Zamknij

Dudziński: rozpoczęcie prac budowy Drogi Czerwonej to dowód naszej sprawczości i wiarygodności

21:26, 16.03.2024 Aktualizacja: 21:34, 16.03.2024
Skomentuj

"Rozpoczęcie prac budowy Drogi Czerwonej to dowód naszej sprawczości i wiarygodności. Podobnie jak Port Zewnętrzny. Jako prezydent będę zabiegał, aby te wielkie inwestycje doszły do skutku!"

- podkreśla Marek Dudziński, kandydat na prezydenta Gdyni.

"Co mnie wyróżnia na tle innych kandydatów na prezydenta Gdyni? Przede wszystkim wiarygodność, skuteczność i olbrzymia determinacja, czego przykładem są rozpoczęte prace nad budową Drogi Czerwonej i Portu Zewnętrznego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości i naszego posła z Gdyni - Marcina Horałę.

Jako przyszły prezydent deklaruję pełne wsparcie dla rządu przy realizacji tych wielkich inwestycji, na których skorzystają mieszkańcy Gdyni! Będę również mocno protestował, jeśli rząd będzie próbował się wycofać z ich realizacji!" - dodaje Dudziński.

* * *

W piątek, 28 października 2022 roku w Gdyni odbyła się konferencja, podczas której podpisano umowę na prace przygotowawcze budowy Drogi Czerwonej. Wykona je wyłoniona w przetargu Ministerstwa Infrastruktury firma Mosty Katowice. Projekt kosztował około 8 mln zł. Kolejne etapy to uzyskanie decyzji środowiskowej oraz przetarg na zaprojektowanie i budowę drogi.

Władze Gdyni, interesariusze portu i sami mieszkańcy wielokrotnie publicznie apelowali do rządu o jakikolwiek postęp w procesie przygotowania tej inwestycji, a jej realizacja była wielokrotnie odkładana „na później”. Do premierów RP trafiały listy otwarte, miasto inicjowało debatę publiczną na temat inwestycji, jednocześnie istniejąca Trasa Kwiatkowskiego wymagała regularnych remontów m.in. dylatacji, a na konkrety w tej sprawie (czyli aktualne przystąpienie do prac nad niezbędną dokumentacją) trzeba było czekać kilka lat.

Dopiero rząd PiS pochylił się nad sprawą i przystąpiono do uruchamiania procedur. Żeby wybudować Drogę Czerwoną trzeba ją najpierw zaprojektować.

- Gdynianie od wielu lat oczekiwali inwestycji w tym obszarze. Obecne działania pokazują, że rząd Zjednoczonej prawicy poważnie traktuje Gdynię i Trójmiasto. Budowa Drogi Czerwonej jest kolejnym przedsięwzięciem, które udrażnia komunikację z Portem Gdyni. Ku końcowi zbliża się rozbudowa magistrali kolejowe, a niebawem ruszą prace przebudowy kolejowej linii 201 łączącej gdyński port z Bydgoszczą i dającej więcej możliwości połączeń z południem województwa pomorskiego i Borami Tucholskimi. Droga Czerwona natomiast to wsparcie dla przeciążonej Trasy Kwiatkowskiego, które pozytywnie wpłynie na ruch na gdyńskich ulicach - podkreśla dr Aleksander Kozicki, obecny na konferencji radny województwa pomorskiego.

Podczas piątkowej konferencji podpisano umowę na prace przygotowawcze Drogi Czerwonej. W spotkaniu uczestniczyli m.in.: Grzegorz Witkowski, wiceminister infrastruktury, Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, Anita Oleksiak, dyrektor GDDKiA oddział w Gdańsku oraz Iwona Markešić, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni. 

– Dla miasta Droga Czerwona to bardzo ważna inwestycja. Od lat staramy się, żeby doprowadzić do jej realizacji. Dzisiejsze wydarzenie to bardzo ważny moment, który nas do tego przybliża. Od teraz zaczną się konkretne prace projektowe. Firma Mosty Katowice, która wygrała przetarg, będzie projektować Drogę Czerwoną. W tej chwili będzie wykonywać studium techniczo-ekonomiczno-środowiskowe. My, jako miasto, również aktywnie będziemy uczestniczyć w tych pracach – mówi Iwona Markešić, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni.

Droga potrzebna „od zaraz”

Trzy odcinki, dziewięć kilometrów i nieocenione znaczenie dla ruchu drogowego w Gdyni – Droga Czerwona z etapu wizji i apeli adresowanych do rządu przechodzi w etap przygotowań do budowy. Projekt wykonawczy przygotowała firma Mosty Katowice. Oficjalnie została podpisana umową na dalsze prace. Kolejnym etapem będzie uzyskania decyzji środowiskowej oraz przetarg na zaprojektowanie i budowę drogi.

To dobra wiadomość dla Gdyni, dla której Droga Czerwona stanowi już od lat najpilniejszą potrzebę w kwestii połączeń drogowych. Bywała nazywana „linią życia”, określana także mianem strategicznej inwestycji mogącej w pełni odblokować potencjał portu, a przede wszystkim – niezbędną alternatywą dla przeciążonej i regularnie zakorkowanej Trasy Kwiatkowskiego.

To zresztą szczególny w skali kraju przypadek, gdy koszta związane z budową i utrzymaniem drogi prowadzącej do portu morskiego przez lata spadały na samorząd, pomimo znaczących korzyści dla skarbu państwa i dalszych planów rozwoju portu.

Kolejnej inwestycji drogowej o tej skali miejski budżet nie jest jednak w stanie pokryć – jej wstępny kosztorys przekraczał 2 miliardy złotych. Dodatkowo zapewnienie dostępu drogowego do portu to zadanie państwa. Z tego względu społeczna presja związana z budową Drogi Czerwonej była w ostatnich latach ogromna. 

Przypomnijmy, że nowa Droga Czerwona według wstępnych założeń ma prowadzić od istniejącej obwodnicy Trójmiasta w Chyloni aż do nowego terminalu promowego na obrzeżach Śródmieścia.

Będzie podzielona na trzy odcinki: 

  • od węzła Gdynia Chylonia do węzła Kwiatkowskiego II
  • od węzła Kwiatkowskiego II do węzła Ofiar Grudnia ‘70
  • od węzła Ofiar Grudnia ‘70 do węzła Terminal Promowy

Przypomnijmy, że w kolejnym etapie projektem i budową trasy na zajmować się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Droga Czerwona to łącznie 9 kilometrów nowej jezdni, której nośność pozwoli na bezpieczny przejazd ciężkiego tranzytu w kierunku Portu Gdynia.

#WspólnieNaprawimyGdynię

 

(Mariusz Sieraczkiewicz/foto Marek Dudziński/FB)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%