Kinga Szostko: póki mogła dreptała do tego baru ze swoją menażką

Felieton Kingi Szostko

Ciepły, dwudaniowy obiad dla dziesięciu Seniorów z dzielnicy Gdynia Dąbrowa przez miesiąc.

Tak oceniłam swoje możliwości społeczne, biorąc pod uwagę, że jak zwykle - moja społeczność wesprze tę skromną akcję.

To niby nic (30 złotych dziennie to koszt obiadu dla jednej osoby), ale sama doskonale pamiętam, że to potrafi dosłownie "uratować komuś życie"...

Moja Babcia zmarła młodo, bo w wieku 72 lat. Była samotna, nie mogła liczyć na nikogo, a mi ze względu na pobyt w Domu Dziecka wolno ją było odwiedzać tylko w weekendy i to nie wszystkie.

Babcia miała wykupione obiady abonamentowe w pobliskim barze mlecznym (Osiedle Leśne Bydgoszcz - Bar Mleczny Pod Czarnym Kotem).

Póki mogła dreptała do tego baru ze swoją menażką, a ja chociaż w tym zakresie byłam o nią spokojna. Wiedziałam, że zje porządnie, chociaż raz dziennie. Potem, gdy babcia miała problemy z poruszaniem - obiady przynosiła jej sąsiadka i nadal to właśnie obiady ratowały sytuację, nie trzeba Wam tłumaczyć, że żywienie to fundament życia..

Wiecie, jak starsi ludzie "jedzą"?

A właściwie jak "nie jedzą"?

Tu kromka chlebka, tam plasterek wędliny, zupka z torebki, a kolejność wydatkowania ich rent czy emerytur to 1. leki, 2. rachunki, a w dalszej, jakże odległej: żywność..

To łamie serce, ale takie są realia Seniorów w naszym kraju. W naszym mieście, w mojej dzielnicy również.

Nie postawię społecznej stołówki i nie nakarmię wszystkich głodnych Seniorów, chociaż życzyłabym sobie by właśnie w tym zakresie miasto działało najpierw. Nakarmić głodnych Seniorów, a potem zaprosić ich na tańce, zajęcia dodatkowe, do bibliotek.

Takie mam życzenie. Taką wizję na przyszłość.

Co mogę zrobić dziś? Teraz?

Mogę pomóc dziesięciorgu z nich. Razem z Tobą. Razem z Wami. Gdy wczoraj ogłosiłam projekt na stronie @społeczna.dąbrowa praktycznie w kilka godzin zgłosili się opiekunowie i rodziny potrzebujących Seniorów.

Kilka godzin! Wiecie co to oznacza? Że moja akcja, zwykłego społecznika bez spektakularnych możliwości, to kropla w morzu potrzeb, ale choć tyle zrobić mogę.

Dziś zapraszam moją nową społeczność - sympatyków i entuzjastów Stowarzyszenia Bryza, do wsparcia tej małej, jakże potrzebnej inicjatywy.

Co prawda widać już finisz tej zbiórki, ale nie o to przecież chodzi..

Obiady przez cały miesiąc dla dziesięciu najbardziej potrzebujących Seniorów z mojej dzielnicy, mojego miasta. Bo możemy to zrobić! Bo się da!

Bo w pojedynkę jesteśmy kroplą, a razem jesteśmy Oceanem!

Dziękuję!

Kinga Szostko

* * *

Bryza

www.pomagam.pl/obiaddlaseniorow

Obiady będą przygotowywane przez podmiot „Od Tereski kuchnia domowa” z ulicy Korzennej i dostarczane w dniach od 20.11 do 22.12 włącznie (poniedziałek - piątek).

#kingaszostko

#darmoweobiadydlaseniorów

#bryza