Zamknij

Poseł Michał Kowalski: dla Józefa Dambka Polska była wyzwaniem i odpowiedzialnością

20:21, 10.03.2025 Aktualizacja: 20:25, 10.03.2025
Skomentuj

W niedzielę, 9 marca br. w Gołubiu obchodzono 81. rocznicę śmierci kapitana Józefa Dambka, dowódcy Tajnej Organizacji Wojskowej Gryf Pomorski.

- Pamięć o walce z niemieckim okupantem na Kaszubach w czasie II wojny światowej to nasze zadanie, o którym nie wolno nam zapomnieć. Gryf Pomorski to była ważna wojskowa organizacja konspiracyjna, której działania cały czas przypominały, że Pomorze to Polska. Tak jak wcześniej Antoni Abraham czy Aleksander Majkowski, Józef Dambek należy do grona tych Kaszubów, dla których Polska to wielkie wyzwanie i odpowiedzialność. Czcząc jego pamięć stajemy się strażnikami historii – podkreśla poseł Michał Kowalski.

Przez lata Polski Ludowej próbowano wymazać z historii naszego kraju czyn zbrojny Gryfa Pomorskiego.

TOW „Gryf Pomorski” utrzymywała w terenie ok. 35 grup leśnych i oddziałów partyzanckich (ogółem liczących ok. 450-500 ludzi). Ich schronieniem i bazami wypadowymi było ok. 20 bunkrów i schronów leśnych rozsianych po lasach i wielu wsiach. Oprócz tego prowadzono w nich także szkolenie wojskowe, przechowywano zdobytą broń i inne wyposażenie wojskowe. Według źródeł gryfowcy przeprowadzili ponad 100 akcji zbrojnych, m.in. zaatakowali 7 czerwca 1943 r. niemieckie lotnisko w Rumi, a 21 listopada tego roku szkoleniowe lotnisko wojskowe w Strzebielinie, uszkadzając samoloty i zdobywając broń.

Rocznica śmierci Józefa Dambka, który pełnił funkcję prezesa Rady Naczelnej Gryfa Pomorskiego od 1943 roku do śmierci 4 marca 1944 roku, to również doskonały moment uczczenia wszystkich żołnierzy i cywilnych członków tej kaszubskiej organizacji konspiracyjnej.

Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, w której oficjalnie uczestniczyły poczty sztandarowe wielu organizacji i szkół. Następnie zgromadzeni przy muzyce w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej ze Stężycy przemaszerowali pod pomnik upamiętniający Józefa Dambka.

Odśpiewano „Mazurka Dąbrowskiego” oraz wysłuchano przemówień gości.

Po części oficjalnej uczestnicy uroczystości udali się do Szymbarka do Centrum Edukacji i Promocji Regionu, gdzie czekał na nich poczęstunek, m.in. grochówka i chleb z kaszubskim smalcem.

* * *

W nocy 4 marca 1944 roku pod Sikorzynem w powiecie kartuskim Józef Dambek zginął zastrzelony w zasadzce przez agenta Gestapo Jana Kaszubowskiego vel Hansa Kassnera, co było wynikiem prowokacji gdańskiego gestapo po załamaniu się w śledztwie aresztowanej łączniczki Agnieszki Reflińskiej-Zawadzkiej. Nie wiadomo, gdzie został pochowany. Zdaniem Krzysztofa Komorowskiego zwłoki Dambka przewieziono do gdańskiej siedziby gestapo, a po ich identyfikacji i specjalnym pokazie skremowano. Prochy miano pochować na Zaspie.

 

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%