- Nasze środowisko od lat walczy o Hale Targowe, o ich rozwój i funkcjonowanie. Natomiast prezydent Szczurek naszej opinii i również opinii wielu kupców zmierza do tego, żeby hale przekształcić. Myślimy, że to idzie w kierunku dużego sklepu wielkoformatowego, na przykład Biedronki czy Lidla – podkreśla Marcin Bełbot, radny miasta Gdyni.
Sprawa funkcjonowania gdyńskich Hal Targowych to problem narastający od lat. Obiekty prowadzone są przez Agencję Rozwoju Gdyni, która jak pokazuje rzeczywistość, nie radzi sobie...
Są tacy, którzy twierdzą, że jest to działanie celowe, które ma doprowadzić do upadku przestrzeni handlowej.
- Działalność kupców od lat jest utrudniana. Chociażby zabieranie parkingów i wstawienia słupków, przez które nie da się przejechać. To znacząco utrudnia mieszkańcom korzystanie z Hal – dodaje Bełbot.
Według radnego władze miasta powinny stać po stronie mieszkańców, a nie robić wszystko, by likwidować sprzedaż towarów, przede wszystkim spożywczych, które są świeże i ekologiczne. Takie działania całkowicie pokazują, że wszelkie „gadanie” Szczurka i jego ekipy o ekologii i walce o klimat to totalna ściema i udawanie.
Władze Gdyni w ogóle nie są przychylne kupcom. Nie reagują na ich problemy. Nie podchodzą do Hala Targowych rozwojowo.
- Również uważam, że należy znieść opłatę targową, by kupcom działalność prowadziło się łatwiej, bo zależy nam na tym, by była dostępna zdrowa żywność, nie tylko sklepy wielkopowierzchniowe, ale także ta tutaj sprzedawana bezpośrednio, z której mieszkańcy bardo chętnie póki co korzystają – mówi Bełbot.
Budynki wymagają wielu prac modernizacyjnych i remontowych. Dotychczas prowadzone są raczej kosmetyką, która ma zakryć rzeczywisty stan obiektów, a likwidacja parkingów ma po prostu odstraszyć potencjalnych klientów.
- Od wielu lat prezydent Szczurek nie przeprowadza remontów. W lato jest niestety na Hali za ciepło, zimą jest zimno. Na to kupcy zwracają uwagę od lat. To też niestety nie przyciąga klientów, bo te warunki są jakie są. Jeszcze do tego problemy z gołębiami, które odchodami brudzą sprzedawaną odzież. A jest to problem bardzo łatwo do rozwiązania. Natomiast prezydent niestety nie podejmuje żadnych działań. Nie ma ze strony władza miasta żadnej inicjatywy, która ułatwiłaby kupcom działalność – uzupełnia Marcin Bełbot.
Radny podczas konferencji prasowej przedstawił dwa postulaty, które środowisko Prawa i Sprawiedliwości uznaje za priorytety w walce o utrzymanie Hal Targowych.
- Pierwszy nasz główny postulat to jest godzina za darmo jeśli chodzi o parking wokół hali. Myślę, że to mogłoby przysporzyć więcej klientów. Drugi ważny postulat to oddanie prowadzenia kompleksu Hal Targowych w ręce stowarzyszeń kupieckich, które skupiają najemców obiektu – podsumowuje Bełbot.
* * *
Hale Targowe są na pewno problemem dla obecnych władz Gdyni. Ich los zależy od wyników wyborów samorządowych. Coraz głośniej mówi się o tym, że jak wygra Samorządność Wojciecha Szczurka to będą zlikwidowane...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz