2019 roku.
12. Zbyt późne działania mające na celu wypożyczenie sprzętu m.in. z AWFiS w Gdańsku – pierwsze rozmowy i pisma dopiero w październiku 2018 roku - sześć miesięcy przed imprezą.
13. Bardzo zła polityka względem partnerów, m.in.: AWFiS w Gdańsku, Żegluga Szczecińska.
14. Wymuszanie na członkach Zarządu uchwalanie wstecznej zgody na zaciągnięcie pożyczki z EG.
15. Zarząd Główny przez swoją bierność przyczynił się do obecnej sytuacji. Nie nadzorował i nie rozliczał Prezes PZG z ewidentnych naruszeń i łamania Statutu Polskiego Związku Gimnastycznego, czym przyczynił się do fatalnej sytuacji Związku.
16. Prezes Barbara Stanisławiszyn nigdy nie przeprosiła środowiska za zaistniałą sytuację, a wręcz nadal działa na szkodę przerzucając winę na Europejską Federację oraz Ministerstwo Sportu rujnując do końca Nasz wizerunek na arenie międzynarodowej.
Uprzejmie zwracamy się do Was drodzy trenerzy i działacze wobec trwania na stanowisku obecnej Władzy PZG, o wparcie Nas w działaniach jak najszybszego odsunięcia ludzi, którzy przyłożyli rękę do tej trudnej sytuacji.
Zachęcamy do wsparcia wniosku o zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia w celu odwołania Prezes PZG oraz Zarządu Głównego. Zapraszamy do dialogu, rozmowy i dzielenia się pomysłami nad programem naprawczym, który jest przygotowany, abyśmy mogli przedstawić go Państwu i Ministerstwu Kultury i Sportu.
Program naprawczy w oparciu o nowe osoby niezwiązane z obecnym Zarządem Polskiego Związku Gimnastycznego, jest jedyną realną szansą na wyjście z kryzysowej sytuacji, która nie miała nigdy miejsca na taką skalę w naszej dyscyplinie.
Ze sportowym pozdrowieniem
Leszek Blanik – Prezes KS AZS AWFiS Gdańsk
Michał Bogus - Trener Kadry Polski Seniorów - GSM
Konrad Bojakowski – Członek Komitetu Technicznego Trampoliny EG
Sławomir Kardaszewski – Członek Komisji Rewizyjnej PZG
Adam Koperski – Prezes MKS Gdańsk
Brygida Sakowska Kamińska – Prezes i Główny Trener Akrobatyki w Rzeszowie
Bogusława Śrutwa – Prezes DOSiR Sokolnia Chorzów
Elwir Świętochowski – Prezes RG Legia Warszawa
* * *
20 stycznia Komitet Wykonawczy Europejskiej Gimnastyki podjął decyzję o zniesieniu zawieszenia Polskiego Związku Gimnastycznego zgodnie z art. 10 ust. 2 statutu w związku z wywiązaniem się z zobowiązań finansowych.
Polski Związek Gimnastyczny znów może ponownie uczestniczyć we wszystkich europejskich imprezach i jego prawo głosu zostało przywrócone.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz