Jeszcze kilka dni temu praktycznie wszyscy rozważali nawet małe, ale jednak zwycięstwo Wojciecha Szczurka. Mówiło się o 50 procentach z "groszami"...
Szczurek nie wygrał w I turze! Ba! Szczurek nie załapał się do II tury! A Samorządność zdobyła 5 mandatów... Zielińska, Bartoszewicz, Guć, Kłodziński, Ubych.
Po 34 latach (w tym 26 latach prezydentury Wojciecha Szczurka) Samorządność (wcześniej Komitet Obywatelski) została w Gdyni odsunięta od władzy.
Za dwa tygodnie w drugiej turze zmierzą się Aleksandra Kosiorek z Gdyńskiego Dialogu (w I turze wygrała zdobywając 33 010 głosów, co dało 34,43 procent) z Tadeuszem Szemiotem z Koalicji Obywatelskiej (w I turze uplasował się na drugiej pozycji zdobywając 24 782 głosy, co dało 25,85 procent).
Już można definitywnie powiedzieć, że zmieniło się wszystko, choć na pierwsze efekty musimy jeszcze poczekać kilkanaście dni. Muszą rozpocząć się negocjacje koalicyjne, czyli kto z kim przeciw komu... A może dojdzie, mimo walki wyborczej, do porozumienia KO z Gdyńskim Dialogiem? A może zdziesiątkowani radny Samorządności mają jeszcze swoją rolę do odegrania, wszak Joanna Zielińska, była kiedy działaczką Platformy Obywatelskiej i kandydowała do Sejmu z listy PO? A może to trójka radnych Prawa i Sprawiedliwości w imię wspólnego celu poprze (choć nieoficjalnie) działania klubu KO?
Pytań jest dużo więcej. Zapewne w ciągu kilku następnych dni poznamy na nie odpowiedzi. W każdym razie na początek mieszkańcy muszą przyswoić sobie jedno – na pytanie „kto jest prezydentem Gdyni?” - już nie odpowiadamy – Wojciech Szczurek...
Na FB Bryzy jeden z Liderów wśród fanów tak podsumował niedzielę, 7 kwietnia 2024 roku w Gdyni:
"Wczorajszy dzień jest już sukcesem niezależnie od tego kto prowadzi w sondażach. Odsunięcie Szczurka i Samorządności w tak spektakularny sposób to sukces przede wszystkim nas mieszkańców Gdyni.
To My mieszkańcy udowodniliśmy swoim wczorajszym wyborem, że jesteśmy dojrzałym społeczeństwem obywatelskim. Społeczeństwem w pełni świadomym swoich praw, obowiązków oraz służebnej roli władzy wobec nas mieszkańców i wyborców. Pokazaliśmy, że żadna prymitywna propaganda "wielkiego sukcesu" inwestycyjnego nie odnosi skutku.
Wręcz wulgarna i arogancka teza "sukcesu " inwestycji drogowych na Wielkopolskiej, Chwarznieńskiej, Witominie itp., próba bezczelnego udowodnienia słuszności prowadzonej przez byłe już władze w osobie p. Gucia, że system w tym płatności za gospodarkę odpadową to tylko kłamstwa władzy i dowód wyrzucania naszych podatków w błoto!
Wczorajsza klęska odchodzących władz to też przestroga dla nadchodzącej nowej władzy i dowód, że nic nie daje się raz na zawsze. Dowód, że władza musi chcieć słyszeć głosy mieszkańców nie tylko w okresie wyborczym, ale przede wszystkim w okresie sprawowania władzy. To był dobry dzień dla Gdyni."
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz