Biorąc pod uwagę to, że jedni mogą, a inni posługują się starym polskim frazesem "nie da się", trzeba jednoznacznie stwierdzić, że ci prezydenci, burmistrzowie czy wójtowie, którzy nie wyszli na przeciw potrzebom mieszkańców po prostu nie nadają się na włodarzy. Rządzenie ich przerosło i nie umieją funkcjonować bez długów i dziury budżetowej i tym samym szkodzą lokalnym społecznościom.
- Są wydarzenia i inicjatywy, które dla włodarzy powinny być priorytetem. Obejmując stanowisko burmistrza Witold Namyślak musiał zdawać sobie sprawę z tego, że mieszkańcy będą od niego oczekiwać wielu inicjatyw podkreślających również tradycję i tożsamość. Jak widać nie potrafi temu sprostać - podkreśla Łukasz Kuriata, radny Lęborka.
Po materiale opublikowanym przez e-Lębork :: Miasto w sieci, pokazującym Jarmark Bożonarodzeniowy w Bytowie, rozgorzała dyskusja pełna krytyki pod adresem urzędującego burmistrza Lęborka Witolda Namyślaka.
"To smutne, że w okresie tak magicznym jak Boże Narodzenie, nie mamy możliwości cieszenia się atmosferą świąt na lokalnym, lęborskim jarmarku świątecznym. To nie tylko doskonała okazja do zakupu wyjątkowych prezentów, ale także miejsce, gdzie rodzi się magiczna atmosfera świąt.
Po pierwsze, taka inicjatywa przyczyniłaby się do wzbogacenia oferty kulturalnej i rozrywkowej dla mieszkańców. Byłby to czas, gdy rodziny mogłyby razem spędzać czas, kupując unikalne prezenty od lokalnych rzemieślników i czerpiąc radość ze wspólnego świętowania. Po drugie, warto podkreślić, że organizacja jarmarku przyniosłaby korzyści gospodarcze dla naszego miasta. Pieniądze, które obecnie trafiają do innych miejscowości podczas zakupów świątecznych, mogłyby pozostać w naszej społeczności, wspierając lokalnych przedsiębiorców.
Wierzę, że taka inicjatywa przyniosłaby również korzyści turystyczne, przyciągając gości z okolicznych miejscowości. Nasze miasto ma wiele do zaoferowania, a jarmark świąteczny stanowiłby doskonałą okazję do promocji naszych atrakcji. Niestety, teraz to Lęborczanie zmuszeni są, aby takich wydarzeń szukać w innych miejscowościach.
Teraz już za późno, ale w przyszłości warto podjąć rozmowy dotyczące wprowadzenia corocznego jarmarku świątecznego w Lęborku. To nie tylko inwestycja w radość mieszkańców, ale także krok w stronę budowania silnej, lokalnej społeczności."
Mimo tego, że w komentarzu ani razu nie padają słowa: burmistrz, Namyślak, Urząd Miejski, to wypowiedź Litwina jest jednoznaczną krytyką braku działań ze strony lęborskiego ratusza.
"Mieszkańcy Lęborka prezentują, podsyłają pomysły. Być może takie dyskusje będą przyczynkiem do stworzenia niezapomnianego wydarzenia, które nie tylko napełni nasze serca świątecznym ciepłem, ale również podkreśli bogactwo naszej lokalnej kultury.
Atmosfera Tradycji i Lokalnych Smaków i Tradycyjne Dekoracje:
Stworzenie świątecznego klimatu poprzez piękne, tradycyjne dekoracje, które ozdobią nasze ulice, place i skwery.
Ustawienie olbrzymiej choinki centralnie, by stała się sercem świątecznych wydarzeń.
Lokalni Producenci i Rzemieślnicy:
Zaproszenie lokalnych producentów i rzemieślników do udziału w jarmarku, dając im możliwość prezentacji i sprzedaży unikalnych, lokalnie wykonanych produktów. Stworzenie specjalnej strefy dla gastronomicznych specjałów, gdzie mieszkańcy mogą delektować się lokalnymi smakołykami i świątecznymi przysmakami.
Artystyczne Występy i Wydarzenia Kulturalne - Koncerty i Przedstawienia:
Organizacja koncertów z udziałem lokalnych artystów, zespołów muzycznych, chórów czy grup teatralnych, aby rozbrzmiewały świąteczne melodie na ulicach miasta.
Stworzenie sceny dedykowanej młodym talentom, dając im szansę zaprezentowania swoich umiejętności. Wierzę, że taka inicjatywa nie tylko dostarczy nam niezapomnianych chwil podczas świąt, ale także wzmocni więzi społeczności oraz przyciągnie uwagę odwiedzających z innych miejscowości. Wspólnie możemy uczynić przyszłoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy wyjątkowym wydarzeniem, które wpisze się na stałe w kalendarz naszego miasta. Te pomysły można zrealizować. Tylko trzeba zaangażować się na 100%. Takie działanie to budowanie lokalnej marki Tradycji Świąt Bożego Narodzenia. Teraz możemy zazdrościć innym. U nas wygląda to blado."
Brak świątecznego jarmarku na pół roku przed wyborami samorządowymi może zemścić się, kiedy mieszkańcy pójdą do urn. W Lęborku, zresztą jak w wielu innych miejscowościach, już rozpoczęły się negocjacje i rozmowy przedwyborcze. Tworzą się lokalne komitety, które mogą dużo zmienić w dotychczasowych układach samorządowych. Wybory parlamentarne pokazały, że społeczeństwo chce zmian.
Jeśli więc w Lęborku pojawi się silny, rozpoznawalny kandydat, to może zmieść obecnego burmistrza. Kandydatem już stwarzającym zagrożenie dla Namyśka jest właśnie przewodniczący Rady Miejskiej Jarosław Litwin. Ma on duże szanse uzyskać fotel burmistrza. Ostatnie lata pokazały, że sposób kierowania miastem oferowany przez Namyślaka ma coraz mniej zwolenników.
Zapewne po nowym roku dowiemy się o planach Litwina i innych radnych...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz