Mateusz Kolera, radny z Oksywia, po nieoczekiwanym spotkaniu z prezydentką Aleksandrą Kosiorek podsumował obecną sytuację. Wielomiesięczne działania obrony lasu oksywskiego, którego szefowa miasta chciała zniszczyć, by realizować zadania betonozy, dały efekt - Kosiorek skapitulowała, choć trzy tygodnie temu sama wydała zarządzenie o wycince i postawieniu bloków.
[ZT]75309[/ZT]
Teraz prawie z podkulonym ogonem, otoczona świtą koalicjantów i pełnomocnikiem "do końca grudnia", musiała ogłosić, że zmieni miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, by chronić las na Oksywiu.
Nie padło jednak słowo przepraszam... Okazuje się, że pani prezydent jest "mała duchem", nie potrafi przyznać się do porażki, tylko wymyśla cuda na kiju i udaje, że "pada deszcz". Taka osoba raczej nie powinna stać na czele prawie 250-tysięcznego miasta. Gdynia zasługuje na prawdziwego gospodarza, a nie słabą urzędniczkę, która nie zachwyca ani kompetencjami, ani przygotowanie, ani zdolnościami do budowania relacji z mieszkańcami.
Dlatego nie ma się co dziwić słowom Mateusza Kolery, dla którego to nie koniec zmagać z władzami miasta.
"Dziś po prawie rocznej walce mamy częściowy sukces jako Rada Dzielnicy Oksywie - znaczna część terenów zielonych przy Bosmańskiej nie zostanie zabudowana. Dyskusja nad terem przy Śmidowicza odbędzie się w późniejszym terminie.
Przez ten rok regularnie byliśmy jako Rada Dzielnicy, czy ja personalnie atakowani i hejtowani przez Radnych Miasta, strony Miasto Wspólnego, Gdyński Serwis Urbanistyczny (strona stworzona przez Wiceprezydenta Macieja Zielonkę) i liczne anonimowe konta, których celem była dezinformacja mieszkańców i doprowadzenia do zabudowy tego terenu. Wielokrotnie informacje uzyskiwane z urzędu miasta były zmanipulowane, nieprawdziwe lub zatajane. Pomimo tego zawsze byliśmy przygotowani merytorycznie i otwarci na dyskusje. My tak.
Dzięki współpracy znacznej liczby osób, a także petycji pod którą podpisało się 5860 mieszkańców udało się twardo wpłynąć na decyzje Władz Miasta i teren o który walczyliśmy zostawić dla mieszkańców! Pierwszy etap mamy za sobą.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim zaangażowanym! #OlaNieBetonuj"
* * *
* * *
Oświadczanie Mateusza Kolery pokazuje jasno, że obecne władze Gdyni, kiedy nie mają argumentów ruszają z permanentnym atakiem. Jednak sytuacja związana z obroną oksywskiego lasu zbudowała nowe podejście do zachowań rządzących Gdynią. Walczący mieszkańcy z innych dzielnic też będą z form zaproponowanych przez ludzi z Oksywia korzystać, bo dają efekty!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz