Zamknij

Kosiorek nie pojechała do Piaśnicy... Bo tam nie rzucali wieńców do morza?

Mariusz Sieraczkiewicz 07:55, 06.10.2025 Aktualizacja: 21:30, 06.10.2025
Skomentuj foto Muzeum Piaśnickie foto Muzeum Piaśnickie

Jak należy interpretować zachowanie prezydentki Gdyni, która kilka miesięcy temu czciła hitlerowców rzucając kwiaty do morza, a nie pojawiła się w niedzielę, 5 października w Lesie Piaśnickim na uroczystościach oddających cześć pomordowanym przez Niemców mieszkańców Pomorza?

Wiosną Kosiorek „pobiegła” na bulwar, by oddać hołd tym, którzy zginęli w wyniku działań wojennych, kiedy uciekali w popłochu przed Armią Czerwoną.

[ZT]72240[/ZT]

Uczciła Niemców, na Polaków nie miała czasu?

Prezydentka wczoraj nie znalazła czasu, by uczcić ofiary zbrodni piaśnickiej, których między innymi mordowali ci Niemcy, którym oddała cześć wiosną tego roku...

Przypomnijmy, że że na statku „Wilhelm Gustloff” jak podaje jeden z najwytrwalszych badaczy historii tragedii, a zarazem ocalony z pokładu „Gustloffa” (zmarły w 2013 r.) Heinz Schoen, w wielu swoich publikacjach, że 30 stycznia 1945 r. na okręcie znajdowało się około 6,6 tysiąca ludzi, w tym: 173 członków cywilnej załogi, 918 oficerów i marynarzy z II dywizji szkolnej okrętów podwodnych, 373 kobiety z pomocniczego korpusu Kriegsmarine (m.in. telefonistki, telegrafistki, maszynistki i pielęgniarki), 162 rannych żołnierzy Wehrmachtu oraz prawie 5 tysięcy uciekinierów.

Uciekali urzędnicy partyjni NSDAP, wysokiej rangi urzędnicy administracji cywilnej, żołnierze...

Na statku SS Steuben znajdowali się m.in. czynni oficerowie SS wraz z rodzinami oraz kadeci marynarki wojennej.

MS Goya w momencie zatopienia przewoził nie tylko cywilów i rannych, lecz także wojskowych, w tym 200 żołnierzy 35. Pułku Pancernego.

Z ustaleń wynikających z dokumentów jasno wynika, że na tych trzech zatopionych statkach uciekali również oprawcy odpowiedzialni za śmierć Polek i Polaków. I to im także oddała hołd prezydentka Gdyni Aleksandra Kosiorek.

[ZT]72567[/ZT]

* * *

W Lesie Piaśnickim pojawiła się delegacja Rady Miasta Gdyni w osobach: Tadeusz Szemiot (Przewodniczący) oraz radne Agnieszka Tokarska i Monika Strzałkowska.

Od początku kadencji prezydentka Gdyni nie kwapi się w pielęgnowaniu historii związanej z okresem II wojny światowej i męczeńskiej śmierci tysięcy mieszkańców Pomorza, w tym wielu Kaszubów.

A podobno w 2026 roku ma w Gdyni odbyć się Światowy Zjazd Kaszubów...

 

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu dziendobrypomorze.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%