Zamknij

Lewica w wyborach do Parlamentu Europejskiego na Pomorzu szykuje się na porażkę? A co z PiS i PO?

08:03, 28.04.2024 PAP Aktualizacja: 08:04, 28.04.2024
Skomentuj PAP PAP

W sobotę podczas konwencji inaugurującej kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego Lewica zaprezentowała "jedynki" na listach do PE.

Na Pomorzu znów "spadochroniarz"

A raczej spadochroniarka... Po wyborach parlamentarnych, kiedy jedynką była Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Dolnego Śląska teraz władze Lewicy postanowiły wyborcom Lewicy zaproponować kolejną posłankę nie mająca nic kompletnie wspólnego z Pomorzem.

Po fatalnym wyniku w wyborach samorządowych takie układanki jeszcze bardziej odsuną polityków Lewicy od mieszkańców, powodując przejście elektoratu do innych kandydatów. W przypadku województwa pomorskie może dojść do paradoksu i wyborcy Lewicy poprą listę śmierci Jarosława Kaczyńskiego - Fotyga, Płażyński, Müller, Horała...

Kto to jest Katarzyny Ueberhan?

Postawienie na czele listy kandydatów do europarlamentu mało znanej posłanki z Poznania - Katarzyny Ueberhan - jest niczym innym, tylko strzelaniem sobie w kolano. Porażka do Sejmiku i praktycznie na całym Pomorzu w wyborach samorządowych pokazuje, że Platforma Obywatelska już praktycznie zminimalizowała "zagrożenie" ze strony Lewicy i jest to dla ludzi Czarzastego, Biedronia i Zandberga sygnał, że zbliża się czas marginalizacji całego środowiska, po którym już nie nastąpi restauracja, a Lewice może definitywnie stać się jedynie historią z kilkuprocentowym poparciem, które nie będzie przynosiło wyników wyborczych.

Katarzyny Ueberhan w ciągu kilku tygodni nie jest wstanie w żaden sposób przekonać do siebie mieszkańców Pomorza. I tak nierozpoznawalna jedynka pogrąży całą listę, a w województwie pomorskim rywalizacja o mandaty w Brukseli rozegra się pomiędzy ludźmi Kaczyńskiego i Tuska.

Na liście PO znalazła się dwójka obecnych posłów do europarlamentu: Magdalena Adamowicz i Janusz Lewandowski. Po za nimi PO wystawia: Jacka Bendykowskiego, Macieja Bonna, Grażynę Brylowską, Wiktorię Krezymon, Mirosława Kurka, Iwonę Mielewczyk, Piotra Wittbrodta i Jakuba Wróbla.

Widać więc, że ekipy PiSu i PO są na tyle silne i rozpoznawalne, że mogą przyciągnąć wyborców, a Lewica zostanie rozjechana przy urnach i nie pomogą nazwiska kandydatów i kandydatek z kolejnych miejsc... A są to Marek Rutka (były poseł, któremu nie udało się wejść do Sejmiku Pomorskiego), Elżbieta Markowska z ZNP, Szymon Lepper - również nauczycielski działacz związkowy, a także Emanuela Bartoszkiewicz, Karolina Haska, Mateusz Iskrzyński, Tymoteusz Konkol, Marzena Kutwa, Bartosz Markowski.

* * *

Lewica ma poważny problem

Mimo odmłodzenia struktur partii i ponownego wejścia do Sejmu i Senatu, a nawet do Rządu środowisko polskiej lewicy funkcjonuje jak oderwane od rzeczywistości światopoglądowej. Zafiksowanie się na aborcjach, pigułkach i walce z kościołem katolickim, przy jednoczesnym oderwaniu od tzw. "świata pracy" lewica zmierza w obszar chaosu i chcąc nie chcąc wkraczają na śmietnik historii...

Tylko Kukucki?

Jedynym miejscem, w którym lewica jeszcze coś znaczy został Włocławek, gdzie właśnie wybory na prezydenta miasta wygrał senator Krzysztof Kukucki. Jego narracja nadal obraca się w przestrzeni idei z czasów, kiedy partie (czy jedna partia), określające się mianem lewicowe, były po stronie ludzi pracy. Być może to właśnie Kukucki ma jedyną szansę, jako szef całej polskiej lewicy wprowadzić ją z powrotem do grona liderów sceny politycznej..

Dziś na ustach działaczy lewicy nie ma słów: robotnik, sprawy socjalne, pomoc społeczna... za to są: wagina, pigułka, zdjąć krzyż...

Z takim programem daleko nie zajadą, ale to już ich problem!

* * *

Lewica zaprezentowała podczas sobotniej konwencji "jedynki" na listach w wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Wśród nich znaleźli się m.in. szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska, wiceszef MS Krzysztof Śmiszek, wiceministra kultury Joanna Scheuring-Wielgus i wiceszef MSZ Andrzej Szejna.

Listy w woj. łódzkim otwiera były premier Marek Belka, a w woj. podlaskim i warmińsko-mazurskim - działaczka Lewicy Bożena Przyłuska. Na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie z "jedynką" startuje wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek. Szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska jest na pierwszym miejscu listy w woj. mazowieckim, a były premier Włodzimierz Cimoszewicz - w woj. zachodniopomorskim i lubuskim.

"Jedynką" w woj. śląskim został współzałożyciel partii Razem Maciej Konieczny. Listę Lewicy w woj. małopolskim i świętokrzyskim otwiera wiceszef MSZ Andrzej Szejna, w woj. kujawsko-pomorskim działacz Lewicy Piotr Kowal, a w woj. pomorskim - posłanka Katarzyna Ueberhan.

Wiceministra kultury Joanna Scheuring-Wielgus została "jedynką" w woj. wielkopolskim, a współprzewodniczący Nowej Lewicy i obecny europoseł Robert Biedroń otworzy listy w Warszawie.

Agata Fisz pojawi się na pierwszym miejscu listy Lewicy w woj. lubelskim, Wiktoria Barańska w woj. podkarpackim.

Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6-9 czerwca. W Polsce 9 czerwca będzie wybieranych 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. (PAP)

andr/ dsk/ oloz/ jann/

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

LewaczkaLewaczka

0 3

Od walki i wygranej z instytucją KK trzeba zacząć zmiany w Polsce, lecz mało kto, to chyba pojmuje. Lewica powinna się skupić na edukacji m. in. światopoglądowej. 08:38, 28.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Uda się Uda się

3 0

Może panu Rutce, bo to pracowity człowiek. 14:17, 28.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lewica...lewica...

3 0

w *rozporkowym* wydaniu jest porażką, sama w sobie...
Ile można jechać na kłamstwie i wrzasku?
Kto ufa Biedroniowi, Wielgus czy Nowackiej??!
Kim ci ludzie są, czym się zaznaczyli oprócz histerii i szantażu?

Lewica *kawiorowa* w zostawiła namiestnika w postaci Czarzastego, ubogiego krewnego, podrzędnego kacyka, sekretarza POP PZPR ze Słupska. W tym samym Słupsku mogą *coś* opowiedzieć o Biedroniu i jego kochasiu. Miłośnicy *kawioru* zażywają wywczasu przed euro-emeryturą, na którą szansę zdobyli dzięki PO/KO. Bo to PO/KO wypromował Millera, Cimoszewicza, Belkę i jeszcze paru pezetperowskich betonów do euro-wyborów.

Kasa i użycie na koszt podatnika to główne credo obecnej *lewicy*.
Na które to miano w żadnym stopniu nie zasłużyli, bo sprawy społeczne mają bardzo głęboko w... poważaniu...

Bo można *walczyć* o tak wiele nieistotnych spraw!!!
Bez ryzyka, bez odpowiedzialności i bez własnych kosztów. 12:54, 30.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%