Pierwszy mecz sezonu Gdynianki zagrały na wyjeździe z drużyną Tytani Wejherowo. Tak jak zapowiadała trenerka SPR AMW Gdynia, Magdalena Stanulewicz, dziewczyny do Wejherowa pojechały po zwycięstwo i pokonały rywala 26:15. 

Mecz rozpoczął się dwoma bramkami Tytanek, ale Gdynianki nie dały długo cieszyć się prowadzeniem. Wyprowadziły dwie udane kontry, za które odpowiedzialna jest Joanna Graban, lewoskrzydłowa SPR AMW Gdynia.

To był początek serii rzutów Gdynianek, której nie przeszkodził nawet nietrafiony karny przez Weronikę Krynicką, rozgrywającą SPR AMW Gdynia. Przez kolejne 2 minuty Gdynianki grały w przewadze, którą wykorzystały i powiększyły swoje prowadzenie o kolejne 5 bramek. W 12 minucie meczu Gdynia prowadziła 7:2. W 13 minucie Tytanki trafiły swoją trzecią bramkę, ale to też nie wybiło Gdynianek z rytmu. Następne 4bramki padły z ponownie udanych kontr po oby dwóch stronach boiska, z lewego skrzydła wspomniana już Joanna Graban oraz z prawego skrzydła, Patrycja Jankowska.

Dzięki tym bramkom SPR AMW Gdynia w 19 minucie meczu prowadziła 11:3. Podczas kolejnych minut wkradło się niewielkie zmęczenie i rozkojarzenie oraz kara 2-minutowa dla Weroniki Sus, rozgrywającej SPR AMW Gdynia. Tytanki wykorzystały przewagę i trafiły 3 bramki. Gdynianki szybko wróciły do gry i końcowe minuty pierwszej połowy należały z powrotem do SPR AMW Gdynia, a w szczególności do Weroniki Krynickiej, która dorzuciła kolejne 3 bramki.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 14:6 dla Gdyni.

Druga połowa rozpoczęła się trafionym karnym gospodarzy jednak chwilę później po faulu i każe 2-minutowej to Gdynianki miały podyktowanego karnego. I tym razem do rzutu podeszła Weronika Krynicka i zamieniła "siódemkę" na bramkę. Druga część meczu była bardziej zacięta i nerwowa.

W 35minucie po raz drugi karę 2 minut dostała Weronika Sus. Osłabienie nie przeszkodziło dziewczynom z SPR AMW Gdynia na zdobycie kolejnych dwóch bramek. 44 minuta meczu okazała się krytyczna gdyż wtedy trzecią 2-minutową karę, a co za tym idzie, czerwoną kartkę dostała Weronika Sus. Rozgrywająca z Gdyni musiała zejść z boiska i udać się na trybuny. Minutę później dołączyła do niej kolejna zawodniczka z Gdyni.

Justyna Zagrodzka w 45 minucie dostała czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie i również musiała opuścić boisko. SPR AMW Gdynia spotkały niemałe kłopoty, ponieważ zabrakło zmian na pozycji rozgrywających. Tytanki skorzystały z zamieszania i udało im się nadrobić 4bramki. Jednak po niecelnym rzucie karnym Aleksandry Kramp z Wejherowa, gospodynie straciły ducha walki. W przeciwieństwie do Tytanek, Gdynianki nie odpuściły i pokazały, że walczą mimo trudności.

W ostatnich 15 minutach rzuciły jeszcze 7 bramek przy 3 bramkach rzuconych przez KS Tytani Wejherowo. 

Najwięcej bramek dla SPR AMW Gdynia rzuciła Joanna Graban (8) oraz Weronika Krynicka (6).

Takie i jeszcze większe emocje będą nam również towarzyszyć w najbliższą sobotę. 8 października o godzinie 15:00, SPR AMW Gdynia podejmie tym razem u siebie Pogoń -Kusy Szczecin. Z poprzedniego sezonu wiemy, że jest to trudny i wymagający przeciwnik. 

Zapraszamy wszystkich do kibicowania do akademickiego centrum sportowego akademii marynarki wojennej przy ulicy Grudzińskiego 1 o godzinie 15:00. 

GALERIA poniżej>>>