Zamknij

Emil Reszczyński: dziki z miasta!

09:32, 24.03.2024 Aktualizacja: 09:45, 24.03.2024
Skomentuj

„Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły” – fragment Akademii Pana Kleksa autorstwa Jana Brzechwy, powtarzany dziś pod nosem przez mieszkańców polskich miast. Dziki bowiem na stałe wrosły w nasz miejski krajobraz.

Problem za sprawą kolejnych doniesień o osobach zaatakowanych przez te zwierzęta, niekiedy z bardzo poważnymi obrażeniami, nawet do stanu zagrożenia życia, nie może być już dłużej bagatelizowany. Przychodzi nam się z nim mierzyć szczególnie w Gdyni. Na terenie całego miasta doświadczamy zaoranych trawników, zniszczonej infrastruktury, zdemolowanych śmietników, samochodowych stłuczek aż do wspomnianych konfrontacji z ludźmi.

Gdzie jednak leżą przyczyny tych skutków?

"Pełną odpowiedzialność ponosimy my – ludzie. Ekspansja ośrodków miejskich, czy traktowanie dzików jako miejskiej atrakcji lub wręcz rozrywki. Zaburzamy cykl życia wielu gatunków zwierząt, a w przypadku dzików powoduje to regularne eskapady do miast, znajdujących się w sąsiedztwie ich życiowej przestrzeni. Dziki w temacie doboru diety nie należą do zwierząt wybrednych, a niski poziom trudności zdobycia wszelkich form pożywienia w mieście jedynie napędza ich apetyt. Z pewnością poza wielkimi procesami urbanistycznymi, którym przeciwdziałać jest o wiele ciężej, możemy na najbardziej podstawowym poziomie zwyczajnie nie ułatwiać im zadania zostawiając resztki jedzenia w przydomowych ogródkach, na terenach zielonych itp. Z kolei priorytetem miasta powinno być dotarcie z odpowiednią kampanią informacyjną do nieświadomych zagrożeń osób. Owa kampania to zresztą duża część sukcesu. Skala problemu jest już bowiem na tyle duża, że większość mieszkańców zdążyła się zetknąć z dzikami w mieście. Każdy powinien więc posiadać wiedzę zarówno nt. przeciwdziałania, jak i reagowania w razie konfrontacji." - podkreśla Emil Reszczyński z Gdynianki.

Uwaga! ASF

Łatwość w zdobywaniu pożywienia skutkuje boomem demograficznym wśród dzików. Mioty są coraz większych rozmiarów, co tylko pogłębia problem. Na dodatek humanitarna ścieżka jego rozwiązania, czyli wyłapywanie i wywózka, jest obecnie niemożliwa. Wynika to z ograniczeń wprowadzonych przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi związanych z rozprzestrzenianiem się choroby afrykańskiego pomoru świń (ASF). Musimy więc szukać innych rozwiązań.

Reszczyński podpowiada rozwiązanie

"Pierwszy krok to wspomniana kampania informacyjna, obejmująca swoim zakresem zwiększanie świadomości nt. dokarmiania dzików, pozostawiania w ich zasięgu resztek jedzenia, odpowiedniej utylizacji odpadów czy zabezpieczenia wiat śmietnikowych i ogródków.

Krok drugi to działania dot. dostosowywania infrastruktury. W jego ramach musimy modernizować wspomniane wiaty, tworzyć punktowe zapory utrudniające dostęp do poszczególnych części miasta, zabezpieczać ogródki, zaplecza lokali gastronomicznych czy, we współpracy z Lasami Państwowymi, tworzyć poletka zaporowe – miejsca zlokalizowane w leśnych otulinach, stanowiące swoisty bufor bezpieczeństwa.

Wreszcie krok trzeci to współpraca z Wydziałem Biologii Uniwersytetu Gdańskiego, kołami łowieckimi oraz naszymi sąsiadami. Rada Miasta może również w ramach przysługującej jej kompetencji zdecydować o zlecaniu odstrzałów redukcyjnych. Powinna to być rzecz jasna ostateczność, poprzedzona dwoma poprzednimi krokami."

Zapytajcie kandydatów

"W całym zamieszaniu dotyczącym dzików musimy pamiętać jednak o tym, że ponosimy za obecny stan pełną odpowiedzialność. Możemy próbować leczyć go objawowo, nie oznacza to jednak, że nie powróci do nas w innej formie, wraz z postępującym rozlewaniem się miast i ingerencją z przestrzeń życiową zwierząt. Świadomością powinny wykazywać się przede wszystkim osoby decyzyjne – radni oraz prezydent i jego zastępcy. Zapytajcie obecnych kandydatów o ich pomysły." - dodaje Emil Reszczyński.

* * *

Lepszą Gdynię...

Startuję do Rady Miasta z okręgu obejmującego Chylonię, Cisową i Pustki z Demptowem. Każdy problem należy ujmować całościowo, uwzględniając potrzeby mieszkańców oraz troskę o nasze bezpieczeństwo. Nie możemy skupiać się jedynie na doraźnych rozwiązaniach. To przyświeca i przyświecać mi będzie.

7 kwietnia wybierzmy lepszą Gdynię.

 

(Mariusz Sieraczkiewicz/foto nuraghies/freepik)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%