Nieuchronnie zbliża się lato. Wzorem lat ubiegłych trzeba być przygotowanym na „niespodzianki” atmosferyczne. Meteorolodzy już ostrzegają, że Polska może znaleźć się w stanach zagrożenia ulewami i wichurami.
Cyklony przechodzące między innymi nad Pomorzem co roku czynią wiele szkód. Ogrom pracy mają strażacy i pogotowie energetyczne.
Służby energii reagują w przypadkach zerwania linii energetycznych i połamania latarni ulicznych. Bardzo często zdarza się, że przydrożne „lampy” ulegające zniszczeniu przez wichurę są kiepskiej jakości technicznej. W druzgocącej większości są one własnością gmin, które montowały je w ramach własnych przedsięwzięć oświetleniowych.
- Można powiedzieć, że mieszkańcy z niepewnością oczekują zbliżających się nawałnic. Nigdy nie wiadomo co zostanie zniszczone. Dlatego instalując latarnie, których celem jest oświetlanie terenu wokół w nocy, należy przede wszystkim dokonywać zakupów takich urządzeń, które będą spełniały warunki wytrzymałościowe. Również sam sposób instalacji musi być przeprowadzony zgodnie z kanonami robót, żeby uniknąć sytuacji złamania czy wyrwania latarni – podkreśla Mariola Zmudzińska, przewodnicząca klubu radnych Nasza Gmina Żukowo.
Przypomnijmy, że w trakcie nocy z piątku na sobotę (17 na 16 lutego br.), podczas wichury przewróciła się lampa (nowa) przy ul. Okrężnej 38 w Przyjaźni w gminie Żukowo.
[ZT]53062[/ZT]
Postanowiliśmy sprawdzić czyja to była latarnia i skierowaliśmy pytania do Energii.
Odpowiedzi udzielił dyrektor Biura Prasowego Energi Krzysztof Kopeć:
„Na terenie gminy Żukowo część majątku oświetleniowego należy do Energi Oświetlenia (przeszło 2,5 tys. opraw), a część jest własnością gminy. Spółka nie instalowała lamp przy ul. Okrężnej w Przyjaźni. Jeśli chodzi o konserwację oraz naprawy infrastruktury oświetleniowej, Energa Oświetlenie odpowiada za te prace w odniesieniu do majątku spółki (z wyjątkiem opraw objętych gwarancją producencką). Spółka nie otrzymała informacji odnośnie opisywanego zdarzenia.”
Z odpowiedzi wynika jasno, że zniszczona latarnia nie była instalowana przez Energę, co każe postawić pytanie – czy spełniała optymalne warunki wytrzymałościowe, stosowne atesty i certyfikaty?
Gminy szukając oszczędności sięgają po sprzęt kiepskiej jakości i potem to mści się, kiedy na przykład dojdzie do konfrontacji z warunkami atmosferycznymi.
Pozostałe latarnie stoją dalej, ale nie wiadomo w jakim są stanie technicznym. Napór bardzo silnego wiatru mógł doprowadzić do uszkodzeń wewnętrznych. Wskazane jest by przeprowadzić kontrolę latarni i dokonać odpowiednich zabezpieczeń, by uniknąć przykrych niespodzianek.
4 0
Lampy się chwieją przy słabym nawet wietrze, co widać i słychać, bo kable bez otuliny z pianki uderzają o profil lampy od wewnątrz. Dwie lampy są już przekrzywione. Dodatkowo, z racji braku kanalizacji deszczowej przechyla się transformator, który jest podtapiany, podczas każdej ulewy. Skrzynka oświetlenia ulicznego też stoi krzywo i zapada się.
4 0
Niestety, w takich sytuacjach nie ma, do kogo zadzwonić, jeśli coś się stało, poza godzinami pracy Urzędu Gminy w Żukowie.
3 0
Nadal nie ma odpowiedzi, kiedy ul. Okrężna zostanie oświetlona w całości. Ktoś wykonał projekt tak, że część ulicy najbardziej oddalona od drogi powiatowej jest nieoświetlona i ciemna, co było już łatwym celem dla złodziei.
1 0
Jak zawsze słyszymy od burmistrza, że to ktoś, coś, czyjaś wina, nie urzędu, nie odbioru pracy, nie mam, nie znam, nie orientuję się.... A my w tym nie, nie, nie... żyjemy. Strach człowieka ogarnia.