Sytuacja w Wejherowie jest bardzo dynamiczna. Jeszcze kilka tygodni temu opozycyjna w Radzie Miasta Platforma Obywatelska atakowała prezydenta Krzysztofa Hildebrandta na wszystkie możliwe sposoby.
I nagle wszystko uległo zmianie. Jakby ktoś użył czarodziejskiej różdżki i zaczarował radnych z PO.
Za nami sesja absolutoryjna, w czasie której nie było głosu sprzeciwu. Żaden platformerski radny nie był przeciwny daniu absolutorium urzędującemu prezydentowi Wejherowa. Nikt nie wylewał hektolitrów „złych słów”.
Mało tego – Krzysztof Hildebrandt otrzymał również bez głosu sprzeciwu votum zaufania!
A może radni, dziś opozycyjni, zrozumieli, że ich dotychczasowe zaufanie było sprzeczne z oczekiwaniami mieszkańców, którzy w wyborach samorządowych wybierając Hildebrandta jasno wyrazili swoją wolę i zadnia na temat, kto powinien piastować funkcję Prezydenta Wejherowa.
Realizowane inwestycje i wydarzenia, którymi miasto może się pochwalić konkretnie pokazuje, że Wejherowo mimo wiele niedogodności twardo idzie naprzód i prowadzą między innymi inwestycje drogowe administracja Hildebrandta wywiązuje się z obietnic wyborczych.
Czy oznacza to, że teraz już wszelkie inicjatywy służące mieszkańcom Wejherowa będą również akceptowane i popierane przez radny z PO?
Byłby to jasny sygnał budowania społeczeństwa obywatelskiego. Oczywiście jeśli lokalna Platforma zechce szukać porozumienia i przede wszystkim działać na rzecz mieszkańców.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz