Władza, która nie dba o swój wizerunek dość szybko zaczyna być negatywnie postrzegana przez wyborców. Z jednej strony są to rzekome sprawy programowe poruszane w kampanii wyborczej. Z drugiej obraz prezentowany przez służby prasowe czy promocji Urzędu.
Dla mieszkańców Gdyni wiele obietnic wyborczych nadal jest niezrealizowana, a inwestycje przynoszą więcej wstydu i emocji niż dodatnich wartości PR.
Natomiast „aparat propagandy” coraz bardziej przypomina „amatorszczyznę z łapanki”, która nie ma pojęcia o języku polskim oraz o ważnych kwestiach wynikających na przykład z ustawy o samorządzie województwa.
W materiale poświęconym konkursowi o Bursztynowy Laur Marszałka czytamy:
„Aby wziąć udział w konkursie należy wypełnić formularz zgłoszeniowy, następnie wysłać go na adres: Urzędu Marszałka Województwa Pomorskiego (Departament Środowiska i Rolnictwa), ul. Okopowa 21/27, 80-810 Gdańsk z dopiskiem „Konkurs kulinarny".”
Ktoś powie skrót myślowy... Tylko czy w oficjalnych informacjach serwowanych przez Urząd działający na postawie Ustawy o samorządzie gminnym dopuszczalne są skróty myślowe?
W Ustawie o samorządzie województwa czytamy:
Art. 45. 1. Zarząd województwa wykonuje zadania województwa przy pomocy urzędu marszałkowskiego i wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych lub wojewódzkich osób prawnych.
Nic się nie zmieniło. Nikt na Wiejskiej w Warszawie nie wniósł poprawki zmieniającej Urząd Marszałkowski na Urząd Marszałka!
Kto jest autorem, a raczej autorką tegoż, kolejnego już wizerunkowego pokazu braku wiedzy, umiejętności i kompetencji?
[ZT]70891[/ZT]
Żeby było śmieszniej, to osoba zamieszczająca ten materiał prasowy na stronie gdynia.pl wrzuciła tam również do pobrania Regulamin konkursu, w który jest podany adres na jaki należy wysłać zgłoszenie.
I wcale nie jest to Urząd Marszałka, tylko „Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, Departament Środowiska i Rolnictwa, 80-810 Gdańsk, ul. Okopowa 21/27, z dopiskiem „Konkurs kulinarny”.
Jak widać nawet poprawnie pracownice Urzędu Miasta Gdyni nie potrafią przepisać informacji z materiałów przygotowanych przez... Urząd Marszałkowski.
Kto może powiedzieć, że to czepianie się...
Ale jak na przykład okaże się, że jakiś urzędnik zamiast napisać, że komuś coś się należy od UM, napisze, że to Urzędowi należy się od mieszkańca, to wtedy co?
* * *
Na wszelki wypadek zamieszczamy informacyjnie artykuł z serwisu gdynia.pl w pdf, w wersji w której ukazał się 27 marca br.
Do pobrania:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz