Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Wichura za Toruniem... Szymon Machnowski dopłynął do Solca Kujawskiego

Mariusz Sieraczkiewicz/foto Łukasz Obermuller/Szymon Machnowski 22:01, 05.05.2020
Skomentuj

Szymon Machnowski punktualnie o godz. 8 rano wypłynął z przystani we Włocławku. Miał mały przystanek w malowniczo położonej Nieszawie znanej choćby z filmów „Wiosna panie sierżancie” czy „Pan Samochodzik i wyspa złoczyńców”.

Majestatycznie przepłynął przez Toruń prezentując flagę #PłyniemyDlaEmila. Na miejsce pierwszego noclegu wybrał łachę pośrodku Wisły na wysokości Bydgoskiego Przedmieścia w Toruniu. Tam w spokoju rozbił namiot i spędził noc bez obaw, że ktoś sprawi mu jakąś niespodziankę. Trudno dostać się na łatę bez łodzi... W nocy nad grodem Kopernika przeszła długa ulewa.

Szymon wstał dość późno i w dalszy rejs wyruszył ok. godz. 10. Nie było łatwo. Wiatr w oczy, wichura i wiry na Wiśle. Najpierw kilka kilometrów za Toruniem wpadł do wody, wiatr zerwał flagę, której nie udało się odzyskać, bo Szymon musiał ratować kajak, by ten nie odwrócił się do góry nogami. Potem na wysokości Górska musiał zmierzyć się z ulewą.

Pokonał przeciwieństwa, które mu zafundowała natura i dotarł do Solca Kujawskiego. Na nocleg wybrał marinę. Rano ruszy dalej. Planuje dopłynąć do Świecia.

#PłyniemyDlaEmila to akcja, której inicjatorem jest Szymon Machnowski. Jest żołnierzem, pełni służbę w 43 Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni na stanowisku kontrolera ruchu lotniczego. Jako amator kajakarstwa postanowił zrobić coś dobrego płynąc kajakiem z rodzinnego miasta Włocławka do Gdyni, z którą związał swoje życie. Popłynie dla 3 letniego Emilka, który walczy z chorobą. Szymon, na co dzień przyjaciel rodziny, bardzo kibicuje Emilkowi w codziennej walce z chorobą chce pokazać ludziom, że można pomagać na setki sposobów. On płynie kajakiem, ale każdy z nas może pomagać na swój sposób i w miarę możliwości! A dla Emila i jego przyszłości liczy się każda złotówka!

Planuje zameldować się w Gdyni w poniedziałek 11 maja! Trasę liczącą ponad 300 km pokona w całości kajakiem nocując przy brzegu pod namiotem. Wszystko po to żeby pomóc 3-letniemu Emilowi, cierpiącemu na wodogłowie i epilepsję.

Fotografię z brzegu zrobił Łukasza Obermuller, który znalazł się akurat na brzegu Wisły.

Tu można wesprzeć małego Emilka: https://zrzutka.pl/jv2usg

 

 

(Mariusz Sieraczkiewicz/foto Łukasz Obermuller/Szymon Machnowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%