Ruszamy w świat. 26. „Kolosy” rozpoczęte

W piątkowe przedpołudnie, mimo dnia pracy i szkoły, hala Polsat Plus Arena Gdynia wypełniła się pasjonatami podróży. Podczas 26. „Kolosów” czeka nas około 50 prelekcji, 2 finały, 4 spotkania autorskie, warsztaty, 2 wystawy fotografii i 20 stoisk wystawienniczych. Trzydniowe święto podróżników otworzyli Wojciech Szczurek – prezydent Gdyni i Janusz Janowski – dyrektor „Kolosów”.

„Kolosy” to wydarzenie podczas, której możemy spotkać w jednym miejscu najbardziej doświadczonych podróżników, odkrywców, reporterów, eksploratorów, ludzi gór, morza i jaskiń. Od ponad ćwierćwiecza zarażają oni swoją pasją, inspirują i uczą ciekawości świata. 26. edycję Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów, podczas których przyznawane są nagrody – Kolosy, otworzyli w piątek, 22 marca prezydent Gdyni Wojciech Szczurek i Janusz Janowski, dyrektor „Kolosów”.

Gwiazdy, legendy i debiutanci

„Kolosy” to największy w kraju festiwal podróżników – impreza egalitarna, na której wszyscy są równie ważni, zarówno ci co wspięli się na najwyższe szczyty, przepłynęli najgłębsze akweny, czy przeszli pieszo pustynie, jak i ci, którzy rozpoczynają swoją wielką przygodę z wielkim światem. Podczas prelekcji usłyszymy opowieści debiutantów, gwiazd i legend. Jedną z legend jest Elżbieta Dzikowska, która w niedzielę, około 15:00 opowie o swojej długiej karierze i otrzyma nagrodę Super Kolosa.

- Pani Dzikowska to osoba, która dla mojego pokolenia, jakbyśmy dzisiaj powiedzieli, była kultowa. Jej wyprawy z Tony Halikiem były w tamtych czasach, dość odległych, inspiracją do tego, by szukać własnych pomysłów, ale też marzyć, bo o wielu takich podróżach mogliśmy wtedy marzyć. Dzisiaj fenomen Kolosów polega także na tym, że odkrywamy sposób na niezwykłe podróże, które nie wymagają wielkich budżetów. To też jest sztuka, że możemy budować marzenia niekoniecznie uwikłani w warunki finansowe, które mogą nas ograniczać – mówi prezydent Wojciech Szczurek i dodaje, że jak co roku Gdynia wspiera podróżników grantami.

Gdyńskie granty i nagrody „Wiecznie młodzi” im. Aleksandra Doby oraz im. Andrzeja Zawady dla młodych podróżników zostaną wręczone podczas pierwszego z dwóch finałów, w sobotę o godz. 16:00.

6 lat temu w Arenie Gdynia Nagrodę im. Andrzeja Zawady odbierał Tomasz Owsiany, którego kariera podróżniczo-reporterska wówczas się rozkręcała. Dziś to stary wyga, doświadczony reporter, autor kilku książek.

- To nie był początek mojej przygody, ale ważny etap. Akurat Nagroda im. Andrzeja Zawady, powiązana z grantem ufundowanym przez Miasto Gdynia, pozwoliła mi zrealizować projekt „Do wnętrza Gujany Francuskiej", który potem zaowocował książką „Kraj naprawdę i na niby. Reportaże z Gujany Francuskiej" i rzeczywiście to było bardzo ważne wsparcie i też wyjątkowo ciekawe doświadczenie – wspomina Tomek.

Już w piątkowe przedpołudnie do Polsat Sport Areny Gdynia wchodziły spore tłumy. Wiele z tych osób zapewne wróci w sobotę, by posłuch m.in. Tomka owsianego. Fot. Przemysław Kozłowski

O swoim najnowszym projekcie opowie w sobotę, po godzinie 18:00.

- W tym roku przywiozłem materiał z Paragwaju, w którym skupiam się głównie na sytuacji rdzennej ludności tego kraju, przestrzeganiu, czy de facto nie przestrzeganiu ich praw, które na papierze wyglądają znakomicie, a w rzeczywistości wygląda to na ogół źle – zapowiada podróżnik. - Na pewno fragment prelekcji będzie dotyczył ludu Ache, który jako ostatni w latach 70. zakończył proces wychodzenia z lasów wschodniego makroregionu Paragwaju do paragwajskiej cywilizacji i rzeczywiście była to historia bardzo traumatyczna, ponieważ był to kontakt wymuszony, spowodowany przede wszystkim eksplozją wylesiania w tamtych stronach. Więc jest to historia z jednej strony destrukcji świata i wielu elementów rdzennej kultury, ale też niezwykłej umiejętności tych ludzi odnalezienia się w nowym świecie, który jest dzisiaj w dużej mierze kształtowany przez wielkoobszarowe uprawy soi.

Będzie to trzecie wystąpienie Owsianego na „Kolosach”, na których regularnie bywa od ośmiu lat.

Tomasz Owsiany: - To zawsze radość, zawsze spore wyróżnienie. Ja realizuję podróże reporterskie, a więc z zamiarem publikacji jak najszerszej, dlatego spotkanie z czterema tysiącami osób tutaj na żywo, w wielkiej hali z gronem publiczności, która jest już gronem wyrobionym, ciekawym świata to jest naprawdę wyjątkowa okazja.

Choć „Kolosy” rozpoczęły się w piątek o godz. 11:00, warto dołączyć zaraz po pracy i szkole. Piątkowe prelekcje potrwają bowiem do 21:00. W sobotę startują o 10:00 i kończą się o 21:00, w niedzielę potrwają od 10:15 do 18:20.

Szczegóły 26. OSPŻiA „Kolosy” w artykule Kolosy 2024 – program festiwalu.