Zamknij

Aleksandra Urbańska: każde spotkanie jest dla mnie wyzwaniem

21:16, 29.12.2019
Skomentuj

Aleksandra Urbańska jest zawodniczką Gdyńskiej Akademii Siatkówki i uczennicą III Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni. Piłka siatkowa to w jej przypadku sport rodzinny. Gra z numerem 9.

Dlaczego właśnie piłka siatkowa?

Sama tak właściwie nie wiem. Mój tata kiedyś też trenował i od małego próbował ze mną odbijać. W końcu w drugiej klasie podstawówki rodzice zabrali mnie na pierwsze treningi, spodobało mi się, więc gram do dziś.

Jak trafiłaś do Gdyńskiej Akademii Siatkówki?

Miałam przeprowadzać się do Gdyni ze względu na szkołę, więc szukałam nowego klubu, a któregoś dnia trener Karol napisał do mnie na facebooku i niedługo później pojechałam na obóz z GASem.

Jak budujecie atmosferę w drużynie?

Tak naprawdę jestem nowa w drużynie i od początku czuję dobrą atmosferę, bo dziewczyny mnie dobrze przyjęły. Z dziewczynami mam kontakt również poza siatkówką, co także wpływa na atmosferę.

Jak budujesz relacje z trenerem?

U trenera Jakuba Papke lubię to, że z jednej strony jest wymagający, a z drugiej potrafi z nami pożartować, więc relacje drużyny z nim są bardzo dobre.

Jest coś, co stwarza Ci problemy podczas treningów?

Uważam, że nie ma takich rzeczy, które nie sprawiają mi żadnych problemów, bo mimo, że coś mi idzie dobrze staram się to udoskonalać.

Czy przygotowując się do meczów masz jakiś swój tajny sposób na walkę pod siatką?

Nie mam tajnego sposobu. Staram się korzystać z tego co ćwiczyliśmy na treningach, jak i polegać na intuicji.

Które z dotychczasowych spotkań było dla Ciebie najtrudniejsze?

Trudno mi powiedzieć, które było najtrudniejsze, bo każde spotkanie jest dla mnie wyzwaniem i traktuje je jednakowo.

A jak łączysz sport z nauką?

Staram się jak najwięcej wynosić z lekcji, co pomaga mi łączyć naukę z siatkówką, ale mimo to jest to dosyć ciężkie.

Co poza siatkówką... masz czas na inne pasje?

W ciągu roku siatkówka zajmuje mi tyle czasu, że trudno mi wygospodarować czas na dodatkowe zajęcia, ale staram się zimą znaleźć czas, żeby pojechać w góry, bo bardzo lubię jazdę na nartach i na snowboardzie.

A czego życzysz Akademii na nowy rok?

Wygranej finałów województwa!!!

((Mariusz Sieraczkiewicz))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%