21 marca 2025 przypada 81 rocznica bohaterskich walk partyzantów oddziału Gryfa Pomorskiego „CIS” w obronie leśnego bunkra „Zielony Pałac” koło Męcikału. W tych walkach zginęło 7 z 9 członków oddziału: Józef Dorawa, Edmund Kroplewski, Franciszek Lesman, Józef Morozik, Stanisław Przytarski, Leon Szutenbeg i Jan Wirkus.
Z tego powodu odbyła się uroczystość przy pomniku upamiętniającym to wydarzenie. Organizatorami była była grupa rekonstrukcyjna ze Stowarzyszenia Miłośników Historii Gryfa Pomorskiego "Cis" Męcikał.
Na wydarzeniu nie zabrakło ważnych gości m.in. posła na sejm RP Michała Kowalskiego, Burmistrza Brus Witolda Ossowskiego, Prezesa Stowarzyszenia Kaszubsko-Pomorskiego Jana Wyrowińskego.
Głos podczas obchodów zabrał również poseł Michał Kowalski:
- Chciałbym wam serdecznie podziękować, że dziś tutaj jesteście i kultywujecie pamięć o wszystkich bohaterach, którzy zginęli na ziemi pomorskiej. Przypomnę tylko, że w ramach niemieckiej akcji Intelligenzaktion na Pomorzu zginęło kilkadziesiąt tysięcy osób – zostało zastrzelonych, zamordowanych bestialsko, pozbawionych życia. I dzięki wam pamięć o tym jest kultywowana. Naszym zadaniem jest zrobić wszystko, by to się już nigdy nie powtórzyło! - mówił poseł Michał Kowalski.
Wśród gości pojawiła się również reprezentacja Chojnickiego Dialogu: Mirosława Dalecka, Marzenna Osowicka, Michała Gruchała.
- To nasz patriotyczny obowiązek. Naszą rolą jest kultywowanie pamięci i przekazywanie jej następnym pokoleniom. Pracuję w szkole i wiem jak ważne jest edukowanie dzieci i młodzieży, zwłaszcza kiedy chodzi o historię lokalną. Okres II wojny światowej na ziemi chojnickiej zapisał się bardzo tragicznie, zresztą podobnie było na całym Pomorzu, gdzie Niemcy chcieli całkowicie wykorzenić polskość - podkreśla Mirosława Dalecka.
- Dla mnie uczestniczenie w takich wydarzeniach to oddawanie hołdu tym, którzy poświęcili swoje życie walcząc o wolną Polskę. Dziś stajemy przed bardzo podobnymi wyzwaniami. Za wschodnią granicą trwa wojna, w której agresorem jest jeden z okupantów Polski z początkowego okresu wojny. Przecież to Rosja w ramach Paktu Ribbentrop–Mołotow wkroczyła na polskie ziemie 17 września 1939 roku - mówi Marzenna Osowicka.
- Od lat w ramach Stowarzyszenia "Chojnice - tu bije moje serce" organizujemy wydarzenia patriotyczne. Zaprosiliśmy do Chojnic między innymi "Iskry Niepodległej". Co roku 11 listopada stajemy do Hymnu. Dla mnie patriotyzm to część życia. Nie wyobrażam sobie myślenia o przyszłości bez pamięci o tym, co działo się w Polsce, a szczególnie na Pomorzu i Ziemi Chojnickiej. Historia jest częścią tożsamości! Kiedy pozbędziemy się historii, przestaniemy być Narodem! - dodaje Michał Gruchała.
* * *
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu dziendobrypomorze.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz