Nawrocki podkreślił w piątek we wpisie na X, że "Powstanie Warszawskie było bohaterskim zrywem Polaków, którzy pokazali światu, że na ziemiach okupowanej przez Niemców i Sowietów Polski działa Polskie Państwo Podziemne i Armia Krajowa - legalne Wojsko Polskie wierne Rządowi RP na uchodźstwie".
- Warszawa miała zostać wyzwolona przez Polaków, zanim wkroczy Armia Czerwona. Chodziło o sprawczość, suwerenność, o prawo do decydowania o własnym losie - zaznaczył.
Powstanie Warszawskie było nie tylko walką z niemieckim okupantem, ale także wyraźnym głosem sprzeciwu wobec planów Moskwy, wobec narzucanej zmiany granic i podporządkowania Polski sowieckiej strefie wpływów - podkreślił w piątek w 81. rocznicę wybuchu Powstania prezydent elekt Karol Nawrocki.
Prezydent elekt zwrócił uwagę, że była ta walka nie tylko z niemieckim okupantem. - To był także wyraźny głos sprzeciwu wobec planów Moskwy - wobec narzucanej zmiany granic i podporządkowania Polski sowieckiej strefie wpływów. Powstanie pokazało, że Polacy nie godzą się na taki scenariusz - podkreślił.
Nawrocki zaznaczył, że powstańcy szli do walki, wiedząc, że czeka ich śmierć. - Szli do walki z Polską w sercach, z biało-czerwonymi opaskami na rękach. Dumni i odważni, nie zadawali pytań o sens tego heroicznego zrywu - dodał.
- Dziś zatrzymując się w zadumie o godzinie 17.00 na ulicach polskich miast, oddajmy cześć naszym Bohaterom! Niech żyje wolna Polska - napisał prezydent elekt.
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 o godzinie 17. Do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni powstanie trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w stolicy zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych.
Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., Niemcy wypędzili ze zniszczonego miasta, które po powstaniu niemal całkowicie zburzyli. (PAP)
ero/ lm/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz