Zamknij

Ścieki z Wyczech nadal trują. A co z kasą na nową oczyszczalnię, czy burmistrz będzie musiał ją zwrócić? [ZDJĘCIA / VIDEO]

12:10, 10.07.2022 Aktualizacja: 15:05, 10.07.2022
Skomentuj

Cuchnące na całą wieś ścieki z oczyszczalni w Wyczechach nadal zanieczyszczają pola przy drodze 201 w Grabowcu. Mimo interwencji inspektorów środowiska, Policji i prokuratury firma nie zaprzestała truć mieszkańców.

- Problem ścieków to nie żadna nowość. Władze gminy z burmistrzem na czele wiedzą o nim od dawna. Do tej pory sprawę zamiatano pod dywan i teraz są tego efekty. Mieszkańcy cierpią przez nieudolność burmistrza. Jak taki ktoś może rządzić gminą. Czas na zmianę! - denerwuje się Jerzy Terechów ze Stowarzyszenia Czarne. Tu się dzieje!, który jako pierwszy postanowił cuchnąca sprawą zainteresować media spoza powiatu człuchowskiego, by temat dotarł do różnych wojewódzkich gabinetów w Gdańsku.

Udało się lokalnemu działaczowi, który rozmawiając z naszym portalem stwierdził, że nie popuści, że obiecał mieszkańcom Grabowca i Nadziejewa, że sprawę doprowadzi do końca.

Słowa dotrzymał!

Głównym udziałowcem Przedsiębiorstwa Wodno - Kanalizacyjnego Sp. z o.o. w Czarnem jest Burmistrz Miasta i Gminy Czarne i to on ponosi całkowitą odpowiedzialność za trucie ludzi i środowiska naturalnego. Wynika to z braku strategii i reakcji na przestrzenie kilkunastu ostatnich lat, z czego prawie dwie kadencje to rządy Piotra Zabrockiego, który nie kiwnął palcem, by ratować mieszkańców od smrodu i zatrucia.

Do gruntu dostają się hektolitry cuchnącej brei.

Nikt jeszcze nie podjął się badań wpływu ścieków odprowadzanych bezpośrednio na łąki na stan zdrowia okolicznych mieszkańców. Warto by zdiagnozować na jakie choroby chorują i jaki na to mogą mieć wpływ ścieki, a przede wszystkim "tablica Mendelejewa", która wraz z nimi dostaje się do gruntu.

Po interwencji Jerzego Terechowa ze Stowarzyszenia Czarne. Tu się dzieje! I naszych artykułach sprawą oczyszczalni zajęły się służby wojewódzkie. Przeprowadzono kontrole, zabezpieczono dowody, a prokuratura rozpoczęła dochodzenie.

- Mam nadzieję, że sprawa oczyszczalni trującej mieszkańców jak najszybciej się wyjaśni i rozpocznie się budowa nowych urządzeń, które przede wszystkim będą wstanie przerobić ścieki, bo przecież obecna 50 letnia oczyszczalnia nie daje rady. Stąd ścieki zlewane na łąki w Grabowcu – dodaje Terechów.

Teraz "piłka" jest po stronie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku, który może podjąć decyzję o zamknięciu oczyszczalni.

WIOŚ wcześniej wyznaczył termin do końca maja br., do którego właściciel oczyszczalni miał podjąć działania, w wyniku których miała ulec poprawie jakość ścieków. Brak takich działań może wpłynąć na wyłączenie z użytkowania oczyszczalni w Wyczechach.

To jednoznacznie konsekwencja zaniechań burmistrza Zabrockiego, któremu problem ścieków jest znany od dawna.

Nie udało się poprawić jakości ścieków i prezes czarneńskich wodociągów Edward Jankowski musi liczyć się z najgorszym scenariuszem.

Przed oczyszczalnią mogą pojawić się zawodowcy od walki o ekologię. Co wtedy zrobi prezes Jankowski i burmistrz Zabrocki, kiedy w świat pójdzie informacja o trucicielu, który nie tylko zatruwa okoliczne grunty, ale przede wszystkim truje mieszkańców?

Na razie firma wnioskuje o przedłużenie terminu.

Jednak jedynym słusznym rozwiązaniem jest budowa nowej oczyszczalni, bo remontowanie obecnej jest po prostu nieopłacalne.

Czy tak się stanie i kiedy?

W czerwcu miał być gotowy Program Funkcjonalno-Użytkowy. Nie został jednak ogłoszony, a ścieki płyną dalej!

Są za to pieniądze

W ramach Polskiego Ładu rząd przyznał gminie Czarne 5 milionów złotych na budowę nowej oczyszczalni. Burmistrz jednak ociąga się i nie ogłasza żadnego przetargu. Nic nie wiadomo o projektach czy jakimkolwiek studium projektowych nowej oczyszczalni.

Zapewne burmistrzowi brakuje wkładu własnego. Wszak już zapowiedział, że nie będzie nowej stołówki w Szkole Podstawowej w Czarnem, oszczędza jak może ograniczając sprzątanie miasta czy nie uruchamiając celebryckich kul fontann rozmieszczonych w parku i na Placu Wolności.

To jednak za mało.

Nadal brakuje do inwestycji stawiającej oczyszczalnię z prawdziwego zdarzenia i spełniającej nowoczesne wymogi tego typu przedsiębiorstwa.

Czy zatem 5 milionów przepadnie?

Na razie cuchnący ciek płynie przez Grabowiec przy szosie 201. Przejeżdżający zaczynają coraz bardziej kojarzyć gminą Czarne ze smrodem!

Wykonanie działań, na które przekazano pieniądze z Polskiego Ładu ma swoje ramy czasowe. Może zatem okazać się, że gmina będzie musiała oddać 5 milionów złotych.

I na nic mogą zdać się konsultacje społeczne z ministrem Piotrem Müllerem, które zorganizował Mariusz Birosz, i dzięki którym do Czarnego popłynęły fundusze na nowy most w prądach, remont ulic Strażackiej, Szkolnej i Kanałowej oraz na nową oczyszczalnię ścieków.

GALERIA  poniżej>>>

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%