W ostatni czwartek kampanii wyborczej zwolennicy Andrzeja Dudy spotkali się w symbolicznym miejscu – na placu przed Pomnikiem Ofiar Grudnia '70 przy Alei Józefa Piłsudskiego.
Jednym z uczestników wiecu był jeden z najbardziej zasłużonych gdynian ostatnich kilku dekad, nagrodzony Medalem Eugeniusza Kwiatkowskiego – Jerzy Miotke.
- Gdynia, a właściwie jej mieszkańcy w niespełna stuletniej historii miasta niejednokrotnie potwierdzili swój patriotyzm i tożsamość z Ziemią Kaszubską. Najpiękniejszym i najbardziej twórczym okresem były lata 20 i 30 XX wieku. Głównie za sprawą premiera Eugeniusza Kwiatkowskiego oraz inżynierów Tadeusza Wendy i Jana Śmidowicza. Nie wolno pominąć również całej armii kaszubskich patriotów, w tym króla Kaszubów Antoniego Abrahama i Bernarda Chrzanowskiego. Kaszubi zawsze hołdowali tradycji, wierze i przywiązaniu do Polski. Lata 1939 – 1945, to heroiczna obrona Oksywia i poświęcenie pułkownika Stanisława Dąbka oraz walka z Niemcami i utrzymanie do 1 października 1939 roku Helu, dowodzonego przez admirała Józefa Unruga. Niepowetowane straty, które Kaszuby i Pomorze poniosły w lesie piaśnickim, gdzie Niemcy wymordowali kwiat budowniczych Gdyni. II wojna światowa to pomorska konspiracja i tysiące mieszkańców walczących z okupantem w szeregach Gryfa Pomorskiego. Początek 1945 roku to wielce odważna akcja harcerek i harcerzy Szarych Szeregów, którym udało się wykraść Kriegsmarine plany obrony Gdyni i przekazać zbliżającym się do miasta żołnierzom polskim i sowieckim, dzięki czemu udało się odbić Gdynię bez większych zniszczeń. Lata 50 ubiegłego wieku to sfingowany proces komandorów, najwyższych dowódców Marynarki Wojennej. Wreszcie Grudzień 1970 roku. Najbardziej bolące i tragiczne chwile: 19 zabitych, setki rannych i tysiące prześladowanych. Dla mnie symbolem tamtych grudniowych dni jest Adam Gotner, który dostał aż siedem kul. Mimo tego przeżył i było mu doczekać wolnej Polski. Rok 1980 to wielki zryw świata pracy z dwiema bardzo ważnymi osobami – księdzem prałatem Hilarym Jastakiem i przywódcą strajku w Stoczni Gdynia Andrzejem Kołodziejem. To również dzięki ich determinacji w momencie, w którym w w Stoczni Gdańsk podpisano porozumienia socjalne strajk na Wybrzeżu przetrwał i z nową siłą doprowadził do powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". W roku 1989 to za sprawą odrodzonej Solidarności odbyły się wybory, których konsekwencja już rok później pozwoliła Komitetowi Obywatelskiemu "Solidarność" wygrać samorząd. Za czasów rządów Platformy Obywatelskiej doczekaliśmy się niezwykle twórczych rozwiązań. Podniesiono wiek emerytalny do 67 roku życia. Odbył się zamach na OFE. Zlikwidowano Stocznię Gdynia. Nastąpił prawdziwy exodus stoczniowców do Norwegii, co doprowadziło do zniszczenia przemysłu stoczniowego w Polsce. Przeniesiono dowództwo Marynarki Wojennej do Warszawy... Gdynianie roku 2020 są zagubieni, zdezorientowani i wyrwani z korzeni. Potwierdzeniem tego jest wynik Rafał Trzaskowskiego, który zdobył prawie dwa razy tyle głosów co obecny Prezydent Andrzej Duda. Wybór Trzaskowskiego może doprowadzić do całkowitego powrotu do smutnych czasów likwidacji, podnoszenie wieku emerytalnego i nie liczenie się z obywatelami. Jedyną szansą na utrzymanie tego, co już udało się osiągnąć jest wybór Andrzeja Dudy. Jesteśmy to winni naszym przodkom, którzy umierali za Wolną i Niepodległą Polskę. Tu pozwolę sobie zacytować słowa znanej pieśni: "Przed Twe ołtarze zanosim błaganie – Ojczyznę Wolną racz na wrócić Panie." - powiedział podczas wiecu Jerzy Miotke, Kaszub z dziada pradziada, działacz Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego i Kaszubskiego Forum Kultury, uczestnik Grudnia '70, członek Solidarności, uczestnik solidarnościowego podziemia w latach '80, były radny i wiceprezydent Gdyni.
W wiecu uczestniczyli między innymi: Małgorzata Zwiercan – sekretarz Premiera Mateusza Morawieckiego, poseł Tadeusz Cymański, Poseł Marcin Horała, Poseł Janusz Śniadek, wojewoda pomorski Dariusz Drelich, dr Aleksander Kozicki – radny województwa pomorskiego.
Były przemówienia, przypomnienia dokonań Prezydenta Andrzeja Dudy i zachęcanie do pójścia 12 lipca na wybory i oddanie głosu na kandydata Zjednoczonej Prawicy.
Wiec był swoistym podsumowaniem całej kampanii prezydenckiej na Pomorzu. Wszystko rozstrzygnie się przy urnach wyborczych 12 lipca.
Tuż po zamknięciu lokali wyborczych, zaraz po godzinie 21:00 zostaną ogłoszone wyniki sondażu exit poll, przeprowadzanego wśród osób, które po głosowaniu opuszczać będą obwodowe komisje wyborcze. Jak zapowiada Państwowa Komisja Wyborcza rzeczywiste wyniki poznamy we wtorek 14 lipca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz