Zamknij

Szalom panie Rudyk... czyli miłość bliźniego po lęborsku?

09:00, 16.06.2024 Mariusz Sieraczkiewicz Aktualizacja: 09:07, 16.06.2024
Skomentuj

Zbigniew Rudyk, lęborski radny Prawa i Sprawiedliwości od lat znany jest ze swoich agresywnych, pełnych nienawiści wypowiedzi i wpisów na portalu społecznościowym.

Popis dyskryminacyjnych i zwyczajnie chamskich określeń dał przed wyborami samorządowymi, kiedy to atakował kandydatów ze swojej listy.

Rudyk atakuje!

„Poseł Müller przed wyborami samorządowymi wiedząc że mi zależy bardziej aby być w drużynie PiS, niż w tzw. drużynie Müllera, nakazał swoim dwóm przydupnikom żeby mnie zneutralizować i wystawić w moim okręgu kogokolwiek abym jedynką nie byłbym ja. W związku z tym że nikt z PiS nie chciał ze mną walczyć, nakazał wstawić nawet kogoś kogoś z poza PiS i tak zrobiono. Wstawiono kogoś, kto z PiS-em nie miał nigdy nic wspólnego. Nie udało się gościowi ze mną wygrać, choć bardzo się starał. Jestem radnym trzecią kadencję i z tego się cieszę że mogę prostować ścieżku PiS a nie popierać jakichś tam dzikich drużyn posła. Chwała Polsce.” - napisał Rudyk komentując wybory samorządowe.

„Ja niestety w ostatniej chwili dowiedziałam się,że ten człowiek wykreślił mnie z list do rady miasta Słupska.

Byłam najbardziej rozpoznawalnym i aktywnym radnym PiS-u, w 2018 r. kandydatem na prezydenta miasta (na prośbę ś.p.Poseł Szczypińskiej) i zrobiłam najlepszy wynik ze wszystkich kandydatów PiS w Słupsku.

I tak zostałam załatwiona...” - zawtórowała mu Anna Mrowińska, kontrowersyjna radna, której bliżej do Ziobry niż do Kaczyńskiego.

„Zna Pan sytuację jaka nastąpiła w Wejherowie? Trójka radnych PiS przeszła na stronę Platformy. Müller był zmuszony ich zawiesić, ale przed wyborami sam w radio mówił, że w Słupsku nie wyklucza wspólnych rządów z ugrupowaniem pani obecnej prezydent Wojewódzkiej, która wywodzi się z ugrupowania Biedronia. Opamiętania panie pośle Müller. Opamiętania. Z każdym do władzy? Nawet z lewakami? Wstyd.” - zaapelował również Rudyk, odpisując jednemu z hejterów.

Kilku takich Rudyków i Kaczyński nie będzie miał czego z partii zbierać!

Teraz radny z Lęborka postanowił „rozliczyć” Piotra Müllera. Nie przebierając w słowach wypisuje przeróżne bzdury na FB, jak wszechmocny dyktator wypowiada opinie, które jego zdaniem są najtrafniejsze.

Dla naszych ludzi, którzy pomagali nam w wyborach miejsca na listach nie było ale lewacy figurowali i ciężko "pracowali" w komisjach z ramienia PiS. Jestem oburzony panie pośle Piotr Müller. Proszę o wyjaśnienie sprawy publicznie. Czekam tym bardziej że mi przed rokiem groziłeś że mnie z PiS usuniesz bo jestem niby w Konfederacji.” - atakuje Rudyk.

Rudych wszystkowiedzący... Rudyk wyrocznia!

Jedną z cech radnego Rudyka jest brak tolerancji dla osób, które myślą inaczej. Jego fundamentalizm bardziej przypomina aktywistów państwa islamskiego niż katolika, który powinien kierować się miłosierdziem i miłością bliźniego.

„Pietrzak, dobrze że Ty robisz samo dobro. Przez takich klakierów jak Ty którzy nie chcą zmiany dla dobra PiSu i Polski są takie efekty jakie są. Dwóch posłów z PO a jeden z PiS. Mówi Tobie to coś czy dalej nic nie rozumiesz i oklaski bijesz tym którzy ponoszą winę za tą sytuację. Powinni zostać rozliczeni.

Tomasz Pietrzak, chyba za dużo wypiłeś dzisiaj. Ty mnie chcesz rozliczać z mojej działalności i pieniędzy? Radny i ustawy? Coś się Tobie pokićkało z uchwałami? Wejdź sobie w wikipedię, wpisz Rudyk radny i poczytaj sobie o mnie sam.

Tomasz Pietrzak, prowokujesz mnie po to żeby to skopiować i wysłać tam gdzie wszystko wysyłasz na wszystkich. Jesteś pucybutem, a ja z takimi nie rozmawiam. Nie będę zniżał się do twojego poziomu.” - tradycyjnie już wyzywa od pucybutów i klakierów.

To jest właśnie poziom intelektualny radnego konserwatora...

Dobrze, że czasy inkwizycji już dawno się skończyły, bo gdyby przyjąć reguły Zbigniewa Rudyka mielibyśmy stosy, szubienice i szafoty.

Swoimi wpisami angażuje innych przeciwników Piotra Müllera, którzy jedyne co potrafią, to wpisać się w proces hejtu i permanentnej agresji. Nic nie zrobili albo chowają się za brakiem czasu, a chcą rozliczać. To reakcje psychologicznie zdiagnozowane. Zamiast naprawiać partię, choćby przez kontakty z Nowogrodzką, wylewają swoją żółć na portalu społecznościowym, co wielu może odczytać jako jasny komunikat, że pomorski PiS jest w totalnej rozsypce.

To jest taki polski syndrom...

Przecież nikt ich pod pistoletem w PiSie nie trzyma! W każdej chwili mogą zrezygnować z członkostwa i iść swoją drogą. Oni jednak wolą hejtować, obrażać, dyskryminować i segregować. I tak niszczą Prawo i Sprawiedliwość od środka.

Piotr Müller ma dużo pracy przed sobą, żeby uporządkować to pomorskie pisowskie piekiełko. Jeśli dostanie „błogosławieństwo” prezesa (lub jego następcy), to może nawet doprowadzić do odrodzenia PiSu na Pomorzu. Pod jednym warunkiem – musi z partii usunąć krzykaczy i hejterów.

Nie może patrzeć na to co jest tu i teraz. Jeśli PiS ma dalej istnieć, to jego liderzy muszą kierować się tym, co będzie za 15, 25 a nawet 50 lat. Tylko w ten sposób można zbudować sprawnie funkcjonującą partię!

 

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%