Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego i Jakub Żynis z Razem - obaj startujący z list Koalicji Obywatelskiej do rady miasta Gdyni, chcą by miasto Gdynia sfinansowało budowę wygodnego połączenia pieszego między Śródmieściem i Działkami Leśnymi. Przejście miałoby powstać w miejscu obecnego "przepustu technicznego" między ulicą Podolską, a Żwirki i Wigury.
W tej sprawie lokalni działacze wysłali wnioski do prezydenta Wojciecha Szczurka i do PKP PLK. Samo przejście czeka na realizację już od wielu lat, a zapowiedzi sprzed 5 lat mówiły, że może powstać przy okazji budowy przystanku Gdynia Śródmieście. Choć ten może nie powstać nigdy. Dlatego inicjatorzy wniosku nie chcą czekać na kolejarzy, ale przekonać samorząd do wyłożenia środków.
"Absurdem jest, że dwie dzielnice sąsiadujące ze sobą, są tak wyraźnie podzielone i do tej pory nie dorobiły się wygodnego przejścia, dostępnego dla starszych, osób z problemami ruchowymi, z wózkami. Kilka lat temu Miasto Wspólne organizowało konkurs na koncepcje dotyczące zagospodarowania tego terenu. Dzięki różnicy wysokości można tu zbudować przejście bez schodów, szerokie i dostępne dla wszystkich" - mówi Łukasz Piesiewicz, znany ze swojej wieloletniej działalności na rzecz pieszych.
"Dziś to bariera nie do pokonania dla wielu. Takich miejsc nie powinno być w Gdyni. Dodatkowo tunel ten potrafi być zalany w czasie większych opadów. Położony w środku obu dzielnic, powinien stanowić między nimi najbardziej uczęszczane połączenie. Władze miasta nie mają co czekać na działania PKP, tylko zaoferować pokrycie kosztów projektu i budowy." - mówi Jakub Żynis.
Dodaje, że to bardzo dobra inwestycja dla mieszkańców. Patrząc na inne realizacje tuneli pieszych, można zaryzykować, że będzie on kosztował budżet miasta około 5-7 mln złotych.
Łukasz Piesiewicz podkreśla, że "Jak na inwestycję, z której może skorzystać kilka tysięcy osób, i na którą obie dzielnice czekają kilkadziesiąt lat, to mało. Część z tych osób - z problemami ruchowymi czy po prostu starszych, mogłaby częściej przemieszczać się między dzielnicami. W centrum by oznaczało to większy popyt choćby na usługi gastronomiczne. Z kolei z punktu widzenia posiadających mieszkania na Działkach Leśnych, oznaczałoby to wzrost wartości ich nieruchomości."
Treść wniosku do PKP PLK:
Zwracam się o rozpoczęcie przez PKP PLK prac projektowych mających na celu budowę przejścia podziemnego pod torami między ulicami Podolską, a Żwirki i Wigury w Gdyni. Obecnie ulice te łączy przepust techniczny, który nie spełnia standardów dla przejść pieszych, jest nieprzystosowany dla osób o ograniczonej sprawności. Prace nad przejściem powinny być prowadzone niezależnie od prac dotyczących uruchomienia Północnej Kolei Aglomeracyjnej i modernizacji linii 201. Jednocześnie informuję, że zwróciłem się do prezydenta miasta Gdyni o rozpoczęcie rozmów z PKP PLK oraz SKM Trójmiasto Sp. z o.o. i zaoferowanie zarządcom infrastruktury sfinansowania budowy przejścia z budżetu miasta Gdyni. Jestem przekonany, że nasze miasto nie może czekać przez kolejne lata na udrożnienie tak ważnej pieszej trasy.
Łukasz Piesiewicz
* * *
Treść wniosku do prezydenta Wojciecha Szczurka
Wniosek do prezydenta miasta Gdyni o podjęcie działań mających na celu realizację przejścia pieszego między Działkami Leśnymi a Śródmieściem.
Zwracam się do Pana Prezydenta o rozpoczęcie rozmów z PKP PLK i SKM - zarządcami linii kolejowych rozdzielających Działki Leśne i Śródmieście w sprawie sfinansowania przez miasto Gdynia wygodnego przejścia pieszego na wysokości ulic Podolskiej i Żwirki i Wigury. Na wygodne, dostosowane dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej połączenie piesze między dwoma sąsiednimi dzielnicami, ich mieszkańcy czekają od kilkudziesięciu lat. Wątpliwym jest, by przejście to zostało zrealizowane w najbliższych latach przy okazji budowy przystanku Gdynia Śródmieście, jako że sam przystanek jest wciąż w fazie koncepcji. Starzejące się społeczeństwo potrzebuje połączeń pieszych pozbawionych barier. Taką - dzięki różnicy wysokości między ul.Żwirki i Wigury a Podolską, mogłoby stać się szerokie przejście w miejsce obecnego przepustu technicznego. W związku z tym zwracam się jak na wstępie.
Łukasz Piesiewicz
* * *
1 0
Zdolni uczniowie obecnego garnituru zarządców miasta?
Co ma do tego PKP?
W czasach głębokiej komuny, gdy miasto miało bardziej podstawowe problemy, załatwiono przepust techniczny. Jakoś to trzeba było nazwać, aby był pretekst do zaangażowania PKP.
Wiele lat później, z tej z tej lewizny Gdynia usiłuje zrobić regułę, aby PKP finansowało rozwój miejskiej infrastruktury...
Proszę pójść do sąsiadów z Rumi na korepetycje i dowiedzieć się, jak takie inwestycje się realizuje.
Się organizuje budżet, się uzgadnia i się zleca wykonanie.
Dla przypomnienia, w tym miejscu planowano wykonanie kolejnego tunelu drogowego. Za komuny się nie udało, a potem przejęcie okolicznych terenów przez Prokom sprawie nie pomogło.
Przystanek kolejowy w tym miejscu jest dużej klasy bezsensem, a oczekiwania urzędników, ze kolejarze zbudują tunel, wygodnym czekaniem an Godota i wymówką, która już dawno została skompromitowana...
Ja panowie chcą się wykazać aktywnością a nie podbijaniem do elektoratu, zalecam uwadze podobny przepust w okolicy Radmoru. Jest w gorszym stanie a komunikuje Hutniczą i funkcjonujące tam firmy. Oraz błogosławieństwo Cisowej, przystanek SKM, którego tunel kończy się w krzakach. Aż się prosi aby ucywilizować brzegi Potoku Cisowskiego i zrobić tam przejście do Hutniczej...
No, ale to nie centrum...