Zamknij

Terechów: nowy system dochodów samorządów jest niekorzystny dla małych gmin

20:37, 23.05.2024 PAP Aktualizacja: 20:45, 23.05.2024
Skomentuj

Zaproponowany przez MF nowy model finansowania samorządów może być niekorzystny dla nawet 65 proc. gmin wiejskich – alarmuje przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP Krzysztof Iwaniuk. 

- Dochody samorządu to ważny element budżetu gminy. Dlatego majstrowanie przy systemie określającym sposoby pozyskiwania dochodów to bardzo zła wróżba dla setek, jak nie tysięcy gmin, a również ich mieszkańców. Rząd nie przemyślał do końca wskaźników i być może pochopnie przeprowadził diagnozę obecnej sytuacji. Cały czas jeszcze borykamy się z następstwami pandemii koronawirusa, inflacji i skutkami wojny w Ukrainie. Globalnie tego nie da się przeskoczyć czy obejść. System dochodów musi być czytelny i transparentny, a jednocześnie gwarantujący gminom właściwy poziom egzystencji. Jak podkreśla Krzysztof Iwaniuk, zachwianie stabilności finansowej może doprowadzić do zapaści i załamania polityki finansowej gmin. Rząd musi to wziąć pod uwagę. Inaczej może dojść do wielkiej katastrofy ekonomicznej - mówi Jerzy Terechów, radny Miasta i Gminy Czarne w powiecie człuchowskim.

Szef ZGWRP skierował pismo do wiceminister finansów Hanny Majszczyk, w którym przedstawił uwagi gmin wiejskich do projektowanych przez resort zmian w systemie finansowania jednostek samorządu terytorialnego (JST).

Iwaniuk wskazał w nim na szereg obaw i zagrożeń dla stabilności finansowej oraz zapewnienia niezbędnych środków na realizacje zdań gmin wiejskich.

Według szefa ZGWRP zmiana polegająca na zaniechaniu finansowania w postaci „celowych” subwencji (oświatowej, wyrównawczej i równoważącej), a wprowadzenie w zamian szacowania potrzeb wydatkowych w odniesieniu do dochodów PIT i CIT – „poprzez niewłaściwe szacowanie potrzeb wydatkowych, może prowadzić do załamania finansów gmin o niskim potencjale dochodowym oraz dalszej ich marginalizacji w wyniku niezależnych od władz gmin zjawisk, czy tendencji jak depopulacja, starzenie się społeczeństwa”.

Największe obawy gmin wiejskich budzi propozycja kształtowania potrzeb wyrównawczych dla gmin w oparciu o „determinanty”. W ocenie Iwaniuka proponowane determinanty zamiast wspierać dochodowo trudności gmin w realizacji zadań wynikających np. ich specyfiki, położenia, wyposażenia w podstawową infrastrukturę, czy negatywne zmiany demograficzne, "wprowadzają nieadekwatne czynniki w odniesieniu do niezbędnych potrzeb wydatkowych".

Wskazał tu przede wszystkim na determinanty przyjęte do ustalenia tzw. liczby przeliczeniowej mieszkańców, służącej do ustalania wskaźnika zamożności i wartości potrzeb wyrównawczych. 

Jako przykład wskazał determinanty w obszarze administracja. Według niego przyjęcie wskaźnika relacji średniej płacy w powiecie do średniej krajowej w niewielu przypadkach odzwierciedla sytuację na rynku pracy dla specjalistów samorządowych, gdzie często miejscowy powiat nie jest rynkiem pracy wielu mieszkańców gminy, czy w relacji do płac nauczycieli takich rozgraniczeń przy ustalaniu subwencji oświatowej się nie dokonuje. 

Zdaniem Iwaniuka lepszym rozwiązaniem byłoby przyjęcie wskaźnika ubytku mieszkańców w gminach w okresie 10 lat, poprzedzających rok bazowy tam gdzie spadek przekroczył np. 2%. 

Z kolei determinanty w obszarze oświaty powinny, według szefa ZGWRP, być jedynie powiązanie z nadmiernymi wydatkami „niesubwencjonowanymi” jak dowóz, świetlice i biblioteki szkolne, itp. Natomiast w potrzebach wydatkowych na oświatę powinno być to doszacowane w odniesieniu do struktury, z której wynikają koszty funkcjonowania oświaty. 

W związku z tym, że pozostało niewiele czasu na uchwalenie nowej ustawy o dochodach JST, tak aby wdrożyć ją od 1 stycznia 2025 roku ZGWRP zaproponował, aby na tym etapie pozostawić dotychczasowy sposób naliczania subwencji oświatowej, z włączeniem do niej dotacji na przedszkola. Jednocześnie należy znacząco podnieść wysokość subwencji oświatowej na kolejne lata, tak aby zatrzymać corocznie rosnącą kwotę niedoszacowania wydatków oświatowych. 

„Przypuszczamy, że przyjęte propozycje Ministerstwo Finansów w zakresie ustalania potrzeb wyrównawczych dla gmin wiejskich będą miały negatywny wpływ dla około 65% gmin wiejskich, przede wszystkim z tytułu ustalenia mniejszej liczby przeliczeniowej niż rzeczywista liczba mieszkańców, co skutkować będzie bezpośrednio na mniejszą subwencję ogólną” – podkreślił Iwaniuk.Zgodnie z propozycją MF nowy model finansowania JST będzie się opierał przede wszystkim na dochodach z PIT i CIT, a w mniejszym stopniu na subwencjach. 

Kwota dochodu samorządu z tytułu udziału w PIT/CIT na rok budżetowy ma być ustalana poprzez pomnożenie należnego danej kategorii JST wskaźnika udziału procentowego przez zwaloryzowane dochody podatników z roku bazowego (n-2) odpowiednio zamieszkałych(PIT)/mających siedzibę na obszarze na obszarze danej jednostki (CIT).

Z kolei nowy sposób kalkulacji subwencji ogólnej dla JST ma uwzględniać potrzeby wydatkowe poszczególnych samorządów. Zgodnie z propozycją MF, potrzeby finansowe JST to suma potrzeb: ekologicznych, wyrównawczych, oświatowych i rozwojowych.

Przy czym potrzeby wyrównawcze samorządów będą ustalane w oparciu o skomplikowany indywidualny wskaźnik zamożności jednostki. Dopiero na podstawie wyliczonych potrzeb finansowych JST ustalane będzie przysługujące danej jednostce samorządu zwiększenie udziałów w dochodach z PIT i CIT. Jeżeli potrzeby finansowe danego samorządu będą wyższe niż kwota zwiększonych dochodów z tytułu udziałów w PIT i CIT, wówczas dana jednostka będzie otrzymywać subwencję ogólną z budżetu państwa.

 

mp/

 

(PAP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%