„Wróbel wyfrunął?” PWK zaczyna się rozsypywać?

Czarne chmury na czarneńskim Przedsiębiorstwem Wodno-Kanalizacyjnym...

Od kilku miesięcy wokół gminnej firmy atmosfera robi się coraz gęstsza. Jest to efekt wieloletnich zaniechań i braku inwestycji.

Po zimie spółka może mieć poważne kłopoty związane z modernizacją i naprawą rur, i wodociągowych, i kanalizacyjnych.

Do tego, a może przede wszystkim, doliczyć należy kłopoty z pozyskaniem oferenta na wybudowanie nowej oczyszczalni ścieków w Wyczechach, która została zamknięta przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

Obecnie nieczystości codziennie przewożone są wozami asenizacyjnymi (cysterny do transportu ścieków z szamb), co generuje kilkudziesięciotysięczne dodatkowe koszty miesięcznie.

A na dokładkę pracownicy czekają na podwyżki

Przypomnijmy, że podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej burmistrz Zabrocki ogłosił, że pracownikom urzędu daje 20 procentową podwyżkę. Pracownicy gminnych firm, między innymi PWK i PGM, liczyli, że też dostaną. Okazało się, że nie byli liczeni...

Jak pokazuje rzeczywistość, PWK nie ma dobrej passy. Wszystko się sypie. A jeszcze Zabrocki zapowiada, że jak gmina będzie tonąć, to sprzeda PWK i PGM. Nie stwarza to komfortowych warunków do pracy.

I stało się coś, czego raczej nikt się nie spodziewał! Jak grom z jasnego nieba po gminie przetoczyła się informacja, że jeden z najważniejszych pracowników kadry kierowniczej złożył wypowiedzenie i odchodzi z PWK.

kierownik ds. eksploatacji sieci wodno-kanalizacyjnej i urządzeń postanowił zmienić pracę i odchodzi.

Powodów może być wiele...

W każdym razie mieszkańców nurtują pytania. Czy pan kierownik odszedł ze względu m.in. na słowa Szymona Gajdy, prezesa zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, który kilka tygodni temu ogłosił, że gminie Czarne grozi poważna katastrofa ekologiczna?

Pisaliśmy o tym tu:

Gajda: gminie Czarne grozi katastrofa ekologiczna

A może powodem odejścia jest brak poważnych inwestycji i bieżącego kontrolowanie tego, co dzieje się zarówno w przestrzeni wodociągowej, jak i kanalizacyjnej?

Przypomnijmy, że Czarne nie pochwaliła się pozyskaniem funduszy na budowę kanalizacji z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

27 gmin z województwa pomorskiego otrzymało łącznie 83 mln zł. Na przykład gmina Człuchów pozyskała ponad 2 mln 600 tys. zł, a są gminy, które dostały nawet 6 mln. zł.

Pisaliśmy o tym tu:

Będą nowe zbiorniki retencyjne i sieci wodociągowe, ale nie w gminie Czarne

Jest to kolejna kompetentna osoba, która odchodzi ze struktur związanych z władzami Miasta i Gminy Czarne. Czy zatem jest to już jasny sygnał, że zaczyna się exodus fachowców?