Zamknij

Sopot/ Władze miasta zgłosiły naruszenie ochrony danych przez posłów PiS

10:43, 21.05.2025 Aktualizacja: 10:43, 21.05.2025
Skomentuj

Chodzi o kontrolę poselską przeprowadzoną w poniedziałek w urzędzie miasta przez Dorotę Arciszewską-Mielewczyk i Kazimierza Smolińskiego. Politycy domagali się udostępnienia umowy, na podstawie której w latach 90. Donald Tusk miał kupić mieszkanie w sopockiej kamienicy. Ich działania - jak tłumaczyli - miały na celu wyjaśnienie, czy lokal należał do zasobów komunalnych i czy doszło do nieprawidłowości przy jego nabyciu. Interwencja odbyła się w towarzystwie mediów i była relacjonowana na żywo.

Prezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim poinformowała we wtorek, że w związku z ujawnieniem przez posłów PiS w obecności kamer danych chronionych złożyła zawiadomienie do prezesa UODO, prokuratora generalnego i do ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Władze Sopotu zorganizowały we wtorek konferencję prasową w tej sprawie. Prezydentka miasta Magdalena Czarzyńska-Jachim zwróciła uwagę, że podczas zadawania urzędnikom pytań, parlamentarzyści ujawnili dane chronione, podając dokładny adres lokalu i numer księgi wieczystej.

"Przypomnę, że było to transmitowane w czasie rzeczywistym i wielokrotnie publikowane na antenie telewizji. To są dane chronione. W związku z tym podjęłam decyzję o zgłoszeniu tego faktu do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ale także informacyjnie do prokuratora generalnego oraz do ministra spraw wewnętrznych i administracji"- oświadczyła.

Jednocześnie poinformowała, że mieszkanie, o które pytali posłowie PiS, nie było nigdy w zasobie gminnym.

"Lokal do 1976 r. był własnością Skarbu Państwa. Od tamtego czasu jest własnością prywatną" - dodała.

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy o możliwe polityczne tło interwencji prezydentka Sopotu zasugerowała, że działania posłów mogą mieć związek z kampanią wyborczą.

"Myślę, że trwa kampania wyborcza i wszyscy chwytają się różnych metod. Często nie chodzi wcale o fakty, nie chodzi o prawdę, tylko o sprawę medialną - żeby wprowadzać zamieszanie czy nieprawdziwe informacje w przestrzeń publiczną. Świadczy o tym fakt, że posłowie przyszli w obecności kamer, że to wszystko było na żywo transmitowane i potem wielokrotnie puszczane, z ich komentarzem i sugestiami, które nie znajdują żadnego odniesienia w prawdzie" - stwierdziła. (PAP)

 

anm/ dsok/ joz/

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%