Bar Mleczny Smakosz istnieje od 1961 roku i jeszcze nigdy nie znalazł się w tak trudnej sytuacji, miał wielu właścicieli, ale charakter zawsze pozostał ten sam.
Barem zarządza firma Usługi Handlowo - Gastronomiczne Tomasz Kabaciński.
Smakosz to pyszne domowe obiady, pierogi ręcznie lepione, smaczne zupy. Hitem jest placek po cygańsku!
"Obecna sytuacja zagraża jego istnieniu. Żeby przetrwać kolejne miesiące, lata, za namową naszych gości postanowiliśmy założyć zrzutkę." - informuje właściciel.
Obostrzenia, zwłaszcza w gastronomii, powodują drastyczne obcięcie przychodów. Restauracje, bary, kawiarnie stoją już przed problemem bankructwa. Nikt nie wie jak długo jeszcze uda się utrzymać... miesiąc, tydzień, dzień?
"Długo się nad tym zastanawialiśmy i próbowaliśmy sami zrobić wszystko by walczyć o przetrwanie, jednak bez wsparcia z zewnątrz grozi nam zamknięcie. Koszty miesięczne powyżej 50 tys. zł są za duże, by udźwignąć je z samej sprzedaży na wynos." - dodaje właściciel.
Restauratorzy szukają różnych sposobów na uratowanie biznesów. Bar Smakosz postanowił zorganizować zrzutkę. Jest odzew mieszkańców i to jest pozytywne.
Smakosz dla wspierających ma konkretną propozycję. Pieniądze są traktowane jako "zakup" bonu, dlatego należy zachować potwierdzenie wpłaty. Będzie potrzebne do sfinalizowania transakcji w barze.
"Chcemy, abyście drodzy goście mogli wykorzystać każdą wpłaconą kwotę w naszym Barze, mamy dla Was kilka opcji:
Zapraszamy na FB Smakosza: https://www.facebook.com/smakoszgdynia
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz